Nie ma komu teraz...eM wyjeżdża, w godzinach, w których można kosić będzie dopiero w poniedziałek...ale mnie one naprawdę nie przeszkadzają Równocześnie z nimi na trawniku kwitnie takie coś:Barabella pisze:Jakie znajome klimaty..... gałęzie, gałęzie, gałęzie i mlecze To też moja zmora. Inwazji ślimaków u nas nie ma na szczęście. Cudny ogródeczek pokazujesz, a może by tak te mlecze kosiarkąteraz, zanim się rozsypią
I razem jest cudniaście... po kwitnieniu jednakowoż ściąć będzie trzeba, bo trawa w podobnym tempie rośnie i lada dzień nie znajdę w niej wypuszczonej na wypas kozy młodszej