W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
- romaszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1411
- Od: 31 gru 2010, o 23:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
Eeee, jak taki żwawy to myślę, że da sobie rade Ale ciekawa jestem, czy dogoni wzrostem rodzeństwo.
Moja jedna króliczka okociła się ... obok kotnika Zaczęła drzeć sierść dzisiaj rano a wieczorem już były króliczki, nie wiem ile, pożyjemy zobaczymy. Druga rwie sierść już od tygodni i nic.
Wet ten sam ... tylko ja jestem inna Najpierw siadam za komputer, szukam czego potrzebuje, do weta przychodzę z wypisanym na kartce lekiem i każe mi go sprzedać lub zamówić, innego sposobu współpracy z nim, niestety, nie widzę.
Moja jedna króliczka okociła się ... obok kotnika Zaczęła drzeć sierść dzisiaj rano a wieczorem już były króliczki, nie wiem ile, pożyjemy zobaczymy. Druga rwie sierść już od tygodni i nic.
Wet ten sam ... tylko ja jestem inna Najpierw siadam za komputer, szukam czego potrzebuje, do weta przychodzę z wypisanym na kartce lekiem i każe mi go sprzedać lub zamówić, innego sposobu współpracy z nim, niestety, nie widzę.
- Farmland
- 200p
- Posty: 212
- Od: 14 mar 2012, o 18:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie, Łobez
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
BRZOSKWINKA tak czasem bywa że w miotach trafiają się słabiej rozwinięte sztuki. Mogło być też tak, że maluszek słaby był od chwili narodzin i miał utrudniony dostęp do matczynych sutków, jak go rodzeństwo przepychało. Trzymamy kciuki żeby nadrobił U mnie wykot na koniec przyszłego tygodnia. Widzę że już gdzieniegdzie pokazuje się mlecz i inne zielonki także będzie co skarmiać.
"Konserwanty zabijają powoli"
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2121
- Od: 25 lut 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
Albo którymś z przodków był królik miniaturowy;)
- BRZOSKWINKA
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1912
- Od: 17 maja 2010, o 18:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
On ewidentnie niedozywiony byl/jest. Nawet futerko ma liche, jakby wylysial.
Ciekawe do obserwacji. Jak padnie to trudno.
Ciekawe do obserwacji. Jak padnie to trudno.
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Pozdrawiam, Joasia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2121
- Od: 25 lut 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
No to faktycznie, jak futerko rzadkie to nie miniatura.. Hm. No cóż zdarza się, może nadrobi.
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
Asiu! Mnie jeszcze przychodzi do głowy, ze został "zakażony" robakami. Nie mam już królików (od kilku lat), ale miała podobny przypadek z kociakami i wet tak powiedział - może to ten problem?
Trzymam za niego kciuki!
Ałła robicie kawał dobrej roboty! Ponawiam prośbę o adres poprzedniego właściciela kózek... Jestem pokojowo nastawiona, ale ...
Trzymam za niego kciuki!
Ałła robicie kawał dobrej roboty! Ponawiam prośbę o adres poprzedniego właściciela kózek... Jestem pokojowo nastawiona, ale ...
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
- BRZOSKWINKA
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1912
- Od: 17 maja 2010, o 18:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
A skąd mogą wziąć się robaki u królików? Koty to kasa wszędzie, ale króle są izolowane.
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Pozdrawiam, Joasia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2121
- Od: 25 lut 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
Z pożywienia i tego co muchy przyniosą, niestety. Faktycznie mogą mieć robaki, chociaż akurat w przypadku tego małego trochę dziwne że tylko jeden z miotu, no ale i królikom pech się przytrafia. Jeśli samica była zarobaczona to może też "podzielić się' z młodymi no i tak to idzie.. Ostatni królik jakiego miałam, miniatura, ze sklepu tez miał robaki, na szczęście udało się go dość szybko odrobaczyć. Na małe obleńce w jelitach dobrze działa świeży ogórek z pestkami, paraliżuje je jakby i łatwiej im je wydalić, jak z innymi nie wiem bo ja miałam problem akurat z tym. Pamiętam też że dawałam jakiś środek ziołowy do wody do picia, ale dokładnie co to było to teraz nie będę wiedziała. Generalnie wszystkie stworzenia przed planowanym rozrodem dobrze jest odrobaczyć w miarę możliwości.
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
Z paszą? Może być tak, ze królica je ma i jej mocno nie szkodzą, a On jak się zaraził we wczesnym stadium np. przy koceniu? To tylko moje sugestie, nie wiem na pewno, że o to chodzi. A tak mi się bidulek spodobał, ze będę teraz myśleć o nim i o biednych kózkach Ałły.
To czy później pójdzie na pasztet, czy na potrawkę to inna sprawa, ale teraz jest taki biedny!
