Na zachód od Wisły II
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Na zachód od Wisły II
Śliczna ta Twoja serduszka.
Chyba widzę, że rośnie Ci też bluszczyk kurdybanek.
Też mi się rozgościł w ogrodzie. Nawet mi się podobają jego kwiatuszki.
Chyba widzę, że rośnie Ci też bluszczyk kurdybanek.
Też mi się rozgościł w ogrodzie. Nawet mi się podobają jego kwiatuszki.
-
- 200p
- Posty: 408
- Od: 10 lip 2012, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Trojmiasto
Re: Na zachód od Wisły II
Pięknie Ci kwitnie serduszka . Moja zdążyła przekwitnąć w domu czekając w doniczce na wiosnę. Ciekawe czy powtórzy kwitnienie .
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4751
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Na zachód od Wisły II
Krysiu dziękuję, rzeczywiście serduszka jest bardzo okazała, gdy ją sadziłam, sądziłam że będzie mniejsza, ale nie narzekam. Ciekawe gdzie widzisz znienawidzone przeze mnie ekspansywne zielsko, które wkręca się pędami w różne płożące byliny? Może zaszła pomyłka i określiłaś tak różę okrywową koło serduszki, albo liście kuklika?
Jarzębinko i tego Ci życzę, aby zakwitła ponownie. U mnie sasanka czekała długo w doniczce na dworzu na posadzenie, zdążyła przekwitnąć, ale liczę jeszcze że pojawi się na niej jakiś kwiatek
Jarzębinko i tego Ci życzę, aby zakwitła ponownie. U mnie sasanka czekała długo w doniczce na dworzu na posadzenie, zdążyła przekwitnąć, ale liczę jeszcze że pojawi się na niej jakiś kwiatek
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4751
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Na zachód od Wisły II
Wysiałam dzisiaj fasolę szparagową i posadziłam rozsadę szpinaku (wczoraj wysadziłam część rozsady aksamitki -mam 3 rodzaje). Posadziłam tez łubiny i dalie karłowe, które posadziłam po zakupie w donicach. Mam jeszcze m.in rozsady pomidorów karłowych i sałaty rzymskiej, ale obawiam się jeszcze sadzić w warzywniku, gdyż w prognozie pogody na przyszły tydzień podczas jednej nocy są 2 stopnie. Może prognoza się nie sprawdzi..?
Kwitnące jabłonie (jako pierwsza dzika jabłoń?)
Ogródek widziany oczami przechodniów i kostrzewa.
Kwitnące jabłonie (jako pierwsza dzika jabłoń?)
Ogródek widziany oczami przechodniów i kostrzewa.
- drewutnia
- 1000p
- Posty: 3711
- Od: 1 gru 2011, o 13:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Na zachód od Wisły II
Ładny widok mają przechodnie.Ja kuklika przesadzałam i się obraził i nie zakwitł
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4751
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Na zachód od Wisły II
Kuklik to wiosenny kwiat, dlatego najlepiej go przesadzać jesienią (można po kwitnieniu, ale ostrożnie i z bryłą ziemi), a te co kwitną na jesienią - wiosną.
Ten widok to odkryłam dopiero wczoraj
-
- 200p
- Posty: 408
- Od: 10 lip 2012, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Trojmiasto
Re: Na zachód od Wisły II
Piękny widok dla przechodniów . Pozdrawiam cieplutko i .
- imer
- 1000p
- Posty: 1430
- Od: 29 lip 2011, o 15:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Na zachód od Wisły II
Ślicznie z punktu widzenia przechodnia także.
Przypomniałaś mi o fasolce... kurcze nie mam miejsc, muszę przygotować pod nią, na szczęścia fasolkę długo mozna sadzić, w zeszłym roku sadziłem pod koniec lipca.
Przypomniałaś mi o fasolce... kurcze nie mam miejsc, muszę przygotować pod nią, na szczęścia fasolkę długo mozna sadzić, w zeszłym roku sadziłem pod koniec lipca.
- zwkwiat
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3081
- Od: 12 lut 2011, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pow. legnicki
Re: Na zachód od Wisły II
Olu tak to jest, że co rocznie przecieramy oczy i nie poznajemy naszego ogrodu, bo rośliny w nim wyższe, szersze, obszerniejsze, miejsce w którym dotąd swobodnie przechodziłaś teraz jest za wąskie.
Tak też jest u Ciebie, a widok z ulicy piękny. Większość właścicieli skrzętnie strzeże swoje ogrody sadząc szczelne żywopłoty zasłaniające je przed spojrzeniami przechodniów.
Ty masz się czym pochwalić, brawo.
Tak też jest u Ciebie, a widok z ulicy piękny. Większość właścicieli skrzętnie strzeże swoje ogrody sadząc szczelne żywopłoty zasłaniające je przed spojrzeniami przechodniów.
Ty masz się czym pochwalić, brawo.
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4751
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Na zachód od Wisły II
Bardzo dziękuje wszystkim Gościom za miłe słowa.
Fasolkę siałam dosłownie jakieś 2 dni temu (później niż ogórki).
Rozrastanie się roślin, na ogół jest mile widziane, ale nie wszystkich.. Niestety ogródek leży poniżej ulicy, aby się osłonić posadziliśmy w ciągu paru lat żywopłot iglasty: jałowce - cisy-żywotniki (wczoraj zauważyłam mszyce na jałowcu Blue Arrow), który kiedyś tam zasłoni widoczek..
Fasolkę siałam dosłownie jakieś 2 dni temu (później niż ogórki).
Rozrastanie się roślin, na ogół jest mile widