Weekend mamy smetno-deszczowy, z sadzenia pomidorów nici, może jutro się uda, bo mając ponad 0,5 metra wysokości zaczynają przypominać wierzby mandżurskie, takie powykręcane
![Rolling Eyes :roll:](./images/smiles/icon_rolleyes.gif)
Ale w tym roku mam jakąś złą karmę zasiewową, aksamitki nie wzeszły jeszcze żadne, cynie też
![Rolling Eyes :roll:](./images/smiles/icon_rolleyes.gif)
nowalijki zeżarte, ale nie przez nas... chyba krzewy i byliny to moje przeznaczenie
![Wink :wink:](./images/smiles/icon_wink.gif)
Tylko najpierw wytłukę wszystkie ślimole, po pierwszej eksterminacji nowe pokolenie ruszyło wyżerać dalej, więc rano wysypałam kolejną porcję środa morderczego, mam nadzieję, że zarazy zdążyły się najeść przed deszczem
Pacynko, celowo winniczków nie eksterminuję, ale jeśli zeżrą środek ślimakobójczy to trudno, rezerwatu im nie otworzę
![Rolling Eyes :roll:](./images/smiles/icon_rolleyes.gif)
Tak jak wspominałam, to że mam wiejski ogród, niekoniecznie łączy się z byciem ekologiem
A tulipanek...nie mam pojęcia co to za odmiana, mam niby zapisane co kupowałam, ale po nazwach, a bez kolorów
![Rolling Eyes :roll:](./images/smiles/icon_rolleyes.gif)
Tulipanek też już został zeżarty...apropos ta rura, to odprowadzenie rynny, za parę lat zniknie pod Lykkefund, która obecnie wygląda tak:
i jak widać, do pokrycia rury wiele już jej nie brakuje
Mimo deszczu rozwijają się kolejne kwiaty: bodziszki, orliki, konwalie, ale zdjęcia już jutro, bo mama panicznie boi się zostawać sama z dziećmi, więc nie mam jak wyjść...
A dziś na rozjaśnienie chmurnego dnia takie niezobowiązujące widoczki:
Basiu, Twoja zmartwychwstała hortensja
![Obrazek](http://imageshack.us/a/img248/2117/90182390.jpg)