
Palma królewska (Phoenix canariensis) - sianie,pielęgnacja,problemy w uprawie
Re: Nawożenie palmy phoenix canariensis
Nie ruszaj. 

- GeorgeLucas
- 200p
- Posty: 289
- Od: 4 mar 2013, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Nawożenie palmy phoenix canariensis
To nic się nie stanie temu gołemu korzonkowi?
- GeorgeLucas
- 200p
- Posty: 289
- Od: 4 mar 2013, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Nawożenie palmy phoenix canariensis
Więc kiedy przesadzić?
Re: Nawożenie palmy phoenix canariensis
Jak będą co najmniej dwa pierwsze liście pojedyncze, wtedy tez utworzy się siatka drobnych korzeni włosowych bo na razie ten co widzisz to korzeń palowy, główny i jak byś teraz przesadzał i go uszkodził szlag trafi siewkę. 

-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 47
- Od: 7 cze 2010, o 21:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Środa Wlkp.
Re: Palma -obraz nędzy i rozpaczy
Witam ponownie,
niestety dużej palmy nie udało się odratować
Z małą też kiepsko się dzieje, chyba nie mam ręki do palm
Musiałem ja przesadzic w styczniu bo marniała w oczach (kupiona w markecie jak już wcześniej pisałem) Przesadziłem ją od razu do dużej doniczki zrobiłem drenaż z keramzytu i podlewałem jak przeschła. Na wiosnę od jakiś dwóch tygodni wystawiam ja na dwór i cos niedobrego się z nią dzieje. Usychają końcówki liści. Ziemię ma mokrą, może za bardzo? Na słońcu bezpośrednio nie stoi więc już nie wiem co z nią nie tak. Może palmy sobie podaruję.




Pozdrawiam
Bartek
niestety dużej palmy nie udało się odratować

Z małą też kiepsko się dzieje, chyba nie mam ręki do palm





Pozdrawiam
Bartek
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 47
- Od: 7 cze 2010, o 21:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Środa Wlkp.
Re: Palma -obraz nędzy i rozpaczy
Wycofuję pytanie. Sam dojdę do tego co jej jest i i przy okazji sie czegos nauczę 
Pozdrawiam
Bartek

