Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Pacynka
500p
500p
Posty: 892
Od: 16 lis 2012, o 19:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków i świętokrzyskie
Kontakt:

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród

Post »

To Ty masz sąsiadów?! Myślałam, że tak trochę jak pustelnicy, z dala od ludzi...
Fajny trawnik i rabatka różana :wink:
Porzeczka alpejska od dawna mnie też kusi. Teraz rzeczywiście i ślicznie kwitnie i ładnie pachnie. Można ją ciąć na żywopłot formowany lub zostawić na nieformowany... Hmm ;:224
Awatar użytkownika
katevalley
200p
200p
Posty: 221
Od: 17 kwie 2013, o 16:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podlaskie, Zambrów - Łomża

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród

Post »

Jej twój ugor zamienia się w piękny ogród!!! BRAWO!!! KAWAŁ DOBREJ ROBOTY.

A skoro ta róża wielokwiatowa tak duża była i ładnie pachniała to może posadź tam lilaki? Bez pięknie by kwitł ;:oj
między kwiatkami schowana ja i moja pasja - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=65537
Awatar użytkownika
anastazja B
1000p
1000p
Posty: 1414
Od: 3 mar 2013, o 09:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród

Post »

Mi się podobają takie ugory, lubię zieloną przestrzeń.Aby tylko zdrowie dopisywało i dużo czasu to ciekawe pomysły na zagospodarowanie takiej 'dziczy' same przyjdą.
Dom macie naprawdę okazałych rozmiarów a za tym idzie i pokaźny remont. Po doprowadzeniu do kultury będzie zapewne okazałym i bardzo klimatycznym miejscem.
pozdrawiam Beata

Mój ogród w półcieniu
Awatar użytkownika
Josephine_83
200p
200p
Posty: 457
Od: 23 wrz 2012, o 09:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Krakowa

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród

Post »

Gratuluję wykoszenia gąszczu! Trzymam kciuki za dalsze prace tego kawałka....na ugorze ;:173
Josephine_83 ;)
Największe szczęście na świecie, leży na końskim grzbiecie
Storczyki Takie Takie Ogródkowe plany Josephine
Awatar użytkownika
Syringa
500p
500p
Posty: 935
Od: 12 kwie 2012, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród

Post »

...mialam cos napisać i pokazać jaieś foto z wczorajszego deszczowego spaceru w Izerach... ...ale nie napiszę, bo słońce wyszlo i jadę znów na spacer... ;:71 :D
Bea
Awatar użytkownika
ewa w
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6842
Od: 13 sty 2012, o 14:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: rybnik

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród

Post »

Hej Bea :wit jestem z rewizytą, też masz wspaniałego futrzaka zauważyłam u niego geny owczarka shetlandzkiego lub collaka, jak z sierścią po takich leśnych spacerach? moja psina załapała się już na kleszcze przy oku ;:219 . Wspaniałe miejce wybrałaś sobie na ziemi, co prawda to prawda pewnie niełatwo samej przebywać tam gdy mąż w delegacji a Ty codziennie patrzysz na ogromną chałupę do remontu. Latem pewnie łatwiej w ogrodzie i na spacerach. Jeżeli zdecydujesz się sprzedać pokoik to jestem zainteresowana ;:224 . Rozglądam się i rozgladam po Waszych okolicach ale w necie nic za bardzo do kupienia nie ma ciekawego. Miłego dnia ;:3
Awatar użytkownika
Syringa
500p
500p
Posty: 935
Od: 12 kwie 2012, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród

Post »

Hej, hej! Moja Tami ma zdecydowanie geny Sheltie, moje słodkie stworzenie ;:3 A Twoja, bo tak z profilu to trudno wyczaić?
Cóż, z tymi robotami w ogrodzie to nie za bardzo mam sie jak rozpędzić, ale i tak jest nieźle. Nawet nie liczyłam, że tej wiosny bedę juz cokolwiek w stanie robić, jeszcze w zimie nie wygladalo na to, a tu, proszę, taka cudna niespodzianka, chwała "dropsom" ;:180 i ILADS ;:63 Z tym, że dzisiaj, chyba dla przypomnienia, że dopiero początek leczenia, a nie koniec - czuje sie fatalnie, nie mam sily i boli mnie... ...w licznych miejscach :wink: ;:219 No, dzisiaj to ja raczej nie poryję. Szkoda bardzo, bo jest pogoda. a mleczy tyle, że koniecznie trzeba kosić, nie mówiąc o czyszczeniu rabat, sadzeniu sadzonek i przekopaniu warzywnika, ale co zrobić, "nie przeskoczę". I tak nie nastawiałam się, że tej wiosny coś bedę mogła robić w ogrodzie, więc nie mam co narzekać. Jutro będzie lepiej. ...A jak nie, to pojutrze :wink:

Przedwczoraj byłam na spacerze, choc padało.
Wczoraj byłam na spacerze, nie padało (do czasu :lol: ).

A propos czegoś do kupienia w mojej okolicy...
Wracając w sobotę ze spaceru pstryknełam przez okno samochodu takie zdjęcie :D Napis "hotel" to oczywiście odkryta spod farby niemiecka pozostałość, jak widać jest na sprzedaż (mam nadzieję, że wolno mi takie zdjęcie zamieścić :roll: przecież nie podaję, gdzie to jest...)
Obrazek

Jeżdżąc po okolicy widziałam kilka domów na sprzedaż, mogę spisać Ci numery i podać na pw, bo przez internet to faktycznie chyba ciężko Ci bedzie coś tu znaleźć.


Deszczowy leśny spacer w sobotę.
Obrazek

Dzika dąbrówka i poziomki
Obrazek

Jakiś strumyczek i jakiś mostek sie znalazły oczywiście ;:333
Obrazek


Potem pojechałam jeszcze na Kozią Szyję
Obrazek
tablica z mapa straciła pion ostatnio...

Z polany wchodzimy ciemną ścieżka w ciemny las
Obrazek

Tami oczywiście szybsza ode mnie, zatrzymuje się i czeka na mnie ;:196
Obrazek

Na leśnej polanie jagodniki
Obrazek

I wracamy na polanę Kozia Szyja (zasadniczo tak nazywa sie ten cały grzbiet, ale na polane na jego szczycie tez tak sie tu mówi)
Obrazek

Polana Kozia Szyja
Obrazek

dalej Polana, normalnie stąd widać Szrenicę i Wysoki Kamień, ale nie przy takiej pogodzie :lol:
Obrazek

Tu widok na druga stronę, ale też nic nie widać. Przy dobrej widoczności widać stąd mój dom, tzn. dach dokładnie
Obrazek

Wracamy, po drodze pstrykam drzewa
Obrazek

Zaczęło mocno lać, więc pstryknęłam przez szybę
Obrazek

To rzeźby w ogrodzie pewnego artysty, zatrzymałam sie, żeby pstryknąć, choć było mi zimno ;:218
Obrazek

Obrazek

Bliskie spotkania drugiego stopnia
Obrazek

Obrazek
te kozy same spacerkiem wracały właśnie z pastwiska do obórki, widziałam to, wyuczone ;:224
Bea
Awatar użytkownika
Syringa
500p
500p
Posty: 935
Od: 12 kwie 2012, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród

Post »

A to wczorajszy spacer w Izery
Obrazek

Obrazek

Jak widać jest tu zielony szlak
Obrazek

Leśny deweloper zbudował nowy lokal ;:172
Obrazek

powstają kolejne, to bedzie apartamentowiec chyba...
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Stare wyrobisko, gdzie wydobywano kaolin
Obrazek

Obrazek

Obrazek

No i koniec, trzeba wracać, bo zaczyna padać.
Po moich butach widać, jak jest wszędzie mokro i błotniście, część już zaschła, gdy wracałam drogą
Obrazek

Obrazek


Zaczęło solidnie lać, włączyłam ogrzewanie w autku, bo zrobilo sie naprawdę chlodno, bylo parę stopni tylko i stwierdziłam, że co prawda spaceru koniec, ale wycieczki nie. Dalej będzie przejażdżka ;:215 Pojechałam do Świeradowa, a potem do Szklarskiej. Drogę z Świeradowa do Szkl. przejechałam ok. 50/h , żeby podziwiać widoki. Plan był taki, że jeśli przestanie padać, to zatrzymam sie na Rozdrożu Izerskim i tam pospaserujemy, ale nic z tego, lało jeszcze mocniej akurat, gdy tam dojechałam. Pies spał słodko z tyłu ukołysany ulewą i powolną jazdą. Pojeździłam po Szklarskiej, żeby zobaczyć, co sie zmieniło, odkąd byłam żwawa i biegałam tam bez wysiłku. No, troche sie zmieniło, pare dróg dobudowano, parę wyremontowano, powstało kilka nowych hoteli...
Przypomniało mi sie, że skończyła mi sie herbata roibos (pije tylko taką i zieloną) i postanowiłam, że zajadę do, również nowego dla mnie w Szklarskiej, marketu. jeśli nie bedzie, to jadę do Jeleniej Góry. Roibos był, niestety w domu okazało się, że to najgorszy roibos, jaki w życiu piłam ;:222 No, musze pojechać do Jeleniej po dobrą herbatę :;230 Szkoda, że ten krzew u nas nie może rosnąć, od razu bym sobie posadziła i suszyła na herbatkę! ;:304
Bea
Awatar użytkownika
alphax
500p
500p
Posty: 954
Od: 26 maja 2012, o 11:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Hannover

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród

Post »

Lepszej fotorelacji nie moglbym sobie wyobrazic Bea, brawo.
Zdjecie "hotelu" ;:oj no coz sprzedajacy niemialby nic przeciwko temu.
Przepraszam za brak polskich znaków diakrytycznych
... nie akceptuję nietolerancji, zawiści i kłamstwa - Janusz
Awatar użytkownika
ewa w
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6842
Od: 13 sty 2012, o 14:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: rybnik

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród

Post »

alphax pisze:Lepszej fotorelacji nie moglbym sobie wyobrazic Bea, brawo.
Zdjecie "hotelu" ;:oj no coz sprzedajacy niemialby nic przeciwko temu.
Zgadzam się z przedmówcą :) czyta sie Ciebie doskonale dołączysz do kilku już znanych z dobrej narracji osób na forum ;:215 Tyle kamieni masz w poblizu ja już bym auto ładowała za kazdym spacerem...to moja choroba kamienie a jak Tosia nazwała kamloty :lol: Ja tak sie rozgladam za domkami małymi i tanimi i nachętniej od razu do zamieszkania/głupia jestem nie?/ ale jeszcze nie jestem zdecydowana na wyprowadzkę z miasta-syn ma rok do matury. Ale póżniej kto wie? Dobrze mieć rozeznanie w cenach i możliwościach :wink:
Moja Sonia jest owczarkiem szkockim collie z hodowli w Kurowie Wielkim i jest najukochańszym psem na świecie ;:167
Awatar użytkownika
Syringa
500p
500p
Posty: 935
Od: 12 kwie 2012, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród

Post »

Dzięki, dzięki! A ja obawiałam się, czy Was tu nie zanudzę...
Zabierać kamienie do domu?! Masz na mysli te głazy ze zdjęcia? Te około 2-dwutonowe?? :wink: ;:224 Hm, u mnie tez nie brak głazów, ale fakt, takich dużych nie mam, no, może jeden spory mam, może dwa, reszta to ledwie średniaki. Kiedyś wezmę dźwig, ciężarówke typu Kraz i sobie pare kamyczków do domku sprowadzę :lol:
Natomiast swoim autkiem to ja przywożę sobie czasem okrągłe kamyki, bo u mnie takich nie ma, tylko kanciaste. Latem w czasie upałów jade nad jakis większy strumień, wchodzę do wody i szukam sobie takich okrągłych kamyków. Zabieram ze sobą oczywiście odpowiednie buty do chodzenia w strumieniu, boso nie umiem, za dużo kamieni.

A dziś w ogrodzie ...wysuszyłam pranie :;230 I to wisialo na włosku, bo ledwie doniosłam kosz z praniem do suszarki :;230 ale jako urodzona, by być bohaterem, sprężyłam sie i pranie suche jest.
Bea
Awatar użytkownika
survivor26
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4397
Od: 31 sty 2012, o 14:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród

Post »

Napatrzyłam się na Twoje trasy spacerowe i ... może byś dołączała do zdjęć zrzuty map googla...ja jakoś nie umiem takich miejsc wyszukiwać...choć może lepiej nie, bo Ci Twoje urokliwe zakątki zaraz rzesze turystów zadepczą :roll:

Taki hotel to bym kupiła...ale zapomniałam, mam już jedną ruinę do remontu... :wink:
Awatar użytkownika
ewa w
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6842
Od: 13 sty 2012, o 14:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: rybnik

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród

Post »

Posłałam link do Hotelu mojej córci bo ona to różne pomysły ma a ona stwierdziła, że niezły spacer zrobiłam sobie z Sonią ;:306 pomyliła się totalnie, tak długo juz jej nie ma w Polsce, że zapomniała jak psina wyglada...oby tylko domowników nie myliła z innymi ;:224 Kiedys wybrałam sie do Brennej po kamiory ale tyle ludzi obserwowało, że nie było jak zbierać :wink:
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”