Hortensje - ogrodowa , bukietowa , drzewkowata cz.IV

[BozenaX]

Może mi ktoś pomoże. Jakiś czas temu przeglądałam wątek o hortensjach i sposobie zabezpieczania na zimę przed przemarznięciem. Ktoś na wątku podawał link do zdjęć, na których działkowicz chyba ze Stargardu Szczecińskiego okrywał swoje hortensje kartonami i czymś je wypełniał (te pudła). Może kojarzycie który to wątek, bardzo mi zależy. Szukam już drugi dzień i kompletne fiasko. Bożena.

[mewa]

Nie powiem Tobie nazwy użytkownika ( tez nie pamiętam) ale podam sposób o który zapewne Ci chodzi .
Podsypać nie do końca przekompostowanym obornikiem przykryc kartonem i uzupełnić slomą.
napiszę do Ciebie na @ i podeślę linka do tego okrywania

[BozenaX]

Dziękuję Ewuniu. Jak zawsze można na kogoś liczyć. I to jest fenomen tego forum.

[Yoannak]

Moi Drodzy,

w jednym z hipermarketów pojawiły się w sprzedaży hortensje ogrodowe, bukietowe i drzewiaste. Czy kupując je teraz mogę je już posadzić na działce, czy też powinnam je jeszcze potrzymać np na osłoniętym balkonie i dopiero w maju wysadzić do gruntu??

[JLG]

Joasiu myślę, że spokojnie możesz już teraz sadzić do gruntu hortensje drzewiaste i bukietowe, nic się im nie stanie. Ogrodową horetnsję bym jednak zatrzymała w donicy na balkonie lub w innym miejscu gdzie mozna by ją schować gdyby pojawiły się przymrozki (jak przemarźnie nie będzie kwiatów).

[ONA-NINA]

moje hortensje są już całe zielone od małych pędów

[paola1a]

Ta zima była dla nich łaskawa U mnie nawet ogrodowe które zostawiłam bez żadnego okrycia bo miałam je wywalić na rzecz everbloomów mają zielone pączki nie tylko u podstawy ale i na całości pędów więc wygląda na to że kwiaty powinny być chyba że majowe przymrozki załatwią sprawę

[ONA-NINA]

Witam

Ma ktoś odmianę nikko blue? strasznie mi się podoba i nie wiem czy zaryzykować i kupić

[Yoannak]

Joasiu,

dziękuję, mam ogrodową, póki co niech sobie stoi nadal na balkonie .

[LilaRose]

ONA- NINA- ja mam hortensję 'Nikko Blue'. Na razie mam mieszane odczucia... Jest nie bardzo niebieska, a mówiąc krótko wręcz... wściekle... różowa . Kupiona była jako sadzonka, która miała zakwitnąć w roku zakupu. Posadzona do kwaśnej ziemi zakwitła pięknymi, zbitymi, pełnymi i dużymi kwiatostanami, tyle, że ciemnoróżowymi. Kwiatów w roku następnym nie doczekałam się- koty doszczętnie ją połamały. W tym roku ziemię dodatkowo zakwaszałam, hortensja "ma się" na rośnięcie- zobaczymy. Rozumiem, że nie ma niebieskich hortensji, są jeno odmiany, które łatwiej(ładniej?) reagują nawet na słabo kwaśną glebę. Jeżeli w tym roku będzie dalej różowa, to w przyszłym sięgnę po specyfik typu nawóz barwiący.
Mimo wpadek życiowych u mnie, kupiłabym ją ponownie- nawet żeby poeksperymentować A co?!

[Ann-ka72]

Ja również posiadam Nikko Blue, na razie jest nieduża, może jutro uda się wstawić zdjęcie, ale ta zima była łagodna, choć długa i hortensja ma sporo kwiatów.
Wg mnie jest bezproblemowa, zimuje jak większość ogrodowych, może tylko być problem z kwitnieniem.... ja w tym roku okryłam ją jak i resztę hortensji ogrodowych liśćmi z gruszy(miałam ich pełno i problem co z nimi zrobić) i kwiaty pocieszą oko.W ubiegłym roku robiłam kopiec z kompostu i był 1 może 2 kwiaty.

[paola1a]

Ale cuda Nie przemarzają Ci w Twoim regionie? To zwykłe ogrodowe czy everbloomy? I zdradź jak to robisz, że mają takie olbrzymie kwiaty

[spiderdog]

Witam , mam posadzone cztery hortensje (dwie annabelle i dwie incrediball). Wszystkie rosną na tym samym klombie (identyczne warunki - ziemia, podlewanie, nawożenie itp.). Dwa sezony rosły pięknie, ale w tym sezonie jedna (anabelle) ma już piękne okazałe liście, a pozostałe trzy wyglądają tragicznie: listki są małe, skarłowaciałe, tak jakby nie rosły. Teraz lało przez cały dzień, a na drugi dzień rano te małe listki są oklapnięte, wyglądają jakby brakowało im wody. Myślę, że coś im dolega, albo jakieś robale albo choroba grzybowa. Będę bardzo wdzięczna za jakieś sugestie. Czym spryskać???