Trawnik po zimie cz. 2
Re: Trawnik po zimie cz. 2
Dosatron nie nadaje się. Fe ze względu na możliwość zniszczenia kamieni, elewacji nie podaje się do zraszaczy.
Re: Trawnik po zimie cz. 2
Witam wszystkich. Czytam cala zime Wasze forum i jest to kopalnia wiedzy
Problem mam z trawnikiem. Sadzony byl w zeszlym sezonie i byl piekny. Praktycznie mozna powiedziec ze tak dbalem o niego ze czasami mowilem do niego
Po zimie tragicznie to wyglada.Duzo plesni sniegowej (kola jakby wypalonej trawy) i obumarlem trawy. Dzisiaj skosilem trawe i na jednej czesci przeprowadzilem aeracje ( takie widelki ) zeby wyczesac siano. Efekt jaki zobaczylem po tym zabiegu zalamal mnie Trawy jest teraz o polowe mniej i widac ziemie. Przesylam fotki. Prosze o podpowiedz czy to tak powinno wygladac ?? Czy moze zniszczylem trawe ?? Na zdjeciach z daleka nie widac, ale siana jest mnostwo.
przed zabiegiem aeracji
po
Problem mam z trawnikiem. Sadzony byl w zeszlym sezonie i byl piekny. Praktycznie mozna powiedziec ze tak dbalem o niego ze czasami mowilem do niego
Po zimie tragicznie to wyglada.Duzo plesni sniegowej (kola jakby wypalonej trawy) i obumarlem trawy. Dzisiaj skosilem trawe i na jednej czesci przeprowadzilem aeracje ( takie widelki ) zeby wyczesac siano. Efekt jaki zobaczylem po tym zabiegu zalamal mnie Trawy jest teraz o polowe mniej i widac ziemie. Przesylam fotki. Prosze o podpowiedz czy to tak powinno wygladac ?? Czy moze zniszczylem trawe ?? Na zdjeciach z daleka nie widac, ale siana jest mnostwo.
przed zabiegiem aeracji
po
Re: Trawnik po zimie cz. 2
Podaj nawóz obficie podlej i wszytko wróci do normy, trawniczek pierwsza liga
Re: Trawnik po zimie cz. 2
witajogrod2000 pisze:Podaj nawóz obficie podlej i wszytko wróci do normy, trawniczek pierwsza liga
nawoz dawalem w zeszlym tygodniu i mozna powiedziec ze trawa glodna byla bo cos czuje ze za tydzien znowu mnie czeka nawozenie. I teraz mam takie pytanie: w zeszlym roku bawilem sie i stosowalem nawoz taki co 3 tygodnie. Troche czasu nie mam na takie zabiegi. Wystarczy ze 2 razy w tygodniu kosze w sezonie i co jakis czas jade opryskiem na chwasty. Czy nie lepiej zastosowac nawoz taki 3 miesieczny albo osmokote na 6 miesiecy ?? Troche czytalem i niby taki wolno dzialajacy jest lepszy bo systematycznie dostarcza papu a taki szybki 3 tygodniowy to czesc idzie na dno ziemi co i tak tam juz korzeni nie ma.... Dodam ze mam zraszacze i podlewam 2-3 razy w tygodniu tak ostro zeby woda dotarla glebiej i wtedy ponoc system korzeniowy jest lepszy. Chyba tak bo jak byly upaly to trawka nie wiedla..... Prosze o podpowiedz.
Re: Trawnik po zimie cz. 2
Mam pytanie do Ogród2000. Jakie urządzenie polecasz w rozsądnych pieniądzach do podłączenia do zraszaczy nawożenia płynnego?Jaki jest tego koszt?
Piotr Mazurek
-
- 100p
- Posty: 148
- Od: 15 cze 2010, o 12:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gaj, woj. Małopolskie
Re: Trawnik po zimie cz. 2
ogrod2000 pisał o dobrym efekcie nawozów długodziałających, zwłaszcza jak podlewasz co 2-3 dni, bo one tego wymagają. Sam w tym roku biorę się za taki (Hortiform Trawnik), bo dotychczas co miesiąc co najmniej trzeba było nawozić. Pytanie będzie jak one długo będą działać, bo mam wątpliwości, czy te 6 miesięcy jak podaje producent, zwłaszcza przy regularnym podlewaniu. Zobaczę jak będzie.chiboogi pisze:witajogrod2000 pisze:Podaj nawóz obficie podlej i wszytko wróci do normy, trawniczek pierwsza liga
nawoz dawalem w zeszlym tygodniu i mozna powiedziec ze trawa glodna byla bo coś czuje ze za tydzien znowu mnie czeka nawozenie. I teraz mam takie pytanie: w zeszlym roku bawilem sie i stosowalem nawoz taki co 3 tygodnie. Troche czasu nie mam na takie zabiegi. Wystarczy ze 2 razy w tygodniu kosze w sezonie i co jakis czas jade opryskiem na chwasty. Czy nie lepiej zastosowac nawoz taki 3 miesieczny albo osmokote na 6 miesiecy ?? Troche czytalem i niby taki wolno dzialajacy jest lepszy bo systematycznie dostarcza papu a taki szybki 3 tygodniowy to czesc idzie na dno ziemi co i tak tam już korzeni nie ma.... Dodam ze mam zraszacze i podlewam 2-3 razy w tygodniu tak ostro zeby woda dotarla glebiej i wtedy ponoc system korzeniowy jest lepszy. Chyba tak bo jak byly upaly to trawka nie wiedla..... Prosze o podpowiedz.
A trawa wróci do normy, ładna jest. Jeżeli nawoziłeś tydzień temu, to za 1-2 tygodnie będzie ładna zieleń, jeszcze dość rzadka, ale parę koszeń i będzie miodzio.
Coś widzę, że żywopłot niedomaga
Re: Trawnik po zimie cz. 2
Blondas pisze:Teraz po dosiewce to w ogóle trzeba dać trochę czasu, nie zapomnij podlewać. Temperatura jeszcze nie najlepsza do kiełkowania, ale powinna wreszcie wzejść. A z tych miejsc przerzedzonych powinna trawa się dogęścić. Nie wiadomo natomiast, jak będzie z tymi zupełne łysymi.zakol13 pisze:Trawka ruszyła, nawet przymierzam się do pierwszego koszenia w następnym tygodniu, jest jednak małe ale:
Są jak widać place, gdzie trawa niezbyt chętnie wyłazi. Czy to jeszcze się zregeneruje od korzeni? Zabiegi jakie przeprowadziłem do tej pory: wałowanie, lekka wertykulacja, nawóz, dosiewka, przysypanie cienką warstwą piasku. Troszkę mnie to niepokoi szczerze mówiąc...
Czy robić coś szczególnego z tymi miejscami, czy po prostu dać im czasu?
Trawka zaczęła wschodzić Wykonałem też pierwsze koszenie, a teraz zastanawiam się co sypnąć jako drugie nawożenie za 2-3 tygodnie. Kiedyś było to ładnie opisane tutaj ale teraz mam jedynie mętlik w głowie i nie moge znaleźć. Chce wziąć coś ze składu rolniczego ale nie wiem do końca co Azofoske? Zależy mi na samym azocie.
-
- 100p
- Posty: 148
- Od: 15 cze 2010, o 12:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gaj, woj. Małopolskie
Re: Trawnik po zimie cz. 2
np. Salmag, Yara Bela Extran 27, Saletrzak, takie były propozycje.
Ja mam niezłe doświadczenia z mocznikiem, ale to MOOOOOCNY azotowy nawóz i zawiera tylko azot, warto stosować coś jeszcze wieloskładnikowego
Ja mam niezłe doświadczenia z mocznikiem, ale to MOOOOOCNY azotowy nawóz i zawiera tylko azot, warto stosować coś jeszcze wieloskładnikowego
Re: Trawnik po zimie cz. 2
witajBlondas pisze: Coś widzę, że żywopłot niedomaga
w zeszlym roku sadzilem w lipcu byly upaly a drzewka byly wykopywane brutalnie szpadlem w szkolce i co za tym idzie korzenie poprzecinane. 2 wypadly. Reszta widac walczy dzielnie kupilem juz nawoz, zobaczymy. Pytanie czy podlewac mocno czy nie ??
wracajac do trawnika wczoraj zauwazylem w paru miejscach takie mini kopce ala kreta i jak lekko ziemie odslonilem to pojawily sie takie male czarne "glistki". W dotyku dosc twarde CO TO JEST I JAK SIE TEGO POZBYC ??!!
Dziekuje za odpowiedz, pozdrawiam
Re: Trawnik po zimie cz. 2
Po zimie zastosowałem preparat Fernando na dwuliścienne w dawce z etykiety. Ale coś mi się wydaję, że zrobiłem mijaki i nie za bardzo dokładnie mi to wyszło. Czy można powtórzyć ten zabieg po kilku dniach i czy najważniejsze, może coś się stać trawie?
-
- 100p
- Posty: 148
- Od: 15 cze 2010, o 12:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gaj, woj. Małopolskie
Re: Trawnik po zimie cz. 2
Być może zastosowałeś za wcześnie, gdy listki były pojedyncze, albo wyrosły nowe już po oprysku, który działa poprzez liście. Jeżeli są pojedyncze chwasty to wyrwij. Zawsze możesz też zastosować wybiórczo na same chwasty a nie na cały trawnik. Ponadto daj chwastom kilka dni na zwiędnięcie, nawet do tygodnia. Niektóre są niestety oporne na herbicydy.
Re: Trawnik po zimie cz. 2
Za wcześnie to raczej nie, miało być wg zaleceń producenta we wczesnej fazie wegetacji to było Chwasty już miały wykształcony spory wachlarz liści, które można było opryskać. Większość już po 2 dniach zmieniła barwę na jasno zieloną i widać, że lada dzień padną. Tak jak mówiłem zostały mijaki i chciałbym powtórzyć zabieg, ale mam obawy czy coś mogę trawie zrobić. Ten środek działa też nie bezpośrednio na liście, więc część wchłania się z gleby, może dzięki temu będę miał spokój na dłużej. Robił ktoś może powtórkę chwastom w krótkim odstępie czasu?
- anka22639
- 200p
- Posty: 283
- Od: 8 sty 2012, o 15:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kujawsko-Pomorskie
Re: Trawnik po zimie cz. 2
Stosował ktoś nawozy 100 dni? Z SUB*****a są na mech -mam trochę przy płocie, na chwasty- są pojedyncze ale przy płocie i za ogrodzeniem - też jest tam trawa i jest też nawóz mniej koszenia - przydało by się zw. na mój stan i obowiązki służbowe i domowe nie zawsze starcza mi czasu a trawę muszę kosić co 2-3 dni. Niestety na 60m trawnika trochę szkoda mi kasy żeby kupować wszystkie 3
Co sądzicie o nawozach 2 w1?
A i nie wiem co robić.. trawa na trawniku miejscami-placami bardzo szybko rośnie szybciej niz na całym trawniku i mam takie zieleńsze kępy trawy nie wiem co jest i jak z tym walczyć.
Co sądzicie o nawozach 2 w1?
A i nie wiem co robić.. trawa na trawniku miejscami-placami bardzo szybko rośnie szybciej niz na całym trawniku i mam takie zieleńsze kępy trawy nie wiem co jest i jak z tym walczyć.
Pozdrawiam Anka
Polecam coś na i o grillu http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Polecam coś na i o grillu http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Trawnik po zimie w kiepskim stanie
Witam. Cóż, od zimy minęło już troszkę czasu i niestety widzę, że trawa chyba się nie zregeneruje tak jak bym chciał. A więc stwarzam nowy wątek, bo tak jest łatwiej i nie ma chaosu.
O co chodzi. Chodzi o to, że po zimie trawa wygląda krótko mówiąc: źle. Jest to bodaj 6 sezon trawy i tak źle nigdy jeszcze nie było. Podejrzewam co jest przyczyną: ciężka zima (wiele dni bezśnieżnych, a ze sporym mrozem, potem sporo śniegu, bardzo dużo wody i niestety wielkie obciążenie w postaci łażenie po trawie, gdy leżał śnieg. To moja wina, wiedziałem, że nie wolno chodzić po trawie w zimie, ale stało się, zresztą wyjścia innego nie było.)
Po roztopach w zagłębieniach stała duża ilość wody, potem przez kilkanaście dni było mega grząsko.
Objawy problemów są proste: w wielu miejscach trawa nie "odbiła od korzeni", lub zrobiła to bardzo słabo i powstały spore place, gdzie trawy jest mało (rzadko). Panuje też coś co ja nazwałbym wyrżnięciem niektórych gatunków traw w niektórych miejscach. Dokładniej chodzi mi o to, że miejscami trawa wygląda inaczej od innych miejsc: ma trochę inny kolor, rośnie bardziej kępowato niż w innych rejonach działki. Z pozoru przypomina to nierównomierne rozsypanie nawozu, tyle, że jestem niemal pewien, że ten rozsypałem równomiernie. Tak mi się skojarzyło, że mogły niektóre gatunki 'umrzeć', ale mogę się też mylić oczywiście ;). Trzeci objaw to małe kółka bez trawy ale to jest wina zeszłorocznej walki z chwastem, który musiałem usuwać ręcznie i tam wymieniać ziemię i dopiero sypać nasiona.
Co zrobiłem do tej pory: najpierw zwałowałem trawę jak było jeszcze całkiem miękko, i to wyszło dość ładnie. Następnie wykonałem lekką wertykulacje wertykulatorem ręcznym. Lekką bo trawa była słaba i jak bym ciachał ostro to bym pewnie wyrwał wszystko co rośnie. Fakt jest taki, że sporo filcu udało się wygrzebać i usunąć, a ziemię ponacinać. Bezpośrednio potem rzuciłem na całym terenie nawóz, a dokładniej sklepowy nawóz wieloskładnikowy zawierający azot, potas i fosfor. Kilka dni potem sypnąłem nasiona trawy (mieszanka Wimbled firmy Kalnas), które przykryłem cienką warstwą piasku. Trawę kilka razy podlewałem, generalnie wody jej nie brak.
Do tej pory skosiłem trawnik dwa razy. W miejscach, gdzie trawa rośnie, jest dobrze, choć nie doskonale (różna barwa trawy). W miejscach omawianych niestety jest kiepsko. W pojedynczych plackach trawa zaczęło wschodzić, ale nie wszędzie i w dalszym ciągu mam te okropne prawie łyse place.
Użyta trawa to Wimbled(Wembley) firmy Kalnas, założona 6 lat temu.
Kilka zdjęć zrobiłem oczywiście:
Trawa wygląda marnie, jak byle jaki trawnik przydomowy, a to nie jest szczytom moich marzeń ;)
Nie rośnie, a takich placy jest więcej:
Tu widać, trawnik nie chce gęstnieć, a czasu jednak trochę już minęło...
Owe kółeczka, gdzie w tamtym sezonie rósł okropny chwast. No ale tutaj trawka powoli wschodzi:
Jedno z najlepszych miejsc, ale nawet tu są gołe placki
Tutaj jeszcze co innego: w tym miejscu występuje nie wiem skąd i jak, glina. Bardzo szybko wysycha i pęka i pełno mrówek sobie robi kopczyki.
Słabo widać, ale po prawej strnie trawa jest ciemniejsza, a po lewej bardziej żółta
Plan mam taki, nie wiem czy dobry: Dam trawce jeszcze z tydzień. Jeśli nie będzie widocznej poprawy, wyciągam wertykulator i nie ma uproś, jadę ostro wertykulację, a potem znów rzucę nasion i przykryje to warstwą ziemi.
Dzięki z góry za pomoc, trochę się rozpisałem szczerze mówiąc. Mam nadzieję, że uda się przywrócić trawnik do lat świetności :P Zresztą zapraszam do mojego wątku z podpisu, tam jest kilka zdjęć z poprzednich lat, i trawnik naprawdę cieszył oko...
O co chodzi. Chodzi o to, że po zimie trawa wygląda krótko mówiąc: źle. Jest to bodaj 6 sezon trawy i tak źle nigdy jeszcze nie było. Podejrzewam co jest przyczyną: ciężka zima (wiele dni bezśnieżnych, a ze sporym mrozem, potem sporo śniegu, bardzo dużo wody i niestety wielkie obciążenie w postaci łażenie po trawie, gdy leżał śnieg. To moja wina, wiedziałem, że nie wolno chodzić po trawie w zimie, ale stało się, zresztą wyjścia innego nie było.)
Po roztopach w zagłębieniach stała duża ilość wody, potem przez kilkanaście dni było mega grząsko.