To czy później pójdzie na pasztet, czy na potrawkę to inna sprawa, ale teraz jest taki biedny!
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
- Cynamon
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2400
- Od: 24 mar 2008, o 19:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze zach.
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
Ałła, wiele ciekawych rzeczy dowiedziałam się z Twojego wątku, jestem mieszczuchem przesiedłonym na wieś, tak jak Ty, kilka lat temu gratuluję zwierząt, kurek, kózek i królików My mamy tylko psiaki, aleza to 3 sztuki
Jakiś czas temu pytałam jak żywić malutkiego zajączka, którego znalazła moja koleżanka w śniegu, opuszczoną malutką kulkę, trzęsącą się z zimna, mieścił się wtedy w dłoniach.
Mam dobre wieści - zajączek przeżył, bryka po mieszkaniu, pije krowie mleko, z braku polecanego kociego, podjada już powoli trawę, mlecza nie chce, wybredny maluch
Jakiś czas temu pytałam jak żywić malutkiego zajączka, którego znalazła moja koleżanka w śniegu, opuszczoną malutką kulkę, trzęsącą się z zimna, mieścił się wtedy w dłoniach.
Mam dobre wieści - zajączek przeżył, bryka po mieszkaniu, pije krowie mleko, z braku polecanego kociego, podjada już powoli trawę, mlecza nie chce, wybredny maluch
- romaszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1411
- Od: 31 gru 2010, o 23:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
Cynamon, coś takiego!! Toż to niesamowite! Będzie udomowiony zając
Ja mam takie przeboje z kozą Małgośką, pamiętacie? to ta z dziwnym strzykiem, co ma dwie dziurki. Otóż, oficjalnie oświadczam, że kozy też miewają ADHD Nie da się ją uwiązać do pasienia się ( wygon w trakcie robienia ogrodzenia), tak krzyczy, beczy, stęka i wyje, że jeszcze nie słyszałam żeby kozy wydawały takie dźwięki. W rezultacie wszystkie kozy pasą się uczepione na łańcuchach a Małgośka skacze między nimi, chodzi za mężem jak pies, bawi się z kotami, przychodzi do mnie do kuchni i prosi o obierki z ziemniaków lub wiesza razem ze mną pranie Pod czas dojenia niby stoi w miejscu ale wszystkie części ciała jakoś, niby się ruszają i cały czas głową wierci, jakby chciała się zapytać: No już??!! Długo jeszcze??
Ja mam takie przeboje z kozą Małgośką, pamiętacie? to ta z dziwnym strzykiem, co ma dwie dziurki. Otóż, oficjalnie oświadczam, że kozy też miewają ADHD Nie da się ją uwiązać do pasienia się ( wygon w trakcie robienia ogrodzenia), tak krzyczy, beczy, stęka i wyje, że jeszcze nie słyszałam żeby kozy wydawały takie dźwięki. W rezultacie wszystkie kozy pasą się uczepione na łańcuchach a Małgośka skacze między nimi, chodzi za mężem jak pies, bawi się z kotami, przychodzi do mnie do kuchni i prosi o obierki z ziemniaków lub wiesza razem ze mną pranie Pod czas dojenia niby stoi w miejscu ale wszystkie części ciała jakoś, niby się ruszają i cały czas głową wierci, jakby chciała się zapytać: No już??!! Długo jeszcze??
- romaszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1411
- Od: 31 gru 2010, o 23:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
Przedstawiam Państwu kolejną naszą podopieczną!
Tak wyglądała tydzień temu
Teraz jest tak
Kózka jest jakiejś rasy bezrożnej , ma dwa proporcjonalne dzędzelki na szyi, co jest oznaką szlachetności Jest bardzo miękka w dojeniu, ma duże wygodne strzyki i bardzo szybko się rozdaja. Dałam jej na imię Marmurka, jest kochana ale bardzo płochliwa, potrzeba czasu żeby zrozumiała i uwierzyła, że już nikt jej krzywdy nie zrobi.
Tak wyglądała tydzień temu
Teraz jest tak
Kózka jest jakiejś rasy bezrożnej , ma dwa proporcjonalne dzędzelki na szyi, co jest oznaką szlachetności Jest bardzo miękka w dojeniu, ma duże wygodne strzyki i bardzo szybko się rozdaja. Dałam jej na imię Marmurka, jest kochana ale bardzo płochliwa, potrzeba czasu żeby zrozumiała i uwierzyła, że już nikt jej krzywdy nie zrobi.
-
- 100p
- Posty: 106
- Od: 3 lut 2013, o 16:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lwówek Śląski
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
Marmurka wygląda prześlicznie . Zupełnie przypadkiem i niecelowo zakochałam się w twojej kozie ...