Mam pytanie. Zakupiłam wisterię całkiem sporą, gęstwina liści, widoczne 3 kwiaty, pień na jakieś 2 cm średnicy, wysokość ok 2 metry, ledwo się zmieściła do auta. Korzenie ładne, zdrowe.
Zakopałam do ziemi. Czytałam, że po posadzeniu trzeba ją przyciąć jakieś 1/3 wysokości. Podobnie powiedziała pracowniczka szkółki, żeby ją dziś od razu przyciąć, jak tylko posadzę, to może będzie miała kwiaty na nowym miejscu już za rok. Na to nadszedł właściciel szkółki i powiedział - nie, nie, tnie się zaraz po posadzeniu po to, żeby pobudzić do kwitnienia roślinę, która jeszcze nigdy nie kwitła, ale ta ma kwiaty, absolutnie nie ciąć, bo to może spowodować, że w przyszłym roku nie zakwitnie. Ciąć dopiero w sierpniu, albo w tym roku lepiej w ogóle.
Moja "Prolific" - szału nie ma - zaledwie pojedyncze kwiaty, ale niezawodnie co roku zakwita
Pozostałe wisterie (2,3 - letnie) - na razie bez ani jednego kwiatka
Zapraszam: spis treściogród "Fotografia nie jest związana z patrzeniem lecz z czuciem. Jeżeli nie czujesz nic w tym na co patrzysz, nigdy nie uda ci się sprawić,
aby ludzie patrząc na twoje zdjęcia cokolwiek odczuwali." Don McCullin
izetta pisze:Aneri66 ja też tak kupiłam. Niebieską z kartką nawet a wyszła biała
Nie wykluczam oczywiście możliwości pomyłki (lub celowej zamiany) etykiet, ale czy możliwe jest również, że Wasze wisterie były szczepione?
Wtedy, jeżeli obmarzła zaszczepiona szlachetna odmiana to wtedy odbiła podkładka, którą może być właśnie biała "Alba" ;)
Zapraszam: spis treściogród "Fotografia nie jest związana z patrzeniem lecz z czuciem. Jeżeli nie czujesz nic w tym na co patrzysz, nigdy nie uda ci się sprawić,
aby ludzie patrząc na twoje zdjęcia cokolwiek odczuwali." Don McCullin
max- już by dawno kwitła gdybyś parę lat temu zakupił a nie sie zabierał tylko
ja w tym roku kupiłam wisterie- kolor fioletowy. Nie wiem jaka odmiana- nie było nazwy. Cieszę się bo się przyjęła, wypuściła nowe liście. O kwitnieniu nie ma mowy jeszcze ale będę o nią dbała
Witam. Zakupiłam glicynie , z zamiarem posadzenia jej przy strych murowanych garażach na tyłach ogrodu .Chciałam trochę zasłonić te straszydełka , Czy trzeba do ściany przymocować coś po czym będą się pięły pędy , czy same się po czasie będą przyczepiać ? Planuje zakup większej ilości , chciałam mieć trzy kolory, w jakich odstępach wsadzać sadzonki ?