Moja kolekcja kaktusów - blabla cz.2

[sokolica]

Tomek, wszyscy się chwalą, a Ty? Nie masz ani jednej "pamiątki" z wyjazdu?

[nyskadu]

Jak nie jak tak ja tam widziałam

[Martada]

Ja też widziałam jakieś torebeczki papierowe niesione do auta
No chyba, że to były zakupy innego pasażera z samochodu Marka.

[nyskadu]

Z tego co słyszałam , Tomek przerzuca się na hybrydy Chamaecereus lobivki mają iść pod młotek

[moritius]

Nie tylko Chamaecereus, ale ogólnie Echinopis . A lobiwie sobie zostawi, będzie kundlił wszystko z wszystkim

[blabla]

Nie kupiłem zbyt wiele roślin bo właściwie żadnych zakupów nie planowałem. Zatem i tak przywiozłem więcej niż chciałem.

Udało mi się załapać na:
4 kundle Chamaecereus na własnych korzeniach + kilka odrostów
1 szt. Pygmaeocereus bieblii - szczepiony
3 szt. Pygmaeocereus bieblii v. kuehhasii - różne klony do ukorzenienia
1 szt. Lobivia napina - szczepiona
Po 2 szt. z 7 różnych form Gymnocalycium bruchii WR104, WP364/762, CH1150, CH1097, CH1078, CH1067 i LB1373
5 szt. Lobivia famatimensis CH numer do sprawdzenia

Dziś przyszła do mnie paczuszka z dwoma oryginalnymi odrostami Chamaecereus silvestrii DH301. To dopiero cymes

[sokolica]

Po 2 szt. z 7 różnych form Gymnocalycium bruchii WR104, WP364/762, CH1150, CH1097, CH1078, CH1067 i LB1373

A po co Ci buraki? Blisko 30szt. Jak na nieplanowane zakupy to nie jest zbyt mało. A połowa to gymno... Dziwne, jak na Ciebie

[blabla]

Spodobały mi się te gymnaki na wyjeździe i chcę zobaczyć jak będą u mnie rosnąć. Pewnie za jakiś czas ode mnie wybędą.

[moritius]

4 kundle Chamaecereus na własnych korzeniach + kilka odrostów

Masz może informacje o ich nazwach ewentualnie kolorze kwiatów?

Dziś przyszła do mnie paczuszka z dwoma oryginalnymi odrostami Chamaecereus silvestrii DH301. To dopiero cymes

DH?
Ciekawie by się porobiło, gdyby komuś udało się odkryć stanowisko E. chamaecereus w naturze i okazało by się, że są to rośliny kwitnące wszystkimi odcieniami tęczy. Nagle hybrydyzowanie przestało by mieć sens imho .

[blabla]

DH=Dietrich Herzog. Do tej pory tylko on znalazł formę L.saltensis bardzo podobną do L.silvestrii i właśnie od dziś jestem posiadaczem dwóch jej klonów. Oczywiście oryginalny Chamaecereus kwitnie na czerwono. Generalnie dość dokładnie znam jego naturalne środowisko, problemem jest konieczność przejścia piechotą około 40km i wspięcia się około 1,5km w górę. Rozważam podróż na koniu, motorem lub piechotą.

Nie sprawdzałem kolorków kwiatów zakupionych kundli chamecereusa. Jak zakwitną to będę je znał

[Artur89]

Widzę, że zacząłeś dostrzegać coś w hybrydach Chamaecereus. Wiem, że lobiwie najważniejsze, ale jak ci już te hybrydy zakwitną to zrób zbiorcze zdjęcie.

[Rejden]

Tomek, znasz lokalizację CH 1067?

[blabla]

Akurat tego numerka nie mam w swojej bazie. Sugeruję zapytać się bezpośrednio samego Chvastka: http://www.cactuspoint.cz/

Widzę, że zacząłeś dostrzegać coś w hybrydach Chamaecereus. Wiem, że lobiwie najważniejsze, ale jak ci już te hybrydy zakwitną to zrób zbiorcze zdjęcie.

Chamaecereus to też Lobivia

Część kupionych roślin jest zbyt mała, by zakwitnąć, część już ma bardzo duże pąki a te, które mam z ubiegłych lat jeszcze wcale pąków nie mają. Raczej kwitnienia tych roślin w tym roku mocno się rozjadą. Oczywiście wszystkie nowe rośliny przesadziłem, więc pewnie sporo pąków odpadnie.