Hyzop lekarski ( Hyssopus officinalis)
Re: Hyzop lekarski Hyssopus officinalis
Halszka dziękuje bardzo za odpowiedź .Wygląda podobnie,mam nadzieję że to hyzop,chociaż ten smak mnie zastanawia.Wysiałam jeszcze raz oregano i zaczyna juz wschodzić za tydzień będzie już pewne,może to one jest jakieś trefne a hyzop w ogóle nie wzszedł?.Mam zagadkę
-- 30 maja 2012, o 16:07 --
P.S.Bardzo ładny krzaczek.Długo musiał rosnąć ,żeby osiągnąć takie rozmiary,przycinasz go?
-- 30 maja 2012, o 16:07 --
P.S.Bardzo ładny krzaczek.Długo musiał rosnąć ,żeby osiągnąć takie rozmiary,przycinasz go?
Pozdrawiam,Basia
Re: Hyzop lekarski Hyssopus officinalis
Już wiem!To na pewno hyzop,w smaku nie do pomylenia z oregano,maleńkie ale smak mają jak trzeba.Mam duuużo hyzopu z 20 sztuk.
Jak przycinać?Jeśli chce tylko jako dekoracyjne zioło i małego użytku kuchennego.Uszczykiwać im górne listki żeby się rozkrzewiły?
Jak przycinać?Jeśli chce tylko jako dekoracyjne zioło i małego użytku kuchennego.Uszczykiwać im górne listki żeby się rozkrzewiły?
Pozdrawiam,Basia
Re: Hyzop lekarski Hyssopus officinalis
Niech sobie spokojnie rośnie. Sam się rozkrzewi.
"Jeśli potrafisz o czymś marzyć, to potrafisz tego dokonać"
- kubus2015
- 200p
- Posty: 411
- Od: 26 sty 2009, o 00:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodnie Mazowsze
Re: Hyzop lekarski Hyssopus officinalis
Jak się miewają wasze hyzopy? U mnie już na początku siewek nie było dużo, ale za to te co wyrosły, osiągnęły rozmiary małych krzaczorów, jeden wręcz przytula się do róży Natomiast jeśli chodzi o zapach to kwestia gustu, mi akurat średnio się podoba, taki trochę "myszowaty"
Kuba
Re: Hyzop lekarski Hyssopus officinalis
Zapach nieładny?
To i dobrze. Obsadziłam hyzopem malutki warzywniak i nie mam nieproszonych gości w postaci ślimaków.I pomyśleć, że byłam gotowa zrezygnować z "zieleniny" - wszystko było zjadane na pniu.
Pozdrawiam
To i dobrze. Obsadziłam hyzopem malutki warzywniak i nie mam nieproszonych gości w postaci ślimaków.I pomyśleć, że byłam gotowa zrezygnować z "zieleniny" - wszystko było zjadane na pniu.
Pozdrawiam
"Jeśli potrafisz o czymś marzyć, to potrafisz tego dokonać"
Re: Hyzop lekarski Hyssopus officinalis
Proszę o poradę. Mój hyzop pięknie kwitł
Przycięłam go tak jak trzeba, bardzo ładnie się rozrósł, aż nagle wczoraj jeden z krzaczków zaczął obumierać. Wykopałam go - wygląda tak:
Z jednej strony jeszcze ładny, a z drugiej:
Co to się mogło stać? Przecież józefek nie powinien chorować, a wrogów to raczej chyba nie ma?
Czy ktoś mi podpowie?
Przycięłam go tak jak trzeba, bardzo ładnie się rozrósł, aż nagle wczoraj jeden z krzaczków zaczął obumierać. Wykopałam go - wygląda tak:
Z jednej strony jeszcze ładny, a z drugiej:
Co to się mogło stać? Przecież józefek nie powinien chorować, a wrogów to raczej chyba nie ma?
Czy ktoś mi podpowie?
Re: Hyzop lekarski Hyssopus officinalis
Mój hyzop ma się świetnie,tylko zgłupiałam od nadmiaru informacji
Czy przycinać w pierwszym roku przed zimą?Zbiór dopiero w drugim roku(nawet jeśli nie to i tak za późno bo jest w pełnym rozkwicie,a nawet niektóre juz troche przekwitają)?Bo z tego co ja zrozumiałam z różnych artykułów to przyciąć,ale nie nadaje się do suszenia ewentualnie jako przyprawa ale nie jako zioło lecznicze.Jakie wy macie doświadczenie z hyzopem?Bardzo podoba mi sie to ziółko i chciała bym na dłużej mieć w ogrodzie
Czy przycinać w pierwszym roku przed zimą?Zbiór dopiero w drugim roku(nawet jeśli nie to i tak za późno bo jest w pełnym rozkwicie,a nawet niektóre juz troche przekwitają)?Bo z tego co ja zrozumiałam z różnych artykułów to przyciąć,ale nie nadaje się do suszenia ewentualnie jako przyprawa ale nie jako zioło lecznicze.Jakie wy macie doświadczenie z hyzopem?Bardzo podoba mi sie to ziółko i chciała bym na dłużej mieć w ogrodzie
Pozdrawiam,Basia
Re: Hyzop lekarski Hyssopus officinalis
Na str 1 wątku umieściłam informacje zaczerpnięte z "Encyklopedii roślin leczniczych" Zajrzyj tam.
na zimę przygotowuję hyzop obwiązując go sznurkiem. Jest kruchy. szybko się łamie i zniekształca.
Sznurek go wzmacnia i podtrzymuje.
na zimę przygotowuję hyzop obwiązując go sznurkiem. Jest kruchy. szybko się łamie i zniekształca.
Sznurek go wzmacnia i podtrzymuje.
"Jeśli potrafisz o czymś marzyć, to potrafisz tego dokonać"
Re: Hyzop lekarski Hyssopus officinalis
Dzięki, mało wszędzie dokładnych informacji ale zawsze to coś, metoda prób i błędów coś się wyhoduje
Pozdrawiam,Basia
Re: Hyzop lekarski Hyssopus officinalis
Mój hyzop coś podgryza, nie widać nic poza wszędobylskimi mrówkami, do tego listki są poskręcane. Nie wiecie co to może być?
Pozdrawiam,Basia
Re: Hyzop lekarski Hyssopus officinalis
Zrób porządek z mrówkami, potraktuj je preparatem pewnie sobie zrobiły gniazdo w korzeniach.
Zawsze można delikatnie odgrzebać ziemię wokół korzeni. Inna rzecz, że po zimie krzaczki nie wyglądają rewelacyjnie. Sekatorem odcinam brzydkie pędy, lekko formując roślinę.Dalszej korekty dokonam kiedy zobaczę jak i w którym miejscu wypuszcza nowe pędy.
Zawsze można delikatnie odgrzebać ziemię wokół korzeni. Inna rzecz, że po zimie krzaczki nie wyglądają rewelacyjnie. Sekatorem odcinam brzydkie pędy, lekko formując roślinę.Dalszej korekty dokonam kiedy zobaczę jak i w którym miejscu wypuszcza nowe pędy.
"Jeśli potrafisz o czymś marzyć, to potrafisz tego dokonać"
Re: Hyzop lekarski Hyssopus officinalis
Przycinałam w jesieni i ładnie na wiosnę odbiły kilka dni temu zaczęły dwa krzaczki gorzej wyglądać.Może faktycznie to przez mrówki...
Pozdrawiam,Basia
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 39
- Od: 11 lut 2012, o 13:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Leszno, woj. Wielkopolskie
Re: Hyzop lekarski Hyssopus officinalis
Witam
Wysiałem Hyzop w korytku (40cm) w szklarence wraz z Kozłek, Tymianek.
Gęstwina ok. 30 sztuk i mam zgrzyt czy: wysadzać do gruntu pojedynczo w rozstawie 30x20; czy w "kupce" po 3-4 roślinki w rozstawie 30x20 ?
No i jak pielęgnować ? Wiem , wiem czytaj przez wyszukiwarkę. Czy przycinać aby się rozkrzewiła, jak podlewać, jak nawozić , jakie miejsce?
Z góry dziękuję za porady od doświadczonych "hyzopowiczów".
Pozdrawiam Alfred z Leszna
Wysiałem Hyzop w korytku (40cm) w szklarence wraz z Kozłek, Tymianek.
Gęstwina ok. 30 sztuk i mam zgrzyt czy: wysadzać do gruntu pojedynczo w rozstawie 30x20; czy w "kupce" po 3-4 roślinki w rozstawie 30x20 ?
No i jak pielęgnować ? Wiem , wiem czytaj przez wyszukiwarkę. Czy przycinać aby się rozkrzewiła, jak podlewać, jak nawozić , jakie miejsce?
Z góry dziękuję za porady od doświadczonych "hyzopowiczów".
Pozdrawiam Alfred z Leszna