W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
- romaszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1411
- Od: 31 gru 2010, o 23:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
Tomek, śliczne masz kozy! Widać, że zadbane
"Dojrzałość rozpłodowa charakteryzuje się pełną zdolnością i cielesną dojrzałością kóz i kozłów do rozrodu. Następuje w wieku 7-8 miesięcy, przy masie ciała wynoszącej 3/4 masy ciała rodziców. Kozy i kozły większości ras dojrzałe do rozpłodu ważą odpowiednią 30 i 36 kg. Tak więc koza urodzona na wiosnę może być doprowadzona do kozła już w pierwszej jesieni swojego życia." ( źródło - Kozy chów i hodowla, D. Jamroz B. Nowicki ), polecam te książkę dla początkujących kozlaży
A po co ty chcesz ją utuczyć? No chyba, że hodujesz ją jako mięsną, bo jeśli jako mleczną to nie radzę za bardzo tuczyć.
Nasza Białka, ta co nie miała wcale wymienia, dzisiaj wieczorem dała kieliszek mleka , do tej pory, pod czas codziennej próby dojenia i masowania wymienia, nie było ani kropelki, suchutko! A dzisiaj taka miła niespodzianka! Wymię też zaczyna wychodzić na zewnątrz Niesamowite!!
"Dojrzałość rozpłodowa charakteryzuje się pełną zdolnością i cielesną dojrzałością kóz i kozłów do rozrodu. Następuje w wieku 7-8 miesięcy, przy masie ciała wynoszącej 3/4 masy ciała rodziców. Kozy i kozły większości ras dojrzałe do rozpłodu ważą odpowiednią 30 i 36 kg. Tak więc koza urodzona na wiosnę może być doprowadzona do kozła już w pierwszej jesieni swojego życia." ( źródło - Kozy chów i hodowla, D. Jamroz B. Nowicki ), polecam te książkę dla początkujących kozlaży
A po co ty chcesz ją utuczyć? No chyba, że hodujesz ją jako mięsną, bo jeśli jako mleczną to nie radzę za bardzo tuczyć.
Nasza Białka, ta co nie miała wcale wymienia, dzisiaj wieczorem dała kieliszek mleka , do tej pory, pod czas codziennej próby dojenia i masowania wymienia, nie było ani kropelki, suchutko! A dzisiaj taka miła niespodzianka! Wymię też zaczyna wychodzić na zewnątrz Niesamowite!!
- ewikk77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1107
- Od: 8 sty 2010, o 21:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
Tomku, piękne masz kózki... ech, przyznam, że gdyby nie to, że nie miałabym kiedy się nimi zająć na co dzień, to bym chyba kupiła kózkę, ale może kiedyś będę miała więcej czasu.
pozdrawiam Ewa
-
- 100p
- Posty: 106
- Od: 3 lut 2013, o 16:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lwówek Śląski
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
Romaszka taki kieliszeczek wystarany cieszy bardziej, niż cała beczka mleka .
A mój kurniczek czeka na zlitowanie... znaczy się na malowanie... Trzeba go pomalować, wykończyć odrobinkę i będzie można kury wpuszczać
A mój kurniczek czeka na zlitowanie... znaczy się na malowanie... Trzeba go pomalować, wykończyć odrobinkę i będzie można kury wpuszczać
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
na drugim zdjęciu widać jak się jej "boczki" z tyłu zapadają wcześniejsze 2 kozy które mieliśmy były takie "pełniejsze" my hodujemy kozy tylko tylko dla mleka i właśnie jestem na etapie budowy chlewiko -kurnika drewno już schnie.
pozdrawiam Tomasz
Domowo- czyli mój kawałek zieleni
Domowo- czyli mój kawałek zieleni
- Farmland
- 200p
- Posty: 212
- Od: 14 mar 2012, o 18:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie, Łobez
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
U mnie dzisiaj 9 maluchów. Samice potrafią dostosować gniazdo do warunków, jak gorąco to mniej puchu drą.
romaszka to przez to, że się tak ciepło zrobiło. Ja mam murowany budynek więc w środku jest przyjemnie chłodno, ale latem, czy było czysto czy zaraz przed sprzątaniem to zawsze się muchy i inne bzyki pojawiały. One po prostu ciągną do zapachu zwierząt. Znajomy mi polecił taki środek na owady wszelkiego typu, bezpieczny, można go stosować przy zwierzętach. Nie pamiętam nazwy, ale opryskują tym budynki na fermie drobiu i komara tam nie uświadczysz. Zapytam go o nazwę i napiszę.
romaszka to przez to, że się tak ciepło zrobiło. Ja mam murowany budynek więc w środku jest przyjemnie chłodno, ale latem, czy było czysto czy zaraz przed sprzątaniem to zawsze się muchy i inne bzyki pojawiały. One po prostu ciągną do zapachu zwierząt. Znajomy mi polecił taki środek na owady wszelkiego typu, bezpieczny, można go stosować przy zwierzętach. Nie pamiętam nazwy, ale opryskują tym budynki na fermie drobiu i komara tam nie uświadczysz. Zapytam go o nazwę i napiszę.
"Konserwanty zabijają powoli"
- romaszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1411
- Od: 31 gru 2010, o 23:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
Farmland, zapytaj proszę, bardzo bym była wdzięczna
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
Arty, śliczne kózki ! Chwal się postępami w budowie. Może coś podpatrzę.
Romaszko, super wieści ! Wy je uratowaliście, one jeszcze nie raz
okażą Wam wdzięczność.
Farmland, gratuluję licznego miotu ! Niech się zdrowo chowają !
Sama już nie wiem... przeglądać po wykocie gniazdo czy nie ?
I ratunku, co robić ? Te królisie urodzone wczorajszej nocy, znalazłam
po południu w dwóch miejscach klatki. Przełożyć w jedno miejsce, czy nie ruszać ?
Romaszko, super wieści ! Wy je uratowaliście, one jeszcze nie raz
okażą Wam wdzięczność.
Farmland, gratuluję licznego miotu ! Niech się zdrowo chowają !
Sama już nie wiem... przeglądać po wykocie gniazdo czy nie ?
I ratunku, co robić ? Te królisie urodzone wczorajszej nocy, znalazłam
po południu w dwóch miejscach klatki. Przełożyć w jedno miejsce, czy nie ruszać ?
- Sybil
- 200p
- Posty: 226
- Od: 9 kwie 2013, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelszczyzna, Roztocze Gorajskie
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
Witam!
Ja o muchach, cytuję mojego męża-veta:
Ja o muchach, cytuję mojego męża-veta:
Agita, jeszcze jakoś tam działa, muchy się jeszcze nie całkiem uodporniły, smarować kartony, nie pryskać po brudnych ścianach, bo wsiąka w brud i nic nie daje
plus eliminacja larw w oborniku, Dezosan Wigor, sucha dezynfekcja ściółki
- Sybil
- 200p
- Posty: 226
- Od: 9 kwie 2013, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelszczyzna, Roztocze Gorajskie
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
chodzi o to, że Agita to taki środek w płynie, trzeba wyciąć jakieś kartony ( np. z pudełek), posmarować je Agitą i zawiesić w oborze- jak wpadnie jakaś mucha i na tym usiądzie to zdechnie. Agita je trochę zwabia, jak się pojawią w bliskiej okolicy, czyli muchy ją w oborze znajdą ale z daleka wszystkich nie ściągnie do obory.
Jednak sama Agita nie wystarczy, bo to byłaby walka z wiatrakami, cały czas w ściółce i oborniku wylegają się z larw nowe muchy. Trzeba zwalczać larwy much posypując proszkiem Dezosan ( na sucho, nie rozrabiać) cały obornik.
U nas tak zrobiliśmy- był spokój.
W miarę potrzeb akcję ponawiać.
O jeszcze słówko od fachowca:
i pozdrawiam sąsiadkę z lubelskiego
Jednak sama Agita nie wystarczy, bo to byłaby walka z wiatrakami, cały czas w ściółce i oborniku wylegają się z larw nowe muchy. Trzeba zwalczać larwy much posypując proszkiem Dezosan ( na sucho, nie rozrabiać) cały obornik.
U nas tak zrobiliśmy- był spokój.
W miarę potrzeb akcję ponawiać.
O jeszcze słówko od fachowca:
Powodzenia w zwalczaniuprzy okazji jest higieniczniej w oborze, zwalczamy patogeny powodujące np zapalenie wymienia u krów, streptokokozę u świń smoleń, itp , itd
worek 10 kg około 40 zł, agita 100 gram około 30 zł,
i pozdrawiam sąsiadkę z lubelskiego
- BRZOSKWINKA
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1912
- Od: 17 maja 2010, o 18:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
Arty - fajne kózki. A jakie pastwisko mają!
Twixi, Farmland - foty pliss...
Twixi, Farmland - foty pliss...
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Pozdrawiam, Joasia
- Farmland
- 200p
- Posty: 212
- Od: 14 mar 2012, o 18:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie, Łobez
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
BRZOSKWINKA no miałem iść zrobić, ale nie mam jak zrzucić na komputer. Jak to u mnie w domu, ciągle ktoś coś pożycza, no i tym razem zginął kabel aparat-komputer. Zdjęcia na pewno będą, trochę spóźnione. A jak tam się trzyma ten słabszy królik?
"Konserwanty zabijają powoli"
- BRZOSKWINKA
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1912
- Od: 17 maja 2010, o 18:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
Maluszek jest energiczny, ma dobry apetyt. Tyle, że to kruszynka i ma połowę sierści, na tyłku prawie łysy. Skóra mu prześwituje. Sama jestem ciekawa co z nim będzie. Ma już prawie 1,5 m-ca.
Włożyłam dziś Maluszka z jego bratem/siostrą do wiaderka by pokazać rodzicom. Wyglądają tak:
Włożyłam dziś Maluszka z jego bratem/siostrą do wiaderka by pokazać rodzicom. Wyglądają tak:
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Pozdrawiam, Joasia
- BRZOSKWINKA
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1912
- Od: 17 maja 2010, o 18:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
Z przodu wygląda dość normalnie, tylko malutki:
no... tylko ten zadek
Wada genetyczna czy niedokarmiony za młodu?
-- 10 maja 2013, o 14:03 --
No i mam problem, bo duży samczyk ma w kącikach oczu nieco krwistą ropę, takie strupki mu się robią. Dwa razy dziennie przemywam esencją czarnej herbaty. Nie pogarsza się, ale czy zmniejsza? Sama nie wiem. Zacieniłam mu klatkę, bo to może zapalenie spojówek...
-- 10 maja 2013, o 14:05 --
Twixi, czekam z niecierpliwością na baranki. Z początkiem lipca trzeba by przerzut zrobić
no... tylko ten zadek
Wada genetyczna czy niedokarmiony za młodu?
-- 10 maja 2013, o 14:03 --
No i mam problem, bo duży samczyk ma w kącikach oczu nieco krwistą ropę, takie strupki mu się robią. Dwa razy dziennie przemywam esencją czarnej herbaty. Nie pogarsza się, ale czy zmniejsza? Sama nie wiem. Zacieniłam mu klatkę, bo to może zapalenie spojówek...
-- 10 maja 2013, o 14:05 --
Twixi, czekam z niecierpliwością na baranki. Z początkiem lipca trzeba by przerzut zrobić
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Pozdrawiam, Joasia