Betonowy balkon w środku miasta
- Mugatka
- 50p
- Posty: 50
- Od: 1 maja 2013, o 11:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
- Kontakt:
Re: Betonowy balkon w środku miasta
Dziękuje za miły post w moim wątku
Przejrzałam Twój na szczęście jeszcze krótki wątek i jestem pod wrażeniem pomysłowości ... styropianowe skrzynie to świetny pomysł !
Nie wiem jak Ty upchniesz te wszystkie roślinki które widziałam... ale jak podrosną i zakwitną to będzie SZAŁ Pozdrawiam serdecznie
Przejrzałam Twój na szczęście jeszcze krótki wątek i jestem pod wrażeniem pomysłowości ... styropianowe skrzynie to świetny pomysł !
Nie wiem jak Ty upchniesz te wszystkie roślinki które widziałam... ale jak podrosną i zakwitną to będzie SZAŁ Pozdrawiam serdecznie
"To nie sztuka wybudować nowy dom... sztuka sprawić by miał w sobie duszę..."
Mugatkowe TWORY
Mugatkowe początki
Mugatkowe TWORY
Mugatkowe początki
- Niunia1981
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10748
- Od: 18 sie 2011, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubicz k/Torunia
Re: Betonowy balkon w środku miasta
Fuksja cudna, bardzo fajne zestawienie kolorków A daliami to rzeczywiście możesz zacząć handlować na osiedlu
Do doniczki jeszcze nic nie kupiłam ale już sobie upatrzyłam białego niecierpka w ogrodniczym tylko był już zamknięty jak wracałam z działki Ale wiem, że na mnie poczeka
Do doniczki jeszcze nic nie kupiłam ale już sobie upatrzyłam białego niecierpka w ogrodniczym tylko był już zamknięty jak wracałam z działki Ale wiem, że na mnie poczeka
Pozdrawiam, Monika
Zielony świat Moniki cz. 9
Zielony świat Moniki cz. 9
- cuxia
- 200p
- Posty: 249
- Od: 7 maja 2012, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Murowana Goślina / Poznań
Re: Betonowy balkon w środku miasta
Wow! Ale piękna fuksja! Mi tez się ostatnio fuksji zachciało, ale niestety mój mąż leniuch sprowadził mnie na ziemię, i stwierdził, że nie będzie wiercił dziury w suficie, bo tam chciałam ją powiesić... Może jeszcze mi się uda go przekonać
Pozdrawiam, Kamila
Re: Betonowy balkon w środku miasta
kurcze ale masz cudną fuksję, idealnie pasowałaby do mojej koncepcji kolorystycznej balkonu -fiolet i róż + niebieski... Aż sobie poszukam na alle i chyba kupię ;)
to bierzesz i sama wiercisz - to w moim wydaniu a na faceta jest sposób... w sobotę, jak będziecie w domu, rozkładasz drabinę, bierzesz wiertarkę, otwierasz ją, szukasz kołków , najlepiej takich które kompletnie nie będą pasować ;) - ogólnie przygotowujesz stanowisko pracy... czekasz.... robisz sobie kawę, zwykła ciekawość faceta spowoduje, że zapyta "kochanie a co będziesz robić?" na co Ty odpowiadasz, przełykając łyk kawy "a dziurę w suficie, sądzisz że te kołki wystarczą?" i udajesz, że zapalczywie zabierasz się za robotę, jestem pewna, że tylko prawdziwy drań pozwoli kobiecie samej to zrobić ;)cuxia pisze:że nie będzie wiercił dziury w suficie, bo tam chciałam ją powiesić...
