Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród
- katevalley
- 200p
- Posty: 221
- Od: 17 kwie 2013, o 16:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podlaskie, Zambrów - Łomża
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród
ALE PIĘKNIE!!!!!!!!!
- Josephine_83
- 200p
- Posty: 457
- Od: 23 wrz 2012, o 09:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród
Też przezywam mojego piesia futro hihihi. Pana biorę, ale tylko z KONIEM w komplecie!
Josephine_83 ;)
Największe szczęście na świecie, leży na końskim grzbiecie
Storczyki Takie Takie Ogródkowe plany Josephine
Największe szczęście na świecie, leży na końskim grzbiecie
Storczyki Takie Takie Ogródkowe plany Josephine
- ewa w
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6842
- Od: 13 sty 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: rybnik
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród
Moja psina to nawet po najdłuższym spacerze nie jest zmeczona. Ja siadam i cieszę się , że mogę odzipnąć a ona zaczyna znosić zabawki do rzucana no bo przecież odfajkowała obowiązek jakim jest wyjście wyprowadzenie pańci na spacer
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród
A propos koni... Wracając z ostatniego spaceru spotkałam mamę z podrosnietą córką, wcześniej widywałam je na łące.
Mój małżonek powrócił Już mi sie udało zagonić go do koszenia, a tu deszcz zaczyna padać Prognozy są sprzeczne, więc nie wiem, czy rozpada sie czy skończy na straszeniu Teraz małżonek dokręca śruby w kosiarce, założył sobie czapeczkę daszkiem do tyłu, wygląda niczym młodociany raper
Mój małżonek powrócił Już mi sie udało zagonić go do koszenia, a tu deszcz zaczyna padać Prognozy są sprzeczne, więc nie wiem, czy rozpada sie czy skończy na straszeniu Teraz małżonek dokręca śruby w kosiarce, założył sobie czapeczkę daszkiem do tyłu, wygląda niczym młodociany raper
Bea
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród
Wczoraj po odrobinie deszczu zrobiła sie ładna pogoda, ale koszenia nie było. Zostalismy upupieni przez złośliwość rzeczy martwych technicznych Kosiarka niby sparwna, ale kosic nia nie mozna, bo urwała sie śrubka
Mój dzielny Małżonek diagnozuje problem
Tak, ta czapeczka to jego, byl ratownikiem WOPR za młodu. Czapeczka znalazła sie na podorędziu, bo niedawno ją znalazłam w worku "na strychu", wyprałam i włożyłam mu do szuflady jak zaczęlo kropic, to poszedł do szuflady i wyjął pierwsza z brzegu. Czapka pierwotnie była pomarańczowa, ale mlody Małżonek ja sobie kiedys wymoczył przez pomyłkę w podchlorynie, jak mi opowiadał
Małżonek zalożył kaptur, bo wiało i czyścił pod ciśnieniem obudowę kosiary z resztek trawy
Starał się, starał...
...ale to nic nie dalo, bo potrzebna była śruba i padło hasło - nie ma wyjścia, jedziemy do Jeleniej G. po śrubę.
Zagadka. Co mój Mąż robi? Wywija jak lassem nad głową wężem od myjki ciśnieniowej, żeby pozbyć sie z niego resztek wody i schować myjkę
Małżonek wygląda mi tu na jakąś drobinkę ale myślę, że to przez wielkość podwórka, bo on ma blisko 190 wzrostu...
Pojechaliśmy do miasta, śruby nie znaleźliśmy oryginalnej, tylko zastępczą, więc kosiara chodzi, ale orginalną śrubke trzeba zamówić przez internet, bo zastępcza pewnie długo nie pożyje...
To była historyjka obrazkowa zamieszczona na dowód, że facet z moich opowieści naprawdę istnieje, choc realnie prawie nigdy go nie ma
Mój dzielny Małżonek diagnozuje problem
Tak, ta czapeczka to jego, byl ratownikiem WOPR za młodu. Czapeczka znalazła sie na podorędziu, bo niedawno ją znalazłam w worku "na strychu", wyprałam i włożyłam mu do szuflady jak zaczęlo kropic, to poszedł do szuflady i wyjął pierwsza z brzegu. Czapka pierwotnie była pomarańczowa, ale mlody Małżonek ja sobie kiedys wymoczył przez pomyłkę w podchlorynie, jak mi opowiadał
Małżonek zalożył kaptur, bo wiało i czyścił pod ciśnieniem obudowę kosiary z resztek trawy
Starał się, starał...
...ale to nic nie dalo, bo potrzebna była śruba i padło hasło - nie ma wyjścia, jedziemy do Jeleniej G. po śrubę.
Zagadka. Co mój Mąż robi? Wywija jak lassem nad głową wężem od myjki ciśnieniowej, żeby pozbyć sie z niego resztek wody i schować myjkę
Małżonek wygląda mi tu na jakąś drobinkę ale myślę, że to przez wielkość podwórka, bo on ma blisko 190 wzrostu...
Pojechaliśmy do miasta, śruby nie znaleźliśmy oryginalnej, tylko zastępczą, więc kosiara chodzi, ale orginalną śrubke trzeba zamówić przez internet, bo zastępcza pewnie długo nie pożyje...
To była historyjka obrazkowa zamieszczona na dowód, że facet z moich opowieści naprawdę istnieje, choc realnie prawie nigdy go nie ma
Bea
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród
Iryski ładnie rozkwitły
Kasztanowiec też
Kalina, inna
I najlepsze "Percy Wiseman". Bardzo go lubię, jest taki ruszofy
Kasztanowiec też
Kalina, inna
I najlepsze "Percy Wiseman". Bardzo go lubię, jest taki ruszofy
Bea
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród
Od jakiegoś czasu przymierzam się do Percy'ego, ale ciągle inne przyklejają mi się do rąk, ostatnio Polarnacht, też przedmiot pożądania
Nie będę kupować nowych roślin. Nie będę kupować nowych roślin. Nie będę kupować... akurat
10 minut
10 minut
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród
Polecam go, szybko zaczyna kwitnąć, jest odporny. Mi bardzo podobaja sie te jego cieniowane kwiaty, różowokremowołososiowe
Bea
- ewa w
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6842
- Od: 13 sty 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: rybnik
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród
Bea a dlaczego Twój facet tak mocno ubrany?? gdyby zrzucił to tekstylie i pomachał linka jak lassem nad głową to hm.......
wybacz to tak z nudów w niedziele.....
wybacz to tak z nudów w niedziele.....
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród
Ewaaaa Ale propozycja
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród
Jaki z tego wniosek? Nalezy dokladnie przemyslec jakie zdjecia sie udostepnia na forum
Przepraszam za brak polskich znaków diakrytycznych
... nie akceptuję nietolerancji, zawiści i kłamstwa - Janusz
... nie akceptuję nietolerancji, zawiści i kłamstwa - Janusz
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród
Moje różaneczniki jeszcze nie kwitną-jeden nie pokazał nawet koloru na pąkach. Czekam
Podwórko jak podwórko-kasztanowiec zdominuje każdego
Podwórko jak podwórko-kasztanowiec zdominuje każdego
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród
ewa w pisze:Bea a dlaczego Twój facet tak mocno ubrany?? gdyby zrzucił to tekstylie i pomachał linka jak lassem nad głową to hm.......
wybacz to tak z nudów w niedziele.....
No to czekamy na upały
Nie będę kupować nowych roślin. Nie będę kupować nowych roślin. Nie będę kupować... akurat
10 minut
10 minut