
Mam na imię Bartek. Moje najstarsze kaktusy mam u siebie od ok. 5 lat. Od pewnego czasu przeglądam Forum i zdążyłem się zorientować, że będę jednym z młodszych jego użytkowników. Ale jak to mówią - do młodych świat należy

Kaktusy kocham całym serduchem. Lubię wszystkie rodzaje (no, może z małymi wyjątkami...). Kaktusy pokarzę jak już je przesadzę, co zamierzam uczynić w przyszłym tygodniu (a przynajmniej zacząć). Moja kolekcja jest niewielka, 20 sztuk. Choć ta liczba po założeniu tego wątku niewątpliwie się zwiększy

Dobra, koniec z przynudzaniem, czas dodać choć jedno zdjęcie. Ostrzegam, będzie mało oryginalnie :
Parodia chrysacanthion (Miał 3 pąki, lecz każdy następny otwierał się po zamknięciu poprzedniego) :
http://img850.imageshack.us/img850/9202/dscf02631.jpg
Ps. Do tej pory myślałem, że kaktusy przesadzę do suchego substratu, aby zagoiły się ewentualne rany na korzeniach, lecz dzisiaj gdzieś czytałem, że należy je przesadzić do wilgotnego podłoża. Jakoś nie jestem do tego przekonany. Co o tym sądzicie?
