Lobelia cz.2
Re: Lobelia cz.2
Podrośnie i będzie ładna. Dosadziłam do niej 3 siewki tujałki. Chyba będzie im dobrze razem, co? Młodsze lobelie różowe gęste i ładne ale malutkie.[/quote]
Po kilku dniach na świeżym powietrzu z dużą ilością światła na pewno będą grubsze i mocniejsze ,moja biała to totalna klapa kilka sztuk tylko przeżyło i wsadziłam je gdzieś między fioletowe.
Po kilku dniach na świeżym powietrzu z dużą ilością światła na pewno będą grubsze i mocniejsze ,moja biała to totalna klapa kilka sztuk tylko przeżyło i wsadziłam je gdzieś między fioletowe.
Pozdrawiam,Basia
Re: Lobelia cz.2
Dlaczego liście moich niektórych lobelii robią się lekko bordowe,za dużo słońca ,wody?Co źle robię?
Tu są normalne
Tu są normalne
Pozdrawiam,Basia
- Magdallena
- 1000p
- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Lobelia cz.2
Basiu, moje zeszloroczne tez mialy fioletowe liscie. To chyba w miare normalne jest...
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Lobelia cz.2
Ja swoje dzisiaj kategorycznie eksmitowałam na dwór. Muszę wreszcie umyć okna.
Beata
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
- -SONIA127-
- 200p
- Posty: 205
- Od: 1 lut 2013, o 19:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.Pomorskie
Re: Lobelia cz.2
Moje po wysadzeniu do gruntu też zrobiły się bardziej bordowe niż zielone to chyba normalne
Pozdrawiam Sylwia
Re: Lobelia cz.2
to dobre. Moje okna przy których sadzonki stoją też wyglądają tragiczniewhitedame pisze:Ja swoje dzisiaj kategorycznie eksmitowałam na dwór. Muszę wreszcie umyć okna.
Dorota
Re: Lobelia cz.2
U nas odwrotnie-okna są czyste jak nigdy, żeby jak najwięcej światła docierało do środka. Na co dzień nie jestem tak chlujna, żeby co i rusz szyby przecierać
Re: Lobelia cz.2
Witajcie! Postanowiłam zarejestrować się na forum, ponieważ w tym roku po raz pierwszy na swoim balkonie będę gościła lobelię i chciałam się zapytać czy mogę ją sadzić razem z pelargonią i aksamitką? Balkon mam od strony południowej, tzn.mam cały dzień słońce i skwar. O pelargonie i aksamitki jestem spokojna - dadzą radę. Ale nie wiem czy poradzi sobie lobelia? podzielcie się doświadczeniami związanymi z Waszymi lobeliami.
I czy bardzo się sypią przekwitnięte kwiatki?
Czy trzeba je "skubać" jak np. surfinie?
Czy trzeba ją nawozić?
Wątpliwości mam też do bidensa.
Pozdrawiam ciepło
I czy bardzo się sypią przekwitnięte kwiatki?
Czy trzeba je "skubać" jak np. surfinie?
Czy trzeba ją nawozić?
Wątpliwości mam też do bidensa.
Pozdrawiam ciepło
"Mając wolność, kwiaty, książki i księżyc, któż nie byłby w pełni szczęśliwy." Oscar Wilde
Re: Lobelia cz.2
....uff to mi ulżyło ...............bo parę lobelii hartuję na parapecie dzień i noc i właśnie te ciemnieją. Już myślałam, że coś nie tak.Basiu, moje zeszloroczne tez mialy fioletowe liscie. To chyba w miare normalne jest...
A te w domu całe zieloniutkie.
- sylwana85
- 500p
- Posty: 734
- Od: 21 lut 2011, o 10:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowa Dęba
Re: Lobelia cz.2
Moje wystawione jakiś czas temu na taras, na ziemi położona jest kostka i taras ma murek, także jest ciepły i nagrzany nawet jak przymrozki będą to na tarasie jakoś temperatura jest wyższa. Lobelie wystawiłam jakieś dwa tygodnie temu, najpierw lekko zbordowiały a dziś są piękne zielone rozrośnięte Kępy, ;) część już 4-5 dni rośnie w gruncie, część w donicach, część czeka na wysadzenie z braku wolnego czasu. A część posadzonych co chwilę zostaje masakrowana przez mojego nowego szczeniaka znajdę...ehhh teraz wiem, że albo psy o kot albo kwiaty haha ;)
- Magdallena
- 1000p
- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Lobelia cz.2
Kilka dni temu wystawiłam lobelie na balkon. Miejsce w miarę zaciszne, nie na słońcu, ale w dość jasnym miejscu. z tej kępki, którą wcześniej pokazywałam została połowa - siewki zaczęły się pokładać i marnieć. Co im jest? Podejrzewam ziemiórki ale czy one mogą zaszkodzić takim większym siewkom?
Re: Lobelia cz.2
Tez chętnie się dowiem. Dopiero zaczynam swoją przygode z lobeliami:) pozdrawiam
"Mając wolność, kwiaty, książki i księżyc, któż nie byłby w pełni szczęśliwy." Oscar Wilde
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Lobelia cz.2
U mnie tak samo. Po wystawieniu na dwór zaobserwowałam, że pojedyncze roślinki w kępkach padają jak muchy. Gdyby to były ziemiórki to w domu byłyby widoczne. Może chłodne noce im szkodzą?
Beata
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa