Wiosna w wiejskim ogrodzie
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Wiosna w wiejskim ogrodzie
Dorotko to u mnie jak u ciebie,zastanawiałam się nad wyrzuceniem go,u mnie nie ma na razie żadnego pąka.
- zielonajagoda
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2909
- Od: 4 lut 2011, o 10:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
- Kontakt:
Re: Wiosna w wiejskim ogrodzie
Tak jak napisała Marysia, karczocha wystarczy ugotować w osolonej wodzie, a ten opis przygotowania karczocha bardzo bardzo mi się podoba, mówi o gotowaniu w wodzie ale jak... http://trzyposilkidziennie.blogspot.com ... ersji.htmlnena08 pisze:Marysiu, piękny masz złotlin.
Przymierzam się co roku do kupiena karczochów, takich już gotowych do zjedzenia, ale odrzuca mnie ilość pracy, którą trzeba włożyć przed podaniem na stół![]()
....a jak będą takie sobie.
Marysiu ze Złotlinu jest Myszkin

- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42316
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Wiosna w wiejskim ogrodzie
Małgosiu , Dorotko nic nie robię nadzwyczajnego, ale mam stary po poprzednikach i widzę że część gałązek mu usycha to je wycinam. Ostatnio ten są trzy był w nieciekawym miejscu to odkopałam parę sztuk i przesadziłam na tzw widoku i ten kwitnie ładniej czyli chyba trzeba odnawiać. Nie przycinam ale chyba spróbuję
na pewno wycinać wysuszone gałązki! Dałam kiedyś parę odrostów koledze do Krakowa to się nie może nachwalić i wszyscy w okolicy od niego biorą odrosty, czyli dzielenie wpływa korzystnie!
Iwonko to jest mój sposób na spożywanie tego warzywa i próbowałam z sosami ale wracam to pierwszego i najbardziej mi smakuje. Teraz rozkoszuje się szparagami i też z wody z odrobiną bułeczki smażonej z masełkiem, albo zupa krem - boska! znaczy został znaleziony w złotlinie 

Iwonko to jest mój sposób na spożywanie tego warzywa i próbowałam z sosami ale wracam to pierwszego i najbardziej mi smakuje. Teraz rozkoszuje się szparagami i też z wody z odrobiną bułeczki smażonej z masełkiem, albo zupa krem - boska!
Kod: Zaznacz cały
Marysiu ze Złotlinu jest Myszkin

- zielonajagoda
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2909
- Od: 4 lut 2011, o 10:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
- Kontakt:
Re: Wiosna w wiejskim ogrodzie
Tak Marysiu, Myszkina znalazłam w Złotlinie 

- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42316
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Wiosna w wiejskim ogrodzie
Iwonko to dlaczego nie nazwałaś go Złotlin?
- zielonajagoda
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2909
- Od: 4 lut 2011, o 10:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
- Kontakt:
Re: Wiosna w wiejskim ogrodzie
Taa Złotlin, on się powinien nazywać gadzina 

- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42316
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Wiosna w wiejskim ogrodzie
Może jakby miał inne imię to i charakter miałby lepszy?
- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4397
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Wiosna w wiejskim ogrodzie
Marysiu, zaganiany weekend mam, ale sumiennie poczytałam o Twoich dokonaniach ogrodniczych i jak zwykle poczułam się leniem patentowym, bo nawet biorąc poprawkę na pracę i dzieci, to mogłabym więcej robić...
A i zdjęcia poogladałam, bardzo mi się patent grządek w pniach drzew podoba, i u Ciebie i Małgosi, muszę zasieki na mamuty przegrzebać, bo mam wrażenie, że tam takie pnie na spodzie leżą...
A i zdjęcia poogladałam, bardzo mi się patent grządek w pniach drzew podoba, i u Ciebie i Małgosi, muszę zasieki na mamuty przegrzebać, bo mam wrażenie, że tam takie pnie na spodzie leżą...
- bwoj54
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6792
- Od: 8 wrz 2012, o 08:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Wiosna w wiejskim ogrodzie
Marysiu!...witam serdecznie!
Tak mało teraz w sezonie czasu na odwiedzanie ogrodów .
Ja swojego złotlina po pierwszym kwitnieniu przycinam ...i tym sposobem kwitnie kilka razy/ choć mniej obficie niż pierwsze kwitnienie/.
Odrostami, które bez problemu tworzą się i łatwo usuwają obdarzam znajomych.
Pozdrawiam serdecznie!
P.S czekałam na deszcz, a teraz 4 dzień pada...
Tak mało teraz w sezonie czasu na odwiedzanie ogrodów .
Ja swojego złotlina po pierwszym kwitnieniu przycinam ...i tym sposobem kwitnie kilka razy/ choć mniej obficie niż pierwsze kwitnienie/.
Odrostami, które bez problemu tworzą się i łatwo usuwają obdarzam znajomych.
Pozdrawiam serdecznie!

P.S czekałam na deszcz, a teraz 4 dzień pada...
"Ogród jest nie tylko rozkoszą dla oka, ale i ukojeniem dla duszy "(...) Pozdrawiam! Bogusia
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42316
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Wiosna w wiejskim ogrodzie
Pat ale bardzo trudno przegląda się taką stertę, a wiem coś o tym bo wygrzebywałam wczoraj proste patyki do pomidorów. Jeżeli jednak masz to skomponuj coś zawsze kawałek zagospodarowany - może zbudujesz na przystanku
Ja też często u Ciebie i innych czytam, ale nie zawsze mam umysł na tyle świeży żeby pisać, a raczej wymyślać coś sensownego, bo godzina koło północy po całym intensywnym dniu!
Dziewczyno Ty i leń
Bogusiu widać mniejszy ruch na FO czyli rzecz normalna, ale staram się coś wklejać na bieżąco, do innych często tylko wpadam na milcząco, ale chętnie oglądam zdjęcia i porównuję co u mnie kwitnie za co u innych.
Mój złotlin nieprzycinany też kwitnie co jakiś czas paroma kwiatuszkami.

Ja też często u Ciebie i innych czytam, ale nie zawsze mam umysł na tyle świeży żeby pisać, a raczej wymyślać coś sensownego, bo godzina koło północy po całym intensywnym dniu!
Dziewczyno Ty i leń

Bogusiu widać mniejszy ruch na FO czyli rzecz normalna, ale staram się coś wklejać na bieżąco, do innych często tylko wpadam na milcząco, ale chętnie oglądam zdjęcia i porównuję co u mnie kwitnie za co u innych.
Mój złotlin nieprzycinany też kwitnie co jakiś czas paroma kwiatuszkami.
- reniusia20
- 1000p
- Posty: 1859
- Od: 2 kwie 2012, o 15:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdzieś na końcu świata...! ( małopolska)
Re: Wiosna w wiejskim ogrodzie
Marysiu kwitnąco u Ciebie na całego! 

-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2789
- Od: 20 sty 2011, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Wiosna w wiejskim ogrodzie
A u mnie Dziunia jest z marchewkizielonajagoda pisze: ze Złotlinu jest Myszkin

Marysiu - witaj! Jaki śliczny masz złotlin,. Uwielbiam ten krzaczek, moja babcia miała piękny

Dostałam sadzoneczkę od sąsiadki mojej mamy, więc też już mam, ale malutki. Dbam o niego i ciągle zaglądam, czy mu dobrze, ciekawe, czy doczekam się w tym roku pierwszego kwiatuszka?
- Helios
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3724
- Od: 15 cze 2010, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wyszków
Re: Wiosna w wiejskim ogrodzie

U mnie tez różne wykopaliska się zdarzają. Niestety, w większości są to śmieci zakopywane przez poprzedników.
Trafił się nam tylko spory fragment gąsienicy czołgu.

Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3