Witam,
fakt, jakoś rower mną zawładnął ostatnio bo aż żal było nie korzystać z pogody, ale na forum zaglądam, czytam, obserwuję .... Gapię się też na swoje rośliny, bo te już od tygodnia na balkonie stoją, wczoraj pierwsze lekkie podlanie zaliczyły... Co raz to pojawiają się nowe pączki, posiałam nawet zeszłoroczne zbiory i czekam co z tego wyniknie. Później wezmę aparat to popstrykam trochę fotek. Dziś się pogoda zepsuła i leje, no ale woda też jest potrzebna, poza tym zakładam, że to stan przejściowy
Żeby nie było tak kolorowo to w tym roku postanowiła mnie opuścić moja największa Mammillaria, wzięła z i zgniła zimą, no cóż zdarza się,pocieszam się że dzięki temu mam więcej miejsca :P Always look on the bright side of death :P
zbiorowe foto już na zewnątrz wnętrza, czeka na podlanie