W pełni podzielam Janku Twoje zdanie ,niech się uczą samodzielnego życia ,a ja mam luzik , do mamy zawsze moga wpaść nawet kilka razy dziennie bo mam ich bliskomagry pisze:Pochwalam decyzję synków.Ja wyprowadziłem się z domu zaraz po maturze i dzisiaj w domu podających wszystko do ręki nie potrzebuję.A jak żony będą
zadowolone!!!.bo synkowie będą partnerami dla nich wykonującymi równoprawnie obowiązki domowe.Znam tych trzydziestoparoletnich siedzących przy
mamusi co to jak mama nie poda to gaci przez cały tydzień nie zmienią.Bardzo dobra decyzja. A mamusia mająca dzieści lat też będzie zadowolona bo
wreszcie będzie miała czas dla siebie.Dorotko,tak trzymać.
![Very Happy :D](./images/smiles/icon_biggrin.gif)