Moje skarby

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Wanda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1703
Od: 29 mar 2008, o 11:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Sulejówek

Post »

Tak, dokładnie. Ja płaciłam 3,90 za torebkę. Torebeczki niewielkie i wygląda, że tego jest odrobinka. Początkowo miałam kolory ułożone warstwami, ale kilka razy do kulek dobrała mi się wnusia, bo chciała sobie w nich trzymać kwiatki cięte, więc jak brała, to pomieszała. Później również moja siostra. Po pewnym czasie kulki się zmniejszają, ale wystarczy znów zalać wodą i pęcznieją.
Lana
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1238
Od: 29 lis 2007, o 13:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Post »

W takim razie za waszą namową chętnie spróbuję, tym bardziej, że kiedyś próbowałam ratować hybrydkę Phalaenopsisa (bardzo cudną) w keramzycie i nic z tego mi nie wyszło. Było mi go bardzo szkoda :cry: .
Awatar użytkownika
Wanda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1703
Od: 29 mar 2008, o 11:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Sulejówek

Post »

Lucynko, jeszcze jedno muszę napisać. Otóż żelki muszą odcieknąć na jakimś sitku. Później biorę jeszcze chusteczki higieniczne lub papierowe ręczniki i gmeram nimi w kulkach, aby były jak najmniej wilgotne i aby między nimi nie było wody. Falek, który siedzi w kulkach, gdy go z nich wyjmuję aby obejrzeć - jest suchy.
Lana
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1238
Od: 29 lis 2007, o 13:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Post »

Alu ale chyba później dodajesz do tych kulek wody ?
Awatar użytkownika
Wanda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1703
Od: 29 mar 2008, o 11:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Sulejówek

Post »

Właśnie nie, nie dodaję. One wysychają po jakimś czasie, ale bardzo, bardzo powoli. Ja swoje zalałam ponownie wodą dopiero po ok 3 miesiącach i to zebrałam tylko te z wierzchu. Napęcznialy, odcedziłam podsuszyłam i do naczynia. Te pod spodem wyparowują znacznie wolniej.
Awatar użytkownika
MariaTeresa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2146
Od: 1 lut 2008, o 02:43
Lokalizacja: małopolska

Post »

Witaj, :D
Razem z synkiem (3-lata) jesteśmy zachwyceni foto Tacca - kojarzy mu się z ...kotkiem,
czekamy na jego kwiaty :) i życzymy powodzenia w uprawie :)
Pozdrawiam ciepło
Ulubieńcy MariiTeresy
Awatar użytkownika
Wanda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1703
Od: 29 mar 2008, o 11:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Sulejówek

Post »

Dziękuję za życzenia. Jedna z sadzonek rośnie świetnie. Wypuściła już drugi liść. Druga natomiast raczej nie przetrwa. Robię co mogę, ale ta sadzonka od początku nie miała praktycznie korzonków.
Lana
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1238
Od: 29 lis 2007, o 13:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Post »

Hura, hura, udało mi sie kupić żelowe kuleczki i bedę je w domu namaczać. Co prawda paczuszka za 5,20, ale mówi się trudno ! (białe- przeźroczyste, żółte i turkusowe- tylko kryształki).
Awatar użytkownika
Wanda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1703
Od: 29 mar 2008, o 11:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Sulejówek

Post »

Super! Nie zapomnij po odcedzeniu troszkę je podsuszyć. Zastanawia mnie tylko, dlaczego taka różnica w cenie?
Lana
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1238
Od: 29 lis 2007, o 13:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Post »

Niestety Opolszczyzna nie jest tania. Wiele rzeczy jest tu droższe, niż w innych regionach :cry:
Lana
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1238
Od: 29 lis 2007, o 13:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Post »

Być może. W mojej paczuszce jest 10g. Troszeczkę sie zmartwiłam jednak czytając instrukcję. Żelki nie nadają się do hodowania orchideii, ale do reanimacji np. chyba tak.
Awatar użytkownika
Wanda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1703
Od: 29 mar 2008, o 11:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Sulejówek

Post »

Hm, na opakowaniu moich żelków nie było takiej informacji. Hodować w nich storczyków nie mam zamiaru, ale falka uparciucha w nie wsadziłam i korzonek wreszcie wypuścił.
Lana
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1238
Od: 29 lis 2007, o 13:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Post »

Właśnie tym się zasugerowałam, tym bardziej, że reanimacja w keramzycie mi nie wyszła.
Na opakowaniu jest podane jeszcze parę innych roślin, których nie powinno sie hodować w żelowym podłożu i te, którym to będzie służyć.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje storczyki !”