Pozdrawiam Lila
Mój wiklinowy balkon
Mój wiklinowy balkon
- cuxia
- 200p
- Posty: 249
- Od: 7 maja 2012, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Murowana Goślina / Poznań
Re: Betonowy balkon w środku miasta
A kurcze niby taka mądra jestem a o tym nie pomyślałam.. Kurde tylko gdzie jest u nas w domu wiertarka? hmmm...lilasek pisze:
to bierzesz i sama wiercisz - to w moim wydaniu a na faceta jest sposób... w sobotę, jak będziecie w domu, rozkładasz drabinę, bierzesz wiertarkę, otwierasz ją, szukasz kołków , najlepiej takich które kompletnie nie będą pasować ;) - ogólnie przygotowujesz stanowisko pracy... czekasz.... robisz sobie kawę, zwykła ciekawość faceta spowoduje, że zapyta "kochanie a co będziesz robić?" na co Ty odpowiadasz, przełykając łyk kawy "a dziurę w suficie, sądzisz że te kołki wystarczą?" i udajesz, że zapalczywie zabierasz się za robotę, jestem pewna, że tylko prawdziwy drań pozwoli kobiecie samej to zrobić ;)
Pozdrawiam, Kamila
- Magdallena
- 1000p
- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Betonowy balkon w środku miasta
Dzień dobry wszystkim,
ależ mamy piękny dzień tyle można by na balkonie zrobić a tu trzeba pracować
stefanku - z dalii to mam Edinburgh a reszta to pomponowe i wyniosłe mix, więc też jestem ciekawa kolorów. Nie wiedziałam, że passiflora kwitnie na odrostach. Może w tym roku się o tym przekonam
Alenko - Twoja fuksja też piękna - ta liliowo-fioletowa, masz taką prawda? Ja też piję kawę na balkonie na stojąco
Mugatko - zapomniałam napisać w Twoim wątku, że kwiaty też masz cudowne. Te kompozycje w gazonach są rewelacyjne!
Niunia1981 - biały niecierpek, ho ho, super sprawa. Może dziś go kupiłaś?
cuxia, lilasek - nie ma to jak babskie sposoby na naszych panów. Oby się nie okazało, jak w tym kawale, że pomoc mężczyzny kobiecie w pracach domowych sprowadza się do tego, że podnosi nogi, by kobieta mogła poodkurzać. Strasznie seksistowskie, nie?
Dzisiaj kolejna porcja zdjęć i historii z nimi związanych.
Oto kupiona stokrotka afrykańska
Okryłam tę roślinę w zeszłym roku i bardzo przypadła mi do gustu, ze wzajemnością zdaje się, gdyż nie mam z nią żadnych problemów, kwitnie ochoczo i bez specjalnych zachęt z mojej strony. W tym roku wysiałam milion nasion ale mam tylko trzy małe siewki.
Mam też dwie przezimowane papryki ozdobne, które właśnie kwitną. Obydwie są czerwone, szkoda, że nie mam np. fioletowej i żółtej, ale to nic straconego, bo tegoroczne siewki czekają na pikowanie.
Tutaj jest oleander, którego szczepkę przywiozłam z Cypru w 2011 r. W sumie przywiozłam 13 gałązek, z czego tylko dwie się ukorzeniły. Moim Rodzicom od razu urósł monster, który kwitł jak szalony do momentu, w którym go ukatrupili. A mój troszkę dziadował i jeszcze nie kwitł, ale ładnie wygląda i co najważniejsze ŻYJE
Pisałam wcześniej, że przezimowałam w mieszkaniu sadzonkę dzwonka a niedawno zrobiłam z niego aż 3 nowe rośliny. Tak wygląda jedna z nich:
No i mam jeszcze róże, a co? W tym roku trzy z Biedronki - już czwarty rok nie udaje mi się ich przezimować więc szkoda mi inwestować w bardziej wyrafinowane egzemplarze
W zeszłym roku róże z Carrefoura kwitły tak:
I jeszcze skrzynka z anemonami - kolejne rośliny, do których przekonałam się za drugim podejściem. Za pierwszym bowiem zalałam je na śmierć i wszystko zgniło. W tym roku wszystkie bulwy wykiełkowały - grunt to oszczędne podlewanie
W zeszłym roku kwitły tak:
Teraz się z Wami pożegnam, lecę na balkon upychać moje miśki
ależ mamy piękny dzień tyle można by na balkonie zrobić a tu trzeba pracować
stefanku - z dalii to mam Edinburgh a reszta to pomponowe i wyniosłe mix, więc też jestem ciekawa kolorów. Nie wiedziałam, że passiflora kwitnie na odrostach. Może w tym roku się o tym przekonam
Alenko - Twoja fuksja też piękna - ta liliowo-fioletowa, masz taką prawda? Ja też piję kawę na balkonie na stojąco
Mugatko - zapomniałam napisać w Twoim wątku, że kwiaty też masz cudowne. Te kompozycje w gazonach są rewelacyjne!
Niunia1981 - biały niecierpek, ho ho, super sprawa. Może dziś go kupiłaś?
cuxia, lilasek - nie ma to jak babskie sposoby na naszych panów. Oby się nie okazało, jak w tym kawale, że pomoc mężczyzny kobiecie w pracach domowych sprowadza się do tego, że podnosi nogi, by kobieta mogła poodkurzać. Strasznie seksistowskie, nie?
Dzisiaj kolejna porcja zdjęć i historii z nimi związanych.
Oto kupiona stokrotka afrykańska
Okryłam tę roślinę w zeszłym roku i bardzo przypadła mi do gustu, ze wzajemnością zdaje się, gdyż nie mam z nią żadnych problemów, kwitnie ochoczo i bez specjalnych zachęt z mojej strony. W tym roku wysiałam milion nasion ale mam tylko trzy małe siewki.
Mam też dwie przezimowane papryki ozdobne, które właśnie kwitną. Obydwie są czerwone, szkoda, że nie mam np. fioletowej i żółtej, ale to nic straconego, bo tegoroczne siewki czekają na pikowanie.
Tutaj jest oleander, którego szczepkę przywiozłam z Cypru w 2011 r. W sumie przywiozłam 13 gałązek, z czego tylko dwie się ukorzeniły. Moim Rodzicom od razu urósł monster, który kwitł jak szalony do momentu, w którym go ukatrupili. A mój troszkę dziadował i jeszcze nie kwitł, ale ładnie wygląda i co najważniejsze ŻYJE
Pisałam wcześniej, że przezimowałam w mieszkaniu sadzonkę dzwonka a niedawno zrobiłam z niego aż 3 nowe rośliny. Tak wygląda jedna z nich:
No i mam jeszcze róże, a co? W tym roku trzy z Biedronki - już czwarty rok nie udaje mi się ich przezimować więc szkoda mi inwestować w bardziej wyrafinowane egzemplarze
W zeszłym roku róże z Carrefoura kwitły tak:
I jeszcze skrzynka z anemonami - kolejne rośliny, do których przekonałam się za drugim podejściem. Za pierwszym bowiem zalałam je na śmierć i wszystko zgniło. W tym roku wszystkie bulwy wykiełkowały - grunt to oszczędne podlewanie
W zeszłym roku kwitły tak:
Teraz się z Wami pożegnam, lecę na balkon upychać moje miśki
Re: Betonowy balkon w środku miasta
Magdalenko oleander jakie ma kwiatki - kolor, pełne czy pojedyńcze.
Balkon wspaniały, czekamy na dalsze kwitnienia.
Powodzenia
Pozdrawiam Stefanek
Mój W http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 29&t=64568" onclick="window.open(this.href);return false;
Mój W http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 29&t=64568" onclick="window.open(this.href);return false;
- Niunia1981
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10748
- Od: 18 sie 2011, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubicz k/Torunia
Re: Betonowy balkon w środku miasta
Madziu melduję że kupiłam niecierpka ale nie białego ale różowego pełnego i jeszcze ciemno fioletowe osteospermum i heliotropa na szczęście znalazłam jeszcze jedną doniczkę
Pozdrawiam, Monika
Zielony świat Moniki cz. 9
Zielony świat Moniki cz. 9
- Magdallena
- 1000p
- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Betonowy balkon w środku miasta
Stefanku - nie wiem, jakie będą kolorki. Jeszcze mi nie kwitł. A przywiozłam trzy kolory szczepek, których nie oznaczałam przy ukorzenianiu....
Niunia1981 - ooo, właśnie fioletowe osteo mi się marzy Ale mam bana na wstęp do miejsc, gdzie sprzedają kwiatki. Nie mam już na nie miejsca. A jak wejdę do sklepu to na 100% z czymś wyjdę. Co za nałóg jakiś przebrzydły
Dziś będę sadzić do skrzyń astry, dalie, cynie i słoneczniki. Mam zagadkę do rozwiązania - w drugiej skrzyni z przekwitłymi już tulipanami chciałam posadzić resztę ferajny. Ale przecież niedługo będę wyjmowała cebulki tulipanów i przy tym zabiegu mogę uszkodzić inne rośliny. A jeśli nawet ich nie uszkodzę to będzie to mega niewygodne. Jak myślicie - czekać, aż tulipany zżółkną i wyjąć cebulki i dopiero wtedy wsadzić pozostałe rozsady?
No i stało się - to jest mój 1001 post. Czyli mam już Gold
Z krótkiego update'u - pelargonia już się rozwinęła
Przycięta kobea siedzi sobie cichutko w kąciku:
]
Powojniki z Biedronki pozytywnie mnie zaskoczyły. Dwa lata temu w ogóle nie chciały rosnąć więc się zniechęciłam. Ale na krótko.
Z tyłu jest róża. Mam nadzieję, że nie będzie im za ciasno. A po prawej widać miętę, którą przezimowałam w mieszkaniu. Dopiero jak pokazuję te zdjęcia, dociera do mnie, jakie mam duże mieszkanie - tyle roślin w nim przezimowałam
Miłego dnia
Niunia1981 - ooo, właśnie fioletowe osteo mi się marzy Ale mam bana na wstęp do miejsc, gdzie sprzedają kwiatki. Nie mam już na nie miejsca. A jak wejdę do sklepu to na 100% z czymś wyjdę. Co za nałóg jakiś przebrzydły
Dziś będę sadzić do skrzyń astry, dalie, cynie i słoneczniki. Mam zagadkę do rozwiązania - w drugiej skrzyni z przekwitłymi już tulipanami chciałam posadzić resztę ferajny. Ale przecież niedługo będę wyjmowała cebulki tulipanów i przy tym zabiegu mogę uszkodzić inne rośliny. A jeśli nawet ich nie uszkodzę to będzie to mega niewygodne. Jak myślicie - czekać, aż tulipany zżółkną i wyjąć cebulki i dopiero wtedy wsadzić pozostałe rozsady?
No i stało się - to jest mój 1001 post. Czyli mam już Gold
Z krótkiego update'u - pelargonia już się rozwinęła
Przycięta kobea siedzi sobie cichutko w kąciku:
]
Powojniki z Biedronki pozytywnie mnie zaskoczyły. Dwa lata temu w ogóle nie chciały rosnąć więc się zniechęciłam. Ale na krótko.
Z tyłu jest róża. Mam nadzieję, że nie będzie im za ciasno. A po prawej widać miętę, którą przezimowałam w mieszkaniu. Dopiero jak pokazuję te zdjęcia, dociera do mnie, jakie mam duże mieszkanie - tyle roślin w nim przezimowałam
Miłego dnia
- Niunia1981
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10748
- Od: 18 sie 2011, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubicz k/Torunia
Re: Betonowy balkon w środku miasta
Gratuluję złotka Madziu
Pozdrawiam, Monika
Zielony świat Moniki cz. 9
Zielony świat Moniki cz. 9
-
- 1000p
- Posty: 1491
- Od: 24 maja 2009, o 22:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: Betonowy balkon w środku miasta
Udało Ci sie przezimowac paprykę Ale że niby w mieszkaniu
Mnie się ta sztuka nie udała, a to dlatego, że w połowie sezonu moje papryczki zostały pożarte przez przędziorki. Z resztą nawet nie przyszło by mi to do głowy. Wszędzie trąbią, że papryka to roślina jednoroczna.
Mnie się ta sztuka nie udała, a to dlatego, że w połowie sezonu moje papryczki zostały pożarte przez przędziorki. Z resztą nawet nie przyszło by mi to do głowy. Wszędzie trąbią, że papryka to roślina jednoroczna.
Re: Betonowy balkon w środku miasta
Twój balkon nabiera kolorów
- Magdallena
- 1000p
- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Betonowy balkon w środku miasta
Dziękuję Niunia1981.
mroofka - witam Cię gorąco
Welkam - zgadza się - przezimowałam papryki ozdobne na parapecie z rozszczelnionymi oknami. Trochę były biedne i rzeczywiście musiałam pryskać przeciw przędziorkowi, ale udało się. W zeszłym roku przezimowałam zwykłą paprykę ale bardziej jako roślinę ozdobną - nigdy nie zawiązała owoców. Ja myślę, że rośliny, które uznawane są za jednoroczne są w stanie rosnąć dłużej w cieplejszym klimacie. Niecierpek też niby jednoroczny a go przezimowałam. Tak wyglądał w marcu:
A tak wygląda teraz (z tyłu po lewej) z sianymi w tym roku:
mroofka - witam Cię gorąco
Welkam - zgadza się - przezimowałam papryki ozdobne na parapecie z rozszczelnionymi oknami. Trochę były biedne i rzeczywiście musiałam pryskać przeciw przędziorkowi, ale udało się. W zeszłym roku przezimowałam zwykłą paprykę ale bardziej jako roślinę ozdobną - nigdy nie zawiązała owoców. Ja myślę, że rośliny, które uznawane są za jednoroczne są w stanie rosnąć dłużej w cieplejszym klimacie. Niecierpek też niby jednoroczny a go przezimowałam. Tak wyglądał w marcu:
A tak wygląda teraz (z tyłu po lewej) z sianymi w tym roku: