Bowiea volubilis
- kati-1976
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3792
- Od: 28 wrz 2008, o 22:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zgierz łódzkie
No to teraz pozostaje Ci życzyć aby cebulka z prędkością światłas wypuszczała pędy
Trzymam kciuki za powodzenie
Trzymam kciuki za powodzenie
Moje doniczkowce i sukulenty
"Cały kłopot polega na tym, że głupcy są pewni siebie, a mądrzy pełni wątpliwości"
"Cały kłopot polega na tym, że głupcy są pewni siebie, a mądrzy pełni wątpliwości"
-
- 200p
- Posty: 342
- Od: 29 lis 2008, o 18:59
- Lokalizacja: Malbork
-
- 200p
- Posty: 342
- Od: 29 lis 2008, o 18:59
- Lokalizacja: Malbork
Re: Bowiea volubilis
tak.. wiem wykopaliska ale temat odpowiedni ;-)
Mam roczną B. Volubilis i zastanawiam się co z nią dalej..
cebula ma średnicę około 2cm, pęd około 10cm.
Znalazłem informację, że nie należy jej traktować jak sukulent - mój 1szy błąd.
Czyli jak? mam ją teraz podlać? nie zgnije? na pewno żyje bo końcówka pędu wygląda na świeżą /jest jaśniejsza/.
Mam roczną B. Volubilis i zastanawiam się co z nią dalej..
cebula ma średnicę około 2cm, pęd około 10cm.
Znalazłem informację, że nie należy jej traktować jak sukulent - mój 1szy błąd.
Czyli jak? mam ją teraz podlać? nie zgnije? na pewno żyje bo końcówka pędu wygląda na świeżą /jest jaśniejsza/.
- lucy23-61
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1561
- Od: 14 wrz 2011, o 21:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Bowiea volubilis
Znaczy co?Pęd jest zielony, nie żółknie? Może to nowy pęd?
Jeśli taki jest to do wiosny kapaj mu po trochu wody, oszczędnie,albo tylko spryskaj podłoże.Roślina na ogół sama decyduje kiedy ma spać.
Tak ze swoją początkowo miałam.Rosła sobie zimą i tyle.Teraz od paru lat kulturalnie żółknie jesienią, trzymam bez podlewania całą zimę w chłodniejszym miejscu i wznawiam uprawę wiosną.
Jeśli taki jest to do wiosny kapaj mu po trochu wody, oszczędnie,albo tylko spryskaj podłoże.Roślina na ogół sama decyduje kiedy ma spać.
Tak ze swoją początkowo miałam.Rosła sobie zimą i tyle.Teraz od paru lat kulturalnie żółknie jesienią, trzymam bez podlewania całą zimę w chłodniejszym miejscu i wznawiam uprawę wiosną.
Re: Bowiea volubilis
Bowieę mam od kilku lat. Podczas wegetacji bardzo ładnie przyrasta, kwitnie i bezproblemowo zawiązuje nasiona (dużo!!).
Wysiewałam je kilkukrotnie, z tym, że należy je wysuszyć i przechłodzić np. w lodówce. Po takich zabiegach
wschodzą prawie wszystkie. Podczas wschodów wyglądają jak szczypiorek. Później u nasady pędu powstaje mała cebulka.
Bowieę należy traktować jak pozostałe sukulenty. Powinna być przechłodzona w zimie. Jeżeli jest zbyt ciepło okres wegetacji może przypadać w zimie a okres spoczynku na wiosnę.
Wysiewałam je kilkukrotnie, z tym, że należy je wysuszyć i przechłodzić np. w lodówce. Po takich zabiegach
wschodzą prawie wszystkie. Podczas wschodów wyglądają jak szczypiorek. Później u nasady pędu powstaje mała cebulka.
Bowieę należy traktować jak pozostałe sukulenty. Powinna być przechłodzona w zimie. Jeżeli jest zbyt ciepło okres wegetacji może przypadać w zimie a okres spoczynku na wiosnę.
-
- 200p
- Posty: 371
- Od: 26 lut 2017, o 12:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sułkowice (koło Krakowa)
Re: Bowiea volubilis
Kupiłem eksperymentalnie nasiona Bowiei. Do tej pory wysiewałem tylko kaktusy a nie chciałbym zmarnować tych nasion. Stąd mam kilka pytań:
1. Do jakiego podłoża ją wysiać, żwir z piachem jak u sukulentów czy może czysta ziemia?
2. Nasiona przykryć warstwą ziemi czy po prostu wysypać na wierzch podłoża?
1. Do jakiego podłoża ją wysiać, żwir z piachem jak u sukulentów czy może czysta ziemia?
2. Nasiona przykryć warstwą ziemi czy po prostu wysypać na wierzch podłoża?