Róże i... 2013 ;)
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7368
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże i... 2013 ;)
No Aniu - zobaczymy jak w tym 2013 będą nam róże kwitły.
Witaj z powrotem w różanym.
Witaj z powrotem w różanym.
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże i... 2013 ;)
Aniu
Na FO trafiłam poprzez Twój blog, a kilka róż, które sobie wtedy zapisałam są już w moim ogrodzie.
Nie mogę się doczekać nadchodzącego spektaklu.
Na FO trafiłam poprzez Twój blog, a kilka róż, które sobie wtedy zapisałam są już w moim ogrodzie.
Nie mogę się doczekać nadchodzącego spektaklu.
- Sabcia
- 200p
- Posty: 202
- Od: 17 kwie 2011, o 11:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Wodzisławia Śląskiego
Re: Róże i... 2013 ;)
Częściowo już Twój ogródek pozwiedzałam, cudnie u ciebie i tak romantycznie dzięki tym różom Będę czekać na aktualne zdjęcia
pozdrawiam Sabina
Zapraszam do mnie
Zapraszam do mnie
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Róże i... 2013 ;)
JadziuJAKUCH pisze:Też już sie zjawiłam, ale czy to maj czy kwiecień zawsze masz kolorowo u siebie .U mnie też mnóstwo paków na różyczkach .Oj będzie sie działo tylko ciekawe jak i kiedy zakwitną jesienne Serbki
Moje jesienne serbki zimowały u Gosi i było z nimi wszystko dobrze, ale teraz coś mi marnieć zaczęły, martwię się o nie, chyba będę musiała wkroczyć z reanimacją. Zobaczę we wtorek jak się mają, jak miną deszcze.
Witaj Aniu , bardzo się cieszę, że mam mały udział w Twojej chorobie, to bardzo przyjemna sprawa i im nas więcej choruje tym lepiejAnaAn pisze:Witaj Aniu
Fajnie, że otworzyłaś nowy wątek. Bardzo lubię oglądać Twoje zdjęcia. Podziwiałam Twoje róże jeszcze zanim zachorowałam na tzw. różyczkę. Mogę więc powiedzieć, że masz swój udział w mojej chorobie ...
Tym razem powinny kwitnąć jak trzeba GosiuDeirde pisze:No Aniu - zobaczymy jak w tym 2013 będą nam róże kwitły.
Witaj z powrotem w różanym.
Dzięki
Krótko przypomnę róże z ubiegłego sezonu, myślę, że tym razem zrobię szybki spis alfabetyczny, w ten sposób nic nie pominę. Chyba
'Aphrodite' - Tantau, róża nostalgiczna
'Ascot', również nostalgiczna.
To zdjęcia z 2011 r, w ubiegłym roku przesadziłam ją w bardziej ocienione miejsce i za to nie zakwitła mi prawie wcale, bardzo zmarniała .
Na jesień znowu ją przeniosłam, z powrotem na słonko, ale na tył ogrodu. Żyje... to dobry znak
To jedna z moich większych miłości
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13069
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Róże i... 2013 ;)
Anuś - no to jesteś i to jest super wiadomość, fotki oczywiście żurnalowe - Afrodyta i Ascot to naprawdę arystokracja, też je bardzo lubię i czekam na ich kwitnienie.
Aniołek czuwa w moim ogródku i czeka
Aniołek czuwa w moim ogródku i czeka
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Róże i... 2013 ;)
Następna Ania , silna grupa z nasnena08 pisze: Aniu
Na FO trafiłam poprzez Twój blog, a kilka róż, które sobie wtedy zapisałam są już w moim ogrodzie.
Nie mogę się doczekać nadchodzącego spektaklu.
Cieszę się, że część nowych dla mnie twarzy już mnie kojarzy, to bardzo miłe
Już byłam u Ciebie, jestem pod wrażeniem, pięknie masz , najbardziej urzeka mnie ten ład, którego u mnie nie ma i chyba jednak nie będzie
Sabcia pisze:Częściowo już Twój ogródek pozwiedzałam, cudnie u ciebie i tak romantycznie dzięki tym różom Będę czekać na aktualne zdjęcia
Augusta Luise, romantyczność w całej krasie
angielka Anne Boleyn
i Abraham Dabry
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Róże i... 2013 ;)
Anuśtara pisze:Anuś - no to jesteś i to jest super wiadomość, fotki oczywiście żurnalowe - Afrodyta i Ascot to naprawdę arystokracja, też je bardzo lubię i czekam na ich kwitnienie.
Aniołek czuwa w moim ogródku i czeka
Twój Ascot nadawałby się do katalogu różanego, już w tamtym roku wspaniale wyglądał, co to będzie w tym
Mój aniołek tez już w ogródku, stoi i przypomina mi ten wspaniały czas, wspólnie spędzony. Wyobraź sobie, że moje maluszki do dziś wspominają Was bardzo czule, szczególnie wujka, bo autka dał
Tym razem Accademia, wspaniały, intensywny kolor i jeszcze wspanialszy zapach
Rosa rugosa 'Agnes', w tamtym roku o tej porze już miała pąki, w tym roku cisza..
Aimable Amie - róża galijska
angielka 'Alan Titchmarsh'
Albrecht Dürer Rose
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2789
- Od: 20 sty 2011, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Róże i... 2013 ;)
Wpisuję się na zaszczytnej drugiej stronie i wracam czytać i oglądać
Aniu - nie uwierzysz... dziś przy porannej kawie szukałam, czy czasem nie otworzyłaś już wątku!
Aniu - nie uwierzysz... dziś przy porannej kawie szukałam, czy czasem nie otworzyłaś już wątku!
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Róże i... 2013 ;)
Augusta czaruje ,ale już mniej mi sie podoba w trakcie przekwitania. No cóż nie można mieć wszystkiego .Moją ostatnią Serbkę wsadzałam w grudniu i wszystkie ODPUKAĆ choć malusie mają sie dobrze .Ciekawe jakie z nich panny wyrosną .Wiesz Aniu ,że zaraz rażniej się robi jak różany wątek zaczyna tętnić życiem .Zauroczyła mnie Anna Boleyn
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25175
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Róże i... 2013 ;)
Aniu, też się wpisuję i mam nadzieję, że w tym roku nie znikniesz tak niespodziewanie.
Jak tam dzieci? Wszystko w porządku?
Jak tam dzieci? Wszystko w porządku?
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Róże i... 2013 ;)
Bardzo się cieszę, że o mnie nie zapomnieliście, znowu czuję się jak u siebie
Otwierałam wątek z pewną dozą nieśmiałości..
Nie ukrywam, że powodem tego jest deszczowa pogoda, moje ambitne plany wypadu do Pisarzowic wzięły w łeb, więc nadrobiłam zaległości jako tako i jestem .
Najgorzej to jakoś tak zawsze mam zacząć, potem to już się człowiek wciąga i choćby noce zarwać miał to przychodzi na forum
Małgorzatko, przyciągnęłaś mnie pewnie i jestem szybciej
To ostatnie zniknięcie miało wiele powodów, po pierwsze - praca, teraz pracuję zwykle co drugi dzień, wcześniej pracowałam codziennie, do pracy mam kawał drogi (ponad 20 km), muszę się targać dwoma busami, więc wcześnie wychodzę i późno wracam . Po drugie, końcem roku dopadły moją rodzinę różne choroby, w sumie to nie nas a męża, było źle, był szpital itd, potem zmarł nam dziadek i sporo znajomych. Rok zaczął się bardzo nieszczęśliwie i tak było w sumie chyba do początku kwietnia. Teraz się wszystko w końcu ustabilizowało. Na razie. Dzieci na szczęście zdrowe i radosne, odpukać , pomijając drobne przeziębienia typu katar i lekki kaszel, nic poważniejszego im nie było. Przechodziły w zasadzie cały rok szkolny do szkoły (i przedszkola). Nadia nawet z tym migdałem jakoś ma większy spokój w końcu, czyżby ta nasza wizyta nad morzem jednak dała efekt? Jeszcze trochę i wakacje, młody skończy pierwszą klasę , nawet dobrze mu idzie póki co .
No i tym sposobem mój krótki życiorys powstał
Gosiu, cieszę się, że zajrzałaś
Otwierałam wątek z pewną dozą nieśmiałości..
Nosiłam się już z tym zamiarem od jakiegoś czasu ale czas znalazł się dopiero terazMaGorzatka pisze:Wpisuję się na zaszczytnej drugiej stronie i wracam czytać i oglądać
Aniu - nie uwierzysz... dziś przy porannej kawie szukałam, czy czasem nie otworzyłaś już wątku!
Nie ukrywam, że powodem tego jest deszczowa pogoda, moje ambitne plany wypadu do Pisarzowic wzięły w łeb, więc nadrobiłam zaległości jako tako i jestem .
Najgorzej to jakoś tak zawsze mam zacząć, potem to już się człowiek wciąga i choćby noce zarwać miał to przychodzi na forum
Małgorzatko, przyciągnęłaś mnie pewnie i jestem szybciej
Augusta mi się podoba do końca, ale w fazie przekwitu niezbyt atrakcyjnie wychodzi na zdjęciach. Podobnie jak i Albrecht D. Lubię, jak wątek tętni życiem, lubięJAKUCH pisze:Augusta czaruje ,ale już mniej mi sie podoba w trakcie przekwitania. No cóż nie można mieć wszystkiego .Moją ostatnią Serbkę wsadzałam w grudniu i wszystkie ODPUKAĆ choć malusie mają sie dobrze .Ciekawe jakie z nich panny wyrosną .Wiesz Aniu ,że zaraz rażniej się robi jak różany wątek zaczyna tętnić życiem .Zauroczyła mnie Anna Boleyn
Jeżeli wszystko będzie jak jest to nie zniknęMargo2 pisze:Aniu, też się wpisuję i mam nadzieję, że w tym roku nie znikniesz tak niespodziewanie.
Jak tam dzieci? Wszystko w porządku?
To ostatnie zniknięcie miało wiele powodów, po pierwsze - praca, teraz pracuję zwykle co drugi dzień, wcześniej pracowałam codziennie, do pracy mam kawał drogi (ponad 20 km), muszę się targać dwoma busami, więc wcześnie wychodzę i późno wracam . Po drugie, końcem roku dopadły moją rodzinę różne choroby, w sumie to nie nas a męża, było źle, był szpital itd, potem zmarł nam dziadek i sporo znajomych. Rok zaczął się bardzo nieszczęśliwie i tak było w sumie chyba do początku kwietnia. Teraz się wszystko w końcu ustabilizowało. Na razie. Dzieci na szczęście zdrowe i radosne, odpukać , pomijając drobne przeziębienia typu katar i lekki kaszel, nic poważniejszego im nie było. Przechodziły w zasadzie cały rok szkolny do szkoły (i przedszkola). Nadia nawet z tym migdałem jakoś ma większy spokój w końcu, czyżby ta nasza wizyta nad morzem jednak dała efekt? Jeszcze trochę i wakacje, młody skończy pierwszą klasę , nawet dobrze mu idzie póki co .
No i tym sposobem mój krótki życiorys powstał
Gosiu, cieszę się, że zajrzałaś
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Róże i... 2013 ;)
Na koniec dzisiaj 'Alexandrine'
'Aloha'
'Amber Abundance'
'Anna Fendi'
'Anne Cocker' - moja największa żarówa
moja perełka - 'Anneliese Pohl' Dräger, 2003 r.
'Aloha'
'Amber Abundance'
'Anna Fendi'
'Anne Cocker' - moja największa żarówa
moja perełka - 'Anneliese Pohl' Dräger, 2003 r.
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11728
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Róże i... 2013 ;)
Cudnie Dobrze,że wszystko się ułożyło,po burzy zawsze wychodzi słońce