Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2013

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
zamia
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 40
Od: 10 lut 2009, o 22:07
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2013

Post »

Marysiu,jeśli Pati tylko by taką imprezę zrobiła(taką z pieleniem oczywiście) to ja chętnie się na nią piszę :heja .Jako że w swój ogród na razie więcej inwestować nie zamierzam (a z grubsza jest ogarnięty) więc chętnie pazurkami w takiej świeżej ziemi bym pogrzebała :D
Pati,jak tylko odpoczniesz po tym sadzeniu i złapiesz oddechu to daj znać abyśmy mogli Ci dostarczyć nową porcję roślinek.Wielu z nich zabrakło już miejsca w tym transporcie i czekają na kolejny :uszy Pogoda choć nie jest może wymarzona dla ludzi wybierających się na majówki ale idealna na prace w ogrodzie i myślę że roślinki to docenią i ruszą pięknie z kopyta
Każdy dzień może być lepszy od dnia poprzedniego...
Ewa
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2013

Post »

To ja posadziłam roślinek 14 i się zmęczyłam :roll: Jeszcze nie miałam okazji liczyć roślin na taczki :D
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
roza333
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3865
Od: 4 maja 2010, o 11:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie Tarnowskie Góry

Re: Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2013

Post »

Ja też nie miałam dostawy roślin na taczki Pati szczęściara z ciebie teraz pogoda służy sadzeniu wszystko się przymnie :wit
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42270
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2013

Post »

zamia pisze:Marysiu,jeśli Pati tylko by taką imprezę zrobiła(taką z pieleniem oczywiście) to ja chętnie się na nią piszę :heja .Jako że w swój ogród na razie więcej inwestować nie zamierzam (a z grubsza jest ogarnięty) więc chętnie pazurkami w takiej świeżej ziemi bym pogrzebała :D
A więc to Ty jesteś ta bohaterką naszych ostatnich rozważań, witam Cię serdecznie :wit i jeszcze piszesz się na pielenie ;:63 ;:63
Awatar użytkownika
czar_na
1000p
1000p
Posty: 1245
Od: 17 kwie 2012, o 15:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2013

Post »

Pati jak to wszystko podrośnie będzie pięknie !! czereśnia zjawiskowa i jeśli ma tak smaczne owoce jak pięknie teraz ogląda to przyjeżdżam na konsumpcję :wink:
MaGorzatka
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2789
Od: 20 sty 2011, o 17:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2013

Post »

Wpadłam na chwilkę, zajrzałam... no, pięknie! Będzie pani zadowolona ;:306
leszczyna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7672
Od: 21 kwie 2009, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2013

Post »

PATI....ja Tobie nic nie podarowalam ale na plewienie mogę dotrzeć.....ja z tych co do czynów społecznych w niedzielę bylam ganiana ;:108 ;:108 ale zawsze się wymigałam.... :;230 :;230
x-ag-a
---
Posty: 13309
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2013

Post »

Pat, jestes po prostu wielka... Oczy mi wyszly na wierzch, tyle dobra posadzilas... Efekt bedzie nieziemski, juz niedlugo!
Odpoczywaj teraz...
Awatar użytkownika
survivor26
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4397
Od: 31 sty 2012, o 14:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.

Re: Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2013

Post »

Aguś, nie wielka (chyba, że wszerz :) tylko zdeterminowana :wink: Wiedząc, że ma się na sadzenie tylko jedno popołudnie, w człowieka magiczne siły wstępują...co ciekawe, nic mnie specjalnie po tej akcji nie boli, może już organizm do roboty przywykł? :wink: Wczoraj dosadziłam ostatnie rzeczy do przedogródka, a teraz jak na zamówienie leje...pasowałoby mi, żeby jutro wieczorem przestało, to bym w niedzielę rano dalie posadziła...

Ewo, grom z jasnego nieba ubiłby mnie na miejscu, gdybym nie dość rozgrabienia Twojego ogrodu jeszcze Was do roboty zagoniła :) Ja mam nadzieję, że mój ogród stanie na wysokości zadania i odwdzięczy się za zaopiekowanie nieprodukowaniem chwastów...choć wytrzebienie wszystkich krzaczorów spowodowało odkrycie, ze podgarycznika to ja mam co najmniej tyle co perzu...mimo to, jego wolę, przynajmniej łatwiej się wyrywa, choć odrasta jak grzyby po deszczu...

Aniu, czereśnia jest dziczką, ma owoce wielkości oczu komara, ale trzymam ją właśnie dla tego efektu kwitnięcia...na szczęście dobrze owocuje jej matka-założycielka, ma piękne złotoczerwone czereśnie! Jeśli chodzi o owoce, to w tym roku chyba jabłek nie będzie, oprócz malinówki w sadzie, ale właściciele mówili, że to stare odmiany i owocują co dwa lata. Będą za to obłędnie słodkie gruszki, czyli tej zimy również nie schudnę opychając się gruszkowymi konfiturami... :wink:

Niestety w tym roku jest wyż demograficzny ślimaków...w zeszłym było ich trochę, ale jakieś najedzone były, w tym jak wczoraj stwierdziłam, są nienażarte...ostróżki mi mocno zmasakrowały :evil: Muszę jakieś środki kupić w poniedziałek.

A i podzielę się lekkim zniechęceniem...mam wrażenie, że róże z Flo... jakieś byle jakie są ;:224 . ND dwie dopiero po 3 tygodniach zaczynają maleńkie pączki puszczać, Camelot chyba odszedł do wieczności. Pomyślałabym, że to moja ignorancja im zaszkodziła, ale pozostałe kilkanaście róż z Rosarium sadziłam w identyczny sposób, a w gorszych warunkach, bo najpierw były pospiesznie dołowane na warzywniku, podczas gdy te wprost z paczki na miejsca docelowe poszły, a jednak te z Rosarium przyjęły się wszystkie i puściły bujnym listowiem...chyba będę tylko tam kupować, bo przy mojej amatorszczyźnie muszę mieć róże, które przyjmują się bez problemów...

Apropos róż...Lykefund na razie dorasta do swojej opinii...w 3 tygodnie powstała na niej burza liści :shock: Obecnie wygląda tak:
Obrazek

A jak przyjdzie słonce, to powinna zacząć się majowa eksplozja kwitnienia bzów:
Obrazek
Awatar użytkownika
ancyk33
200p
200p
Posty: 448
Od: 7 sty 2013, o 18:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: malopolska

Re: Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2013

Post »

Uwielbiam zapach bzow u Ciebie to chyba bialy ? ,przypominaja mi dziecinstwo ;:138 nie wiem czemu ale tak jest
Ta taczka imponujaca :shock: ,efekty beda cieszyc oczka ,po pracy zmeczona ale zapewne szczesliwa Pozdrawiam majowo ;:196
"Radość z kwiatów - to resztki raju w nas. Philip Otto Runge ----Pozdrawiam -Nula
Moje parapetowce
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8624
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2013

Post »

Pat
Oczy komara rozweseliły mi poranek ;:306
Cudnie kwitną te oczy ;:138
Piękne masz tulipanki :D
Dziewczyno kawał roboty odwaliłaś, nadludzkie siły w Ciebie faktycznie wstąpiły.....nawet mój Z. by chyba nie dał rady tego posadzić...
Bezik obiecujący, u nas w ciasnych pączuszkach. 8-)
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5047
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2013

Post »

Cześć, Pati :wit
Pardon, wyszedł jakiś bubel, którego nie mogę wykasować :evil:.
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5047
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2013

Post »

Cześć, Pati :wit
Ja tez mam zastrzeżenia do róż z Flo. Moim zdaniem jesienią były zbyt krótko przycięte, skutkiem czego, kiedy wiosną końcówki brązowieją - nie ma jak ciąć :!: Może trzeba im zwrócić uwagę :?:
W końcu sporo tego nasza ferajna kupuje :!: Moje też jakoś opornie startują, aż musiałam je zadać preparatem Asahi, który ma im dać kopa do życia ;:218.
Slimaki najlepiej zbierać ręcznie, rano lub/i wieczorem do torebki i do śmietnika :evil:. Może Florze by się ta zabawa spodobała ;:218.
Dostawców roślin masz hurtowych i pod bokiem, że nie ma się już z propozycjami co pchać... ;:224. Tym bardziej, że nawet kije Ci kwitną ;:306.

;:196 Jagoda
PS. Dokonań szczerze gratuluję, deszczu zazdroszczę ;:209.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”