Pozdrawiam
Bartek
Re: Palma -obraz nędzy i rozpaczy
A sprawdziłeś czy nie ma na liściach przędziorka?
Re: Palma -obraz nędzy i rozpaczy
Może tutaj coś znajdziesz
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... lma#p38278
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... lma#p38278
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 47
- Od: 7 cze 2010, o 21:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Środa Wlkp.
Re: Palma -obraz nędzy i rozpaczy
Dziękuję za podpowiedzi an_na.an_na pisze:Może tutaj coś znajdziesz
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... lma#p38278
Przędziorków nie ma, sprawdzałem, co do postów nic dla siebie tam nie znalazłem.
Myślę, że za wcześnie ją wystawiłem na dwór, raz stała jak było 8 stopni i może to jej zaszkodziło. Schowałem ją teraz do domu i poczekam na jakieś 20 stopni na dworze i ponownie ją potarasuję.
Pozdrawiam
Bartek
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19267
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Palma -obraz nędzy i rozpaczy
Zastanawiająca sprawa, phoenix canariensis, którą zapewne posiadasz, to niemalże jedna z najprostszych palm do uprawy, mało wymagająca. Z tego co przeczytałem, to z tą wcześniejszą Twoją palmą, popełniłeś kardynalny błąd - do palm, a w zasadzie do wielu innych roślin nie podlewa się do podstawki (zwłaszcza zimą). Większość roślin nie lubi, tzw. mokrych lub zimnych "stóp", nawet przy podgrzewaniu podłogowym. Mojego feniksa mam już kilka lat, stoi tuż przy wschodnim oknie, zimą leje ile wlezie, ale nie dopuszczam, żeby woda zalegała (jak przeleci) przez całą doniczkę, w podstawce. Prawdopodobnie w tamtej wcześniejszej palmie, od zalegania wody, zaczęły po prostu gnić korzenie. A padła, bo za późno zareagowałeś i tyle. Natomiast z wystawianiem, tej młodej palmy nie spiesz się. Jeśli całą zimę stała w cieple, musisz poczekać, aż na zewnątrz będzie przynajmniej w ciągu dnia, podobna temperatura. Na początek przez tydzień, dwa wystawiaj tylko na kilka godzin, na noc zabieraj do domu. Dopiero po tym okresie, jak noce będą już optymalnie ciepłe, przynajmniej 12-15 stopni, możesz zostawiać dworze już na całą dobę. Powodzenia w uprawie.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 47
- Od: 7 cze 2010, o 21:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Środa Wlkp.
Re: Palma -obraz nędzy i rozpaczy
Tę palmę podlewam do tylko do doniczki i podlewam jak przeschnie.
Obejrzałem ją z każdej strony i przędziorków nie ma (ostatnio miałem przędziorki na nolinie i wiem jak to wygląda).
Z początku bałem się, że ją przelałem jednak nie zobaczyłem nawet wody na podstawku więc przelanie raczej odpada. Widzę nowe pędy jednak nie mogę jeszcze dostrzec czy już końcówki im nie zbrązowiały (za małe).
Dzięki norbert76 za zainteresowanie.
Pozdrawiam
Bartek
Obejrzałem ją z każdej strony i przędziorków nie ma (ostatnio miałem przędziorki na nolinie i wiem jak to wygląda).
Z początku bałem się, że ją przelałem jednak nie zobaczyłem nawet wody na podstawku więc przelanie raczej odpada. Widzę nowe pędy jednak nie mogę jeszcze dostrzec czy już końcówki im nie zbrązowiały (za małe).
Dzięki norbert76 za zainteresowanie.
Pozdrawiam
Bartek
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19267
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Palma -obraz nędzy i rozpaczy
Schnięcie końcówek liści wśród większości palm to często normalna sprawa, czasami to jednak, efekt albo zbytniego przesuszenia gleby, między jednym, a drugim podlaniem (fenixy, jeśli mają wystarczającą ilość słońca, lubią mieć wilgotne - nie zalane podłoże, ważne żeby mieszanka gleby była przepuszczalna, najlepsza typowa "palmówka"), albo zbyt suchego powietrza. A i nie lubią ogrzewania podłogowego - stąd, jeśli trzymasz w domu, mogą schnąć końcówki). Czasami też, jest tak, że jeden egzemplarz po prostu nie chce rosnąć, a inny lepiej. Ja mam kilkanaście gatunków palm i te nie wszystkie chcą rosnąć, choć mają w miarę odpowiednie warunki.
PS. Jak Ci nie wyjdzie z tą palmą, spróbuj np. albo z trachycarpusem, albo z karłatką 'chamereops humilis', jeśli chodzi o tą drugą, to jeśli chodzi o uprawę na zewnątrz jest bardzo wytrzymała, nie osiąga wielkich rozmiarów, a jeśli masz możliwość zimowania w miarę chłodnym, ale w miarę widnym pomieszczeniu, nie powinna sprawiać większych kłopotów w uprawie.
również pozdrawiam
PS. Jak Ci nie wyjdzie z tą palmą, spróbuj np. albo z trachycarpusem, albo z karłatką 'chamereops humilis', jeśli chodzi o tą drugą, to jeśli chodzi o uprawę na zewnątrz jest bardzo wytrzymała, nie osiąga wielkich rozmiarów, a jeśli masz możliwość zimowania w miarę chłodnym, ale w miarę widnym pomieszczeniu, nie powinna sprawiać większych kłopotów w uprawie.
również pozdrawiam
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 47
- Od: 7 cze 2010, o 21:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Środa Wlkp.
Re: Palma -obraz nędzy i rozpaczy
Palma wystartowała
Pozdrowienia
Bartek

Pozdrowienia
Bartek
- kaczmar005
- 200p
- Posty: 372
- Od: 17 lip 2010, o 20:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Palma królewska (phoenix canariensis)
I jak tam Wasze palmy?
Re: Palma królewska (phoenix canariensis)
Witam,
Posiadam 3 palmy, wydaje mi się, że sa to palmy królewskie, ale nie jestem pewna dlatego proszę o identyfikację. Dwie większe mają koło 3 lat tzn 3 lata temu je kupiłam i były wtedy wielkości tej trzeciej, którą nabyłam niedawno.
W tych większych zauważyłam w ziemi małe, dlugie, brazowe robaczki. Czy to moze zaszkodzic palmie? podobne robaki z tym, że większe znalazłam w cytrusach. Cytrusy niestety zginęły
Kolejne pytanie, to czy obcina się jakies starsze liście?
Od początku podlewam je bezpośrednio do ziemi, ale ostatnio przeczytałam, że należy podlewać do podstawki, czy to prawda? ostatnio tez zauważyłam na dolnych liściach małe czarne plamki, czy to coś złego?
Dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam



Posiadam 3 palmy, wydaje mi się, że sa to palmy królewskie, ale nie jestem pewna dlatego proszę o identyfikację. Dwie większe mają koło 3 lat tzn 3 lata temu je kupiłam i były wtedy wielkości tej trzeciej, którą nabyłam niedawno.
W tych większych zauważyłam w ziemi małe, dlugie, brazowe robaczki. Czy to moze zaszkodzic palmie? podobne robaki z tym, że większe znalazłam w cytrusach. Cytrusy niestety zginęły

Kolejne pytanie, to czy obcina się jakies starsze liście?
Od początku podlewam je bezpośrednio do ziemi, ale ostatnio przeczytałam, że należy podlewać do podstawki, czy to prawda? ostatnio tez zauważyłam na dolnych liściach małe czarne plamki, czy to coś złego?
Dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam


