Astry- uprawa

[Annar13]

Hartowanie polega na przetrzymywaniu roślin przez pewien czas w niższej temperaturze, w dobrych warunkach świetlnych - czyli w ciągu dnia wystawiać na zewnątrz, w zimne noce z powrotem do środka. Po kilka dniach, i jeśli temperatury nocą nie są zbyt niskie można pokusić się o zostawienie na noc. Proces hartowania to ok. 7-10 dni. Po posadzeniu na miejsca stałe wytrzymują spadki temperatury dochodzące nawet do zerowych temperatur.

[glohal]

Wysadzacie kwiaty do ziemi? A co, jak przyjdą "ogrodnicy" ? Nie da się później całego ogrodu przykryć

[Annar13]

Ja akurat dysponuję duzymi ilościami agrowłókniny I jeśli jest potrzeba to biegam przez godzinę po ogrodzie i nakrywam wszystko, co mogłoby przemarznąć
I wierzę, że w moim regionie już przymrozków nie będzie ;)

[Magdallena]

Moje astry jeszcze w zimnym pomieszczeniu w pojemnikach, do kórych je siałam. Po majówce mam zamiar wsadzić do donic na balkonie, o ile trochę podrosną, bo są jeszcze małe.

[beatas22]

A to moje asterki:) od dwóch tygodni stoją na balkonie, jutro wysadzam do ziemi

[Magdallena]

Beatko, a przy wsadzaniu do ziemi będziesz je rozdzielać? Czy po prostu przeniesiesz to co jest w doniczce tak, jak jest?

[beatas22]

Chcę posadzić kępkami koło siebie bo tak ładniej wyglądają niż pojedynczo, ale zdecydowanie dużo luźniej niż w donicy bo jeszcze się rozrosną.

[Magdallena]

OK, rozumiem. Będę uprawiac astry w donicach. W zeszłym roku tylko jedna sztuka mi się uchowała - resztę skonsumował mączlik. Ile sztuk maksymalnie mogę posadzić do kwadratowej donicy 25/25 cm?

[beatas22]

Och jejku Magda z tego co czytam to wszystko zeżarł Ci mączlik? Nie możesz zakupić sobie środków i odpowiednio wcześniej interweniować?

[Magdallena]

Beatko, nakupowałam w tym roku aż za dużo, głównie na mączlika. A w tym roku niespodzianka - mam plagę ziemiórek. Nie kijem go, to pałką No to podlewam ziemię mospilanem, co mam zrobić.
Ale myślę, że w zeszłym roku miałam problem z mączlikiem, bo nie wiedziałam, co to i pozwoliłam towarzystwu się spokojnie paść na pelargoniach i innych zimowanych w mieszkaniu roślinach. W tym roku tępiłam dziadostwo systematycznie, ale strach o plantacje został.

[jode22]

Ziemiórki trzeba likwidować dwutorowo . Ziemię podlewać śr. owadobójczym, żeby zlikwidować larwy, a oprócz tego wstawić żółte tablice lepowe na dorosłe muszki.

[zeberka4]

Mączlik szklarniowy to okropna paskuda!

[_dorota_]

Dopiero wczoraj posiałam astry. Ale to nic, w zeszłym roku dostałam sadzonki od mojej mamy też póżno posiane do skrzynki, wschodziły na dworze, jak te marniaczki wsadziłam do gruntu pojedynczo w 10-15cm odstępach takie bujne wyrosły i obficie kwitnęły do późnej jesieni, w wazonie cały czas miałam świeże kwiaty. W zeszłym roku kupiłam też 10sz sadzonek na targu i nie rosły tak dobrze jak te z nasion

[x-N-a]

Wiele lat mieliśmy piękne astry, wielkie, mnóstwo kwiatów itd.
Były piękne, bo babcia sama zbierała nasiona i siało się je rok w rok. Od dwóch lat babcia nasionek nie daje ;) i pojawił się problem.
Nasiona kupowane w sklepach, znanych firm nasiona nawet jeśli wzejdą to roślinki są cherlawe albo wcale nie kiełkują. Zdarza się, że wydadzą 2-3 listki i kończą żywot.
Uprawiane wg opakowania. Czy to z nasionami jest coś nie tak? Kto podpowie?

[Annar13]

Moje posadzone z przygotowanej wcześniej rozsady już są spore, a te które posiałam do gruntu wciąż maleńkie, a na dodatek zauważyłam poobżerane liście, więc nocą pewnie ślimaki grasują