Rośliny Mandragory
- krzysiek86
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6274
- Od: 15 maja 2008, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Prawdopodobnie jest to Oxalis acetosella (szczawik zajęczy). Bylina rozmnażajaca się z samosiewu popularna w naszych lasach i... doniczkach ;)
Też mi rośnie co roku w różnych doniczkach. Nie wyrywam go bo ładnie kwitnie. Z czasem jednak robi się brzydki, taki powyciągany i odbarwiony. Dopiero wtedy go wyrzucam.
Jeśli zablokowało się - pchaj na siłę. Jeśli się rozleci, to znaczy, że i tak wymagało wymiany.
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2
- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
basga pisze:To co wyrosło to chwaścik,wilczomlecz sam w sobie jest piękny. :P
Też tak zrobię Póki co - niech rośnie. Mam nadzieję, że za dużo soków z euphorbii nie wypije ;)AlfaXIII pisze:Prawdopodobnie jest to Oxalis acetosella (szczawik zajęczy). Bylina rozmnażajaca się z samosiewu popularna w naszych lasach i... doniczkach ;)
Też mi rośnie co roku w różnych doniczkach. Nie wyrywam go bo ładnie kwitnie. Z czasem jednak robi się brzydki, taki powyciągany i odbarwiony. Dopiero wtedy go wyrzucam.
Dziękuję Krzysiu. Kwitnie od końca lutego do terazkrzysiek86 pisze:Postanowiłem ponownie pooglądać Twoje roślinki i nie żałuję tego bo zobaczyłem ślicznego fiołka , naprawdę ładny
A tutaj zapomniany bluszczyk z callisia repens, który jakoś nigdy nie znalazł się w umieszczonych fotkach.
- krzysiek86
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6274
- Od: 15 maja 2008, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Ech, mój balkonowy zielony zakątek to jakaś totalna porażka Pelargonie angielskie - chyba od nadmiaru wody (deszcze) umarły. Dolne listki zupełnie zbrązowiały i uschły, jak je dotykam, to unosi się taki jakby lekki dymek (mączniak?). Na balkon wprowadziły się mrówy (takie zwykłe jak w lesie - czarne). Nie wiem, czy to one, czy coś innego zjada liście. W skrzynce obok tunbergii miałam posianą odrobinę maciejki - listki zostały zjedzone. Pewnie gdybym wzięła lupę, dostrzegłabym ślady zębów ;) Z dnia na dzień listków ubywało. Po maciejce zostało wspomnienie. Od paru dni powróciły wysokie temperatury, jeden dzień (naprawdę jeden!) nie podlałam kwiatów, tunbergia strasznie oklapła, wyglądała jak podwiędnięta. Od razu ją reanimowałam, niestety wygląda niewiele lepiej i chyba to już jej koniec. Po balkonie spacerują mrówy, widuję je też w skrzynkach. Nie wiem, jak z nimi walczyć i czy to one naprawdę tak zaszkodziły roślinom. Ponadto jak zobaczyłam tunbergię u teściowej, to aż mnie zazdrość za gardło ścisnęła Pnie się po sznurkach, a liście ma 2 razy większe od mojej. Mój balkon jest bardzo nasłoneczniony, może to jest powodem, a może... po prostu nie mam ręki do kwiatów.
Natomiast róża będzie już drugi raz kwitła (po próbie zjedzenia jej przez mszyce) i to jest jedyny pozytyw z raportu na temat balkonu
Się rozpisałam ciut Już nie zanudzam ;)
PS. Przemo - kroton będzie żył ;)
Natomiast róża będzie już drugi raz kwitła (po próbie zjedzenia jej przez mszyce) i to jest jedyny pozytyw z raportu na temat balkonu
Się rozpisałam ciut Już nie zanudzam ;)
PS. Przemo - kroton będzie żył ;)
- anoli
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7840
- Od: 3 lis 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
No i pieknie! Róża kwitnie, kroton żyje. A balkon i u mnie się buntuje. Duże nasłonecznienie ma tu dużo do powiedzenia. Jeden błąd słoneczko zaraz zwielokrotnia. I robali w tym roku dużo
Wątki Zapraszam serdecznie Ilona
- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
- effa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2750
- Od: 16 wrz 2007, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sandomierz
Witaj Mandragoro Ja też na południowym balkonie mam problem ze zbyt mocnym słońcem, spaliło mi bratki z jednej doniczki i powoduje żółknięcie liści petunii... no ale nic się na to nie poradzi...
Co do tej draceny to ja bym posadziła obok matki, fajnie wygląda jak jest posadzonych kilka różnej wysokości obok siebie
Dzidziuś róży meksykańskiej jak i mamusia ślicznie wyglądają
Co do tej draceny to ja bym posadziła obok matki, fajnie wygląda jak jest posadzonych kilka różnej wysokości obok siebie
Dzidziuś róży meksykańskiej jak i mamusia ślicznie wyglądają