Objawy problemów są proste: w wielu miejscach trawa nie "odbiła od korzeni", lub zrobiła to bardzo słabo i powstały spore place, gdzie trawy jest mało (rzadko). Panuje też coś co ja nazwałbym wyrżnięciem niektórych gatunków traw w niektórych miejscach. Dokładniej chodzi mi o to, że miejscami trawa wygląda inaczej od innych miejsc: ma trochę inny kolor, rośnie bardziej kępowato niż w innych rejonach działki. Z pozoru przypomina to nierównomierne rozsypanie nawozu, tyle, że jestem niemal pewien, że ten rozsypałem równomiernie. Tak mi się skojarzyło, że mogły niektóre gatunki 'umrzeć', ale mogę się też mylić oczywiście ;). Trzeci objaw to małe kółka bez trawy ale to jest wina zeszłorocznej walki z chwastem, który musiałem usuwać ręcznie i tam wymieniać ziemię i dopiero sypać nasiona.
Co zrobiłem do tej pory: najpierw zwałowałem trawę jak było jeszcze całkiem miękko, i to wyszło dość ładnie. Następnie wykonałem lekką wertykulacje wertykulatorem ręcznym. Lekką bo trawa była słaba i jak bym ciachał ostro to bym pewnie wyrwał wszystko co rośnie. Fakt jest taki, że sporo filcu udało się wygrzebać i usunąć, a ziemię ponacinać. Bezpośrednio potem rzuciłem na całym terenie nawóz, a dokładniej sklepowy nawóz wieloskładnikowy zawierający azot, potas i fosfor. Kilka dni potem sypnąłem nasiona trawy (mieszanka Wimbled firmy Kalnas), które przykryłem cienką warstwą piasku. Trawę kilka razy podlewałem, generalnie wody jej nie brak.
Do tej pory skosiłem trawnik dwa razy. W miejscach, gdzie trawa rośnie, jest dobrze, choć nie doskonale (różna barwa trawy). W miejscach omawianych niestety jest kiepsko. W pojedynczych plackach trawa zaczęło wschodzić, ale nie wszędzie i w dalszym ciągu mam te okropne prawie łyse place.
Użyta trawa to Wimbled(Wembley) firmy Kalnas, założona 6 lat temu.
Kilka zdjęć zrobiłem oczywiście:
Trawa wygląda marnie, jak byle jaki trawnik przydomowy, a to nie jest szczytom moich marzeń ;)
Nie rośnie, a takich placy jest więcej:
Tu widać, trawnik nie chce gęstnieć, a czasu jednak trochę już minęło...
Owe kółeczka, gdzie w tamtym sezonie rósł okropny chwast. No ale tutaj trawka powoli wschodzi:
Jedno z najlepszych miejsc, ale nawet tu są gołe placki
Tutaj jeszcze co innego: w tym miejscu występuje nie wiem skąd i jak, glina. Bardzo szybko wysycha i pęka i pełno mrówek sobie robi kopczyki.
Słabo widać, ale po prawej strnie trawa jest ciemniejsza, a po lewej bardziej żółta
Plan mam taki, nie wiem czy dobry: Dam trawce jeszcze z tydzień. Jeśli nie będzie widocznej poprawy, wyciągam wertykulator i nie ma uproś, jadę ostro wertykulację, a potem znów rzucę nasion i przykryje to warstwą ziemi.
Dzięki z góry za pomoc, trochę się rozpisałem szczerze mówiąc. Mam nadzieję, że uda się przywrócić trawnik do lat świetności :P Zresztą zapraszam do mojego wątku z podpisu, tam jest kilka zdjęć z poprzednich lat, i trawnik naprawdę cieszył oko...
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22167
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Trawnik po zimie w kiepskim stanie
Witam na forum Piotrze nie jest tak żle ale oczko w głowie trzeba dopieścić.
Proponuję Ci poznać porady zawarte w tym konkretnym temacie http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... e#p1403723
ale nie zaszkodzi jak poznasz też inne,których mamy na forum kilka.
http://forumogrodnicze.info/search.php? ... =titleonly
Zapraszam do kontynuowania kolejnych zapytań w jednym z nich.
Proponuję Ci poznać porady zawarte w tym konkretnym temacie http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... e#p1403723
ale nie zaszkodzi jak poznasz też inne,których mamy na forum kilka.
http://forumogrodnicze.info/search.php? ... =titleonly
Zapraszam do kontynuowania kolejnych zapytań w jednym z nich.