Aniu, te cztery róże musiałam wsadzić do donic, bo przyszły do mnie w marcu i miały już malutkie listeczki. W ogrodzie była jeszcze zima. Trzymałam je w pomieszczeniu gospodarczym, a potem hartowałam wystawiając stopniowo na dwór.
Majko, Vesalius jest na razie w donicy, ale już widać, że to nie jest róża do pojemnika., tylko do gruntu. Rośnie strzeliście w górę i chyba będzie miała raczej wąski pokrój. Sama jestem ciekawa jej kwiatów, bo w internecie jest bardzo mało na jej temat.
Kalina angielska, to pamiątka z zeszłorocznego wiosennego wypadu do Szmita. Miały być róze, ale nie było ciekawych odmian, więc, żeby nie wracać z pustymi rękami przytargałam kalinę, dereń kanadyjski i lewizję ( po zimie padła).
Heniu, jak już wspomniałam, te kwitnące róże były trzymane na początku w pomieszczeniu, dlatego tak szybko kwitną.
Annes, azalie bardzo mnie w tym roku cieszą, bo ta pomarańczowa Feuerwerk zakwitła pierwszy raz po pięciu latach. Już miałam ją wykopać i spalić, a tu taka niespodzianka. Chyba się przestraszyła

i wreszcie zakwitła.
Joasiu, mieszkam na tym samym Mazowszu i na dodatek kilkanaście km od Ciebie, a Ząbki znam i odwiedzam bardzo często, bo mieszka tam moja córka. Różyczki, które kwitną były przez jakiś czas trzymane w pomieszczeniu, dlatego tak szybko wystartowały. Poza tym mój ogród jest w zwartej zabudowie. Od północy zasłania go mój dom, a od wschodu i zachodu domy sąsiadów. Od południa grzeje go słonko i dlatego mam już pączki na wszystkich różach.
Czas na posumowanie strat po zimie. Róże sadzone jesienią jakoś kiepsko zbierają się po zimie. Musiałam zasilać je Asahi i zobaczymy co z tego wyjdzie.
Wczoraj wykopałam terminatorkę John Franklin i zdziwiłam się bardzo, bo w ogóle nie wytworzyła systemu korzeniowego.
Wsadziłam ją na razie do donicy, ale chyba nic z niej już nie będzie.
Słabo też startuje Dr. Eckener, Charming Piano, Paul Bocuse, Mariatheresia.
Róże od Petrovica, to w ogóle totalna porażka

. Niby wystartowały, ale są tak maleńkie, że ledwo je widać.
Ogólnie biorąc, lepiej się mają sadzone tej wiosny, niż jesienne.