Towarzystwo dla róż

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
katis
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 16
Od: 21 mar 2008, o 19:33

Post »

Nie spotkałam jeszcze pola lawendowego w Polsce.
Czy na forum sa już takie ogrody pokazane?
Jestem tutaj od niedawna i nie we wszystkich jeszcze byłam ale z przyjemnością bym zobaczyła.
Czy możesz mi podać link do takiego pola lawendowego.
Ogrody japońskie choć jak sie na nie patrzy dają ukojenie spokój ,relaks same pozytywy -
to ja nie chciałabym mieć takiego u siebie ...nawet oddzielnego wydzielonego ...
Nie odpowiada mi ten styl...jest nie nasz ,nie mamy nic wspólnego z tamtejszą kulturą i pozostaje nam tylko podziwiać ją ale nie naśladować bo to małpowanie zupełnie nie współgrające z naszymi słowiańskimi korzeniami.
Jednak każdy z nas ma wolna wolę i może sobie tworzyć co chce...
ja jednak wychodzę z takiego złożenia jak napisałam.. :D

jokaer - roslin jest tak dużo w sprzedaży,tak łatwo je kupić,że chciałoby sie dużo i różnych i tak najczęsciej bywa .
W naszych ogródkach tworzonych przez nas samych jest najczęściej zbieraninia wszystkiego.
Trudno w takich warunkach określić styl ,no może "wieloraki" :D
Pozdrawiam Kati
Awatar użytkownika
Ziela1233
200p
200p
Posty: 236
Od: 5 mar 2008, o 13:49
Lokalizacja: Gniezno

Post »

Zdjęć nie mam ale takie pola lawendowe są w Warmińsko Mazurskim i podlaskim...
Może gdzieś na necie będą fotki.
Awatar użytkownika
Ziela1233
200p
200p
Posty: 236
Od: 5 mar 2008, o 13:49
Lokalizacja: Gniezno

Post »

W pisz w googlach w grafice LAWENDOWE POLE... będziesz widziała jak to wygląda :]
Awatar użytkownika
MariaTeresa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2146
Od: 1 lut 2008, o 02:43
Lokalizacja: małopolska

Post »

jokaer pisze:a tak mniej więcej wygląda całość z boku dłuższego
Obrazek
Bardzo mi się podobają takie naturalistyczne ogrody :)
Założyłam sobie taki zakątek za domem malutki bo trudny do utrzymania w ryzach :)
Pozdrawiam ciepło
Ulubieńcy MariiTeresy
Awatar użytkownika
MariaTeresa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2146
Od: 1 lut 2008, o 02:43
Lokalizacja: małopolska

Post »

Ziela1233 pisze:Zdjęć nie mam ale takie pola lawendowe są w Warmińsko Mazurskim i podlaskim...
Może gdzieś na necie będą fotki.
Ja niestety lawendowe pola widziałam tylko we Francji....
też lubie lawendę, ale nie zauważyłam,żeby odstraszała mszyce, siedziały obok na kwiatach Jukki :(
Odstrasza mole może też tak działa na inne motyle?
Pozdrawiam ciepło
Ulubieńcy MariiTeresy
Awatar użytkownika
Ziela1233
200p
200p
Posty: 236
Od: 5 mar 2008, o 13:49
Lokalizacja: Gniezno

Post »

to prawda mole odstrasza... codo mszycy jest różne zdanie.
a co do motyli to słodki nektar z kwiatów lawendy przyciąga motyle i bąki :]
Awatar użytkownika
Raczek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3475
Od: 31 mar 2007, o 21:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Elbląg

Re: Co dlaczego? do Tess

Post »

jokaer pisze: jeśli chodziło o aksamitki

1- ich zapach odstrasza owady
2- korzenie ściągaja nicienie
jesienią aksamitki wyrywa się i pali
Jokaer proszę wyjaśnij mi jak to jest z tymi nicieniami ściąganymi przez aksamitki rosnące w pobliżu róż?
Ja znam tylko nicienie kupowane w sklepie i aplikowane pod różaneczniki.
Czy to są te same nicienie?

Mam jeszcze drugie pytanie do wszystkich:
Co posadzić obok róż,aby nie atakowały je mszyce?
Pozdrawiam Ania
Ogródek Raczka 7
Awatar użytkownika
Dynka
500p
500p
Posty: 520
Od: 4 sty 2008, o 22:14
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post »

Nasturcje one są ulubienicami mszyc.
Nie zawsze to co jest lżejsze jest przyjemniejsze!
Mój ogród...
Moje donice
Awatar użytkownika
Raczek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3475
Od: 31 mar 2007, o 21:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Elbląg

Post »

Dynka pisze:Nasturcje one są ulubienicami mszyc.
Jest tylko jeden problem,najwięcej mszyc było u mnie na różach w maju i w czerwcu.
Skąd wtedy brać nasturcje? :D :D :D :D
Pozdrawiam Ania
Ogródek Raczka 7
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7549
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Post »

do Raczka

owszem właśnie na wiosnę są mszyce i nie należy ich wtedy straszliwie tępić,
ponieważ są pokarmem dla wszystkic naszych drapieżnych sprzymierzeńców;
jak złotooki, biedronki, omomiłki, skorki, itp nie będą miały wtedy co jeść ,
to się nie rozmnożą i w lecie ich nie będzie;

dlatego najlepiej jest walczyć delikatnie z tymi mszycami

ciekawie o tym piszą tu
http://www.podszarotka.republika.pl/ind ... wapno.html

jak będziesz miała juz ta stronę to po lewej stronie w pionie na pasku jest dużo ciekawych rzeczy do czytania

ja jak juz pisałam pryskałam najpierw wodą octowo-ludwikową ( porzepis tu na forum),
a potem już z koncem maja miałam gnojówke pokrzywowo - skrzypową ( niekwitnące pokrzywy )
i tym zlewałam konewką oraz pryskałam róże i wszystko inne co tylko dałam radę
( nieustannie tym zresztą traktuję ziołownik, róże w nim rosnące i pomidory,
które świetnie po tym się mają, porzeczki itd

aksamitki

przywabiają nicienie glebowe (nicienie wgryzają się do ich korzeni i tam zostają),
oczyszczając w ten sposób teren z tych groźnych szkodników roślin.
jesienią trzeba je wyrwac i spalić

http://podszarotka.republika.pl/index1. ... ienie.html
Awatar użytkownika
MariaTeresa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2146
Od: 1 lut 2008, o 02:43
Lokalizacja: małopolska

Re: Co dlaczego? do Tess

Post »

Raczek pisze:
Mam jeszcze drugie pytanie do wszystkich:
Co posadzić obok róż,aby nie atakowały je mszyce?
sadzę kolorowe odmiany krwawników, na nich siedza gatunki mszyc niewybrednych co do rodzaju rośliny, bo są gatunki bardziej wybredne np. mszyca różano-szczeciowa, której kolonie występują najpierw na szczytach pędów i pąkach róży (2 formy barwne zielona i różowa) , a później przelatują na inne zielne tj. szczeć, kozłek..
Pozdrawiam ciepło
Ulubieńcy MariiTeresy
Awatar użytkownika
Raczek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3475
Od: 31 mar 2007, o 21:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Elbląg

Re: Co dlaczego? do Tess

Post »

MariaTeresa pisze:sadzę kolorowe odmiany krwawników, na nich siedza gatunki mszyc niewybrednych co do rodzaju rośliny, bo są gatunki bardziej wybredne np. mszyca różano-szczeciowa, której kolonie występują najpierw na szczytach pędów i pąkach róży (2 formy barwne zielona i różowa) , a później przelatują na inne zielne tj. szczeć, kozłek..
W tym roku były na moich różach właśnie te paskudne zielone i to w dużych ilościach.
Mikstura octowa niestety nie pomagała,musiałam wkroczyć z chemią.
Na jesieni chce zrobić sobie rabatkę tylko z różami,może dosadzę kilka roślin ochronnych.
Miałam na rabatkach różowe i żółte krwawniki.Niestety musiałam przenieść je w mniej reprezentacyjne miejsce.
Z małych sadzonek kupionych w 2007 roku rozrosły się w wielkie,pokładające się krzaczory.
Nie wyglądały ładnie na bylinowych rabatkach.
Boję sie,że z rabatkami różanymi było by tak samo.
Pozdrawiam Ania
Ogródek Raczka 7
Awatar użytkownika
dtlissa
200p
200p
Posty: 382
Od: 29 mar 2007, o 22:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wroclaw

Post »

;:54

moim rozom sluzy jeszcze towarzystwo lubinu ( mam tez aksamitki, lawende, czosnki, krwawnika i wrotycza - te dwa ostatnie przynioslam kiedys ze spaceru po polach - super roslinki, zadna susza im nie straszna a tyle pozytku z nich :-) )
Awatar użytkownika
Nalewka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 6509
Od: 30 paź 2006, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Działka na Warmii

Post »

jokaer pisze:swoją drogą znalazłam ciekawy artykuł na temat pająków, ich roli w środowisku zamiast pestycydów :)
Jaki i gdzie? Podaj jakieś namiar, proszę.

Mam mnóstwo małych, większych, ogromnych i malusieńkich pająków w okolicy. Jakiś miesiąc temu nie nadążałam z obmiataniem ścian i futryn z pajęczyn, na szczęście na zewnątrz domu. Teraz widzę, że co jakiś duży liść się trafi, to zwinięty w parasol, a pod nim pajączek z wielkim białym jajem kryje się przed deszczem. A nitki pajęczyn wiuwają po łące oblepiając mi ręce i twarz :roll: I nie jest to babie lato, tylko normalna, uczepiona czegoś pajęczyna. Brrr, nie lubię, chociaż nie walczę z nimi.

I to-to jest jak mam rozumieć pożyteczne? :roll:
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

"Pająki zasługiwały na szczególny szacunek.
Wierzono, że pająki pomogły małemu Jezusowi i jego Matce uchronić się przed żołnierzami Heroda.
Uciekająca przed żołnierzami święta rodzina schowała się w grocie a pająki pajęczynami zabezpieczyły wejście. Powiadano, że kto zabije pająka zniszczy swoje szczęście.
Pająki w domu chronią przed uderzeniem pioruna, w stajni i oborze strzegą bydła przed chorobami.
Pajęczyny zdolne są zatamować upływ krwi."
http://www.gmina.e-niegowa.pl/wierzenia.htm

One żywią się owadami, dlatego duża populacja pająków
wyklucza małe, smaczne sysawki w naszym ogródku.

" Pająki żywią się głównie owadami, są jednak gatunki zdolne do zaatakowania drobnych jaszczurek, ptaków, płazów i węży."
http://www.bryk.pl/teksty/liceum/biolog ... jąków.html
ODPOWIEDZ

Wróć do „Róże”