Poziomki - uprawa cz. 2

[badylarz]

Moje rosną już trzy tygodnie w gruncie. Po posadzeniu mocno ich przydusiło, ale teraz jest co oglądać. Przymrozków nie było, więc nie mam opinii o ich szkodliwości na sadzonki tegoroczne. Kwiatów na razie nie widać. Czekam niecierpliwie na owocowanie. Pozdrawiam, Tosia.

[monberka]

Jurek, uwierz mi, że jak tylko zajadę na działkę jutro, to od razu do nich przylecę i je uściskam...tzn. podleję

[romix]

Mariola, mam Ci coś do powiedzenia ......????

[santana51]

A moje roślinki muszą czekać na mnie do 24 maja wcześniej w żaden sposób nie mam możliwości pojechania i bardzo liczę na to że burza czy poranna rosa da im wilgoci bo temp. maja być troszkę wysokie.

[renzal]

Ale trzeba przyznać, ze smaczne i wykasowałam wszystkie inne.

To chyba jeszcze dosieję. Wrzuciłem kilka ziarenek, żeby mi nie narosło za dużo, ale wzeszło 6 szt.

Spokojnie! Jeśli takie jak moje, za chwilę będziesz miał pole! Ja zaczynałam kilka lat temu od jednego krzaczka, a rozdałam już ze trzy setki!

[nowaa]

Witam wszystkich i proszę o pomoc.
Za namową córki i oczywiście pod wpływem tego forum w ubiegłym roku zasadziłam poziomki, pięknie się zakorzeniły, przetrwały zimę wzięły się w tym roku do życia, niestety w ubiegłym tygodniu zauważyłam że coś dzieje się z liśćmi, zaczęłam usuwać chore liście ale niestety jest ich coraz więcej, poszperałam trochę i prawdopodobnie jest to plamistość tylko mam teraz problem bo poziomki kwitną jak je czymś opryskam to nie dam ich jeść córkom, a z drugiej strony jak nie zrobię nic poza usuwaniem chorych liści to choroba przejdzie na posadzone obok 3 rzędy truskawek i ok. 500 szt tegorocznych sadzonek poziomek posadzonych w ubiegłym tygodniu.
Co radzicie opryskać teraz , czy tylko usuwać chore liście a pryskać po zbiorach
Jak mi się uda to postaram się zamieścić zdjęcie
Pozdrawiam Anka

[santana51]

Ja bym pryskał a owoce z tego rocznie posadzonych i tak będą może nie wiele ale będą a ochronisz pozostałe rośliny

[Drako]

Czy istnieją odmiany ogrodowe poziomek, które wytwarzają rozłogi? Ostatnio spod płota zapuszczonej działeczki z zapuszczonymi drzewami ( ) udało mi się zachachmęcić sadzoneczkę dzikiej poziomki. Zdziwiły mnie jednak rozmiary kwiatów, o wiele większe od "zwykłych" leśnych poziomek, a mniejsze od truskawek. Marzy mi się grządka z leśnymi poziomkami... a może to jakieś mieszańce przekrzyżowańce truskawkowo-poziomkowe?

[nowaa]

wygląda to tak:

[krysia67]

Z moimi też się coś niedobrego dzieje.
Mam trzy skrzynki poziomek posadzonych w skrzynkach na balkonie. W sumie 15 krzaczków.
Sadzonki były w kwietniu sadzone. Pięknie się przyjęłyi zaczęły kwitnąć, ale część sadzonek nagle zaczęła więdnąć i usychać.
Już pada 8 krzaczek.
Ziemię mają wilgotną.
Bardzo proszę o poradę co może być tego przyczyną i czy da się temu zaradzić.
Poziiomki w skrzynkach na balonie mam pierwszy raz.

pozdrawiam
Krystyna

[romix]

Spokojnie! Jeśli takie jak moje, za chwilę będziesz miał pole! Ja zaczynałam kilka lat temu od jednego krzaczka, a rozdałam już ze trzy setki!

Jak Ci się namnożyło, aż tyle. Są rozłogowe?
Ja wysiałem coś takiego.

[seedkris]

Mam tę odmianę w donicach. Smaczne i duże owoce. Nie rozłazi się.

[kety]

Drako nie wiem czy istnieje jakiś mieszaniec poziomkowy, ale poziomka leśna posadzona w ogrodzie troszkę jak gdyby szlachetnieje Mam posadzone parę lat temu i obserwuję tę zmianę. Smak i zapach pozostaje, ale wielkość i krzaczków i owoców na pewno inna. Jeśli marzy Ci się rabatka z leśnymi poziomkami to zachęcam, nie zawiedziesz się. Moja sąsiadka ma ogrodowe, ja tylko leśne i widzę, że te które do niej się przedostały otoczyła troskliwą opieką

Oto mój zakątek poziomkowy
- widok na południe :


- widok na wschód :


- piękny widok :