Od północy -doreli
- anoli
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7840
- Od: 3 lis 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Pięknę. Co robisz tej monsterce, że jest taka? Będę Cię męczyć o porady. Fiołeczki chętnie bym Ci podskubała i grudniczka :P Dobrze, że mnie szyba monitora od nich oddziela
Wątki Zapraszam serdecznie Ilona
- krzysiek86
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6274
- Od: 15 maja 2008, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
anoli,monstera radzi sobie sama od lat stoi w tym samym miejscu i od lat nie była przesadzana w tym roku dosypałam tylko świeżej ziemi,ale czuję że w przyszłym roku czeka mnie przesadzanie próbowałam to zrobić tej wiosny ....i dałam spokój,samej to jest niewykonalne,trzeba pomocników
pozdr Dorota
Moje storczyki
Moje storczyki
Witaj Dorela Oczki mi wyskoczyły z orbit. Tą dżunglę masz na północnym oknie!? Niesamowite. Przecudne chaszczowisko Aż trudno skupić uwagę na jednej roślinie choć monstera robi wrażenie
Jeśli zablokowało się - pchaj na siłę. Jeśli się rozleci, to znaczy, że i tak wymagało wymiany.
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1954
- Od: 26 cze 2007, o 19:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Od północy -doreli
O, no co Ty, Dorelko... takie okazy jak oleander czy pachypodium to Ci musiały w pięknym słońcu dorastać - wspaniałe są Dołączam się do zachwytów nad monsterką - Twój okaz naprawdę jest godny swojej nazwy ;)dorela pisze:Zapraszam do obejrzenia roślin ,które mieszkają w mieszkaniu ,gdzie słońca na lekarstwo
Renko-monstera ma 20 lat
AlfaXIII-zgadza się to są okna wychodzące na północną strone świata
kari-masz rację latem spędzają wakacje na dworze,ale zimują w domu
agaM-w wątku o storczykach żartowałam sobie, że jeszcze trochę i kupie sobie maczetę,albo będę poruszać się jak Tarzan
Dziękuję wszystkim za odwiedziny,kari twój wątek odwiedzam dość czesto choć nie zostawiam śladu, też marzy mi sie zimowy ogród Alfa u Ciebie też bywam ,a resztę z was odwiedzę na pewno jak tylko znajdę więcej czasu.
pozdrawiam Dorota
AlfaXIII-zgadza się to są okna wychodzące na północną strone świata
kari-masz rację latem spędzają wakacje na dworze,ale zimują w domu
agaM-w wątku o storczykach żartowałam sobie, że jeszcze trochę i kupie sobie maczetę,albo będę poruszać się jak Tarzan
Dziękuję wszystkim za odwiedziny,kari twój wątek odwiedzam dość czesto choć nie zostawiam śladu, też marzy mi sie zimowy ogród Alfa u Ciebie też bywam ,a resztę z was odwiedzę na pewno jak tylko znajdę więcej czasu.
pozdrawiam Dorota
pozdr Dorota
Moje storczyki
Moje storczyki
- effa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2750
- Od: 16 wrz 2007, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sandomierz
Witaj Doroto u mnie z kolei przeciwieństwo, bo ja od południa mieszkam więc słońca pod dostatkiem i gdybym tylko mogła to podzieliłaby się nim z Tobą
Roslinki zadbane i zdrowe. Pachypodium mimo braku słońca bardzo ładne no i jeszcze miał maluszki. Długo go masz?
Fikus też super, szczerze mówiąc nie słyszałam o takiej odmianie jak napisałaś - wydawało mi się że to wierzbolistny, inaczej nazywany Fikusem Alii.
Roslinki zadbane i zdrowe. Pachypodium mimo braku słońca bardzo ładne no i jeszcze miał maluszki. Długo go masz?
Fikus też super, szczerze mówiąc nie słyszałam o takiej odmianie jak napisałaś - wydawało mi się że to wierzbolistny, inaczej nazywany Fikusem Alii.
Ewo widzisz jak to jest,u Ciebie słoneczka za dużo,a u mnie za mało
Pachypodium ma już swoje lata(ok.7),zimą całkiem gubi liście i latem na dworze odrastają nie rośnie w jakimś zastraszającym tępie,może własnie dlatego,że karmi też maluszki,u mojej koleżanki rósł jak na drożdżach ,ale jej roslinka nie miała maluchów, a co do fikusa -w mojej mądrej książce tak właśnie ta odmiana się nazywa,chociaż głowy sobie nie dam uciąć-mądre książki też się czasem mylą
Pachypodium ma już swoje lata(ok.7),zimą całkiem gubi liście i latem na dworze odrastają nie rośnie w jakimś zastraszającym tępie,może własnie dlatego,że karmi też maluszki,u mojej koleżanki rósł jak na drożdżach ,ale jej roslinka nie miała maluchów, a co do fikusa -w mojej mądrej książce tak właśnie ta odmiana się nazywa,chociaż głowy sobie nie dam uciąć-mądre książki też się czasem mylą
pozdr Dorota
Moje storczyki
Moje storczyki