Cytryniec chiński ( Schisandra chinensis )- wymagania,pielęgnacja i inne
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 5
- Od: 17 kwie 2013, o 16:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Cytryniec chiński
Andrzej1050 napisz proszę jak Twoje cytryńce przetrwały zimę na płocie
- Brysiak
- 100p
- Posty: 143
- Od: 30 cze 2012, o 11:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Cytryniec chiński
Wyczytałem gdzieś na azjatyckich stronkach żeby przed wysiewem przetrzeć nasiona drobnym papierem ściernym - ponoć wzrasta % sewek (ma to swoje uzasadnienie gdyż skorupka nasienna jest niezwykle twarda i tylko wybitne jednostki mogą sforsować twardą skorupę - nawet po namoczeniu).
PS. A ja zrobiłem w tym roku (znaczy poprzednim jesienią) eksperyment ... wsadziłem do gruntu nasiona. Teraz podlewam zobaczymy co z tego wyrośnie i czy wyrośnie.
PS. A ja zrobiłem w tym roku (znaczy poprzednim jesienią) eksperyment ... wsadziłem do gruntu nasiona. Teraz podlewam zobaczymy co z tego wyrośnie i czy wyrośnie.
- andrzej1050
- 500p
- Posty: 640
- Od: 4 lip 2007, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Cytryniec chiński
Witam,gawil pisze:napisz proszę jak Twoje cytryńce przetrwały zimę na płocie
W poniedziałek pozdejmowaliśmy osłony z płotu i wygląda na to, że roślinki przezimowały całkiem nieźle. Zrobilismy eksperyment: zostawiliśmy dwa cytryńce nieokryte a pozostałe okryliśmy razem z płotem. Wygląda na to, ze nie ma rózni, przeżyły jedne i drugie. Chociaz do pełnej radości brak (myślę) kilku dni, teraz bowiem niewiele jeszcze widać. Pewnie trzeba będzie obciąć końcówki pędów - wyglądaja bowiem na suche. Myślę, że w przyszłym tygodniu dostaną kompost, trochę wody i powinno być dobrze.
Serdecznie pozdrawiam
Andrzej
Andrzej
- Brysiak
- 100p
- Posty: 143
- Od: 30 cze 2012, o 11:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Cytryniec chiński
Przeżyły, przeżyły - zima marna a i roślina max odporna na mrozy - u mnie przeżyły tą zimę 2 miesięczne siewki więc takie krzaczory jak Twoje tym bardziej.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 33
- Od: 12 lut 2013, o 23:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: górny śląsk
Re: Cytryniec chiński
Wybudowałem kompostownik z palet. Chciałbym go czymś zasłonić. W związku z tym, że na działce każda roślina jest jadalna, pomyslalem o cytryńcu jako jadalnym pnączu mogącym spełnić tę rolę. Przy kompostowniku na brak jedzenia nie powinien narzekać. Wystawa na wschód i na zachód (od południa zasłania go garaż). Myślicie, że cytryniec się nada? Żeby zasłonić z 3 stron kompostownik 1,5 x1,5x1,5 ile krzaczków byście posadzili?
Pozdrawiam wiosennie
Andrzej
Pozdrawiam wiosennie
Andrzej
Re: Cytryniec chiński
A czym takiego cytryńca zasilić ?
Można podsypać obornik granulowany lub kompost?
Można podsypać obornik granulowany lub kompost?
Mąż Ani
- andrzej1050
- 500p
- Posty: 640
- Od: 4 lip 2007, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Cytryniec chiński
Ano właśnie jak to właściwie jest z tymi owocami? Potrzeba 2 egzemplarze różnej płci czy też nie ?
Mąż Ani
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13420
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Cytryniec chiński
Niedługo Ci odpowiem, mój cytryniec ma w tym roku sporo pąków kwiatowych.
Z tego co wiem nie potrzebuje zapylacza.
Z tego co wiem nie potrzebuje zapylacza.
Re: Cytryniec chiński
Mój nie potrzebował. MImo to, dokupiłam drugi egzemplarz z innej szkółki. Podobno wtedy lepiej owocują.
Kasia
- Brysiak
- 100p
- Posty: 143
- Od: 30 cze 2012, o 11:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Cytryniec chiński
Jasne, że można z jednego zrobić rozsadę na dwa ... tylko po co? Genetycznie to będą wciąż te same cytryńce a nam chyba chodzi o dwa różne ;)