Pomidory - nawożenie

[monika2013]

Witam, dwa tygodnie temu posadziłam pomidory pod folią. Wyhodowałam je w domu. Pięknie urosły, wszystkie się przyjęły, około 50 szt. Nie miałam skąd wziąć nawozu, więc kupiłam taki w sklepie:
http://www.zielen24.pl/sklep/nawozy/do- ... -prod.html
Wczoraj podsypałam go pod krzaczki pierwszy raz (chociaż jest napisane na opakowaniu, że należało również to zrobić przed sadzeniem). Dziś dwa krzaki padły. Sypnęłam również pod paprykę, która była piękna i spora, każda podsypana padła. Papryką się nie przejmuję, bo kilku nie podsypałam, ale boję się o pomidory, bo każdy jest podsypany. Czy powinnam wygrzebać ten nawóz, czy to coś da? Nie wiedziałam, że jest taki destrukcyjny... Nie mam pojęcia co teraz zrobić. Jestem laikiem, zupełnie się na tym nie znam. Co zrobić? Czym nawozić, żeby były zdrowe? Da się je jakoś uratować?

[Pelasia]

Ja w tamtym roku miałam ten nawóz i go stosowałam ,ale sypała go pod pomidory juz całkiem duże ,już kwitły i zawiązywały owoce. Może To za silny nawóz do takich młodych sadzonek.... Sam nie wiem co robić....ja pewnie przelałam bym spo\rą ilością wody....tak na czuja...ale poczekaj ,co Ci doradzą fachowcy
Asia

[tysonka]

Wpisz może tymczasem skład tego nazwozu, to istotne - bo nie widze tego na stronce

[x-p-o]

To się kwalifikuje na :

http://z5.kowbojki.pl/f220cce226decd0ed ... /klaps.jpg

Pytam po raz setny, dlaczego najpierw coś robicie a dopiero potem pytacie jak śmierć u d...?

Kto to widział podsypywać krzaki pomidorów bezpośrednio nawozem stałym. Toż przecież koncentracja nawozu w bezpośredniej bliskości łodygi rośliny jest przeogromna . I to na dodatek pod folią gdzie nawóz nie jest wypłukiwany przez deszcz .Natychmiast usunąć ten nawóz spod roślin ze spora ilością gleby z otoczenia łodygi i podsypać ziemią nienawożoną niczym. I po tym zabiegu każdy krzak solidnie podlać. Może coś się jeszcze uratuje.

Koniec świata bliski

[PaulaPola]

Robie zakupy w tym sklepie do którego Monika podała link

[x-p-o]

Jeżeli chcemy nawozić posadzone już pomidory/ i nie tylko/ nawozami mineralnymi, to tylko w formie rozpuszczonej. Jest to i bezpieczne i bardziej skuteczne. I nie przekraczać stężenia 0,5 % tj 5 deko nawozu na 10 l wody.

[monika2013]

Bardzo wszystkim dziękuję za odzew. Czyli jutro czeka mnie robota. Jutro podam skład, ponieważ opakowanie mam na działce. Nawozem podsypałam za poleceniem kolegi. Teraz już to nieistotne.
Dobrze, że pożałowałam go pod ogórki...

[x-p-o]

Jutro to może być pozamiatane. Napisałem ' natychmiast "

[winterek]

Po takiej focie, to zacznie się sypanie, na całego

[monika2013]

Jutro to może być pozamiatane. Napisałem ' natychmiast "

Ależ mnie straszysz! Natychmiast nie ma szans,nie mam pod nosem działki. Najwcześniej jutro rano pojadę. :/

[x-p-o]

Ja Cię nie straszę. Twoje pomidory- Twoja sprawa.

To jest tak jak gdybyś zatruła się lekami nasennymi . Lekarz Ci mówi- PŁUKANIE ŻOŁĄDKA- a Ty lekarzowi, że najpierw się prześpisz

[monika2013]

One nie tak do końca moje, one teściowej bardziej, ja się nimi "opiekuję". Z lekka nieodpowiednio jak widać.

[ekopom]

Jeśli teściowej, to jeszcze soli im brakuje, tak garść pod krzaczek
Bo wystarczyło przeczytać : Czym nawozić pomidory, link pierwszy z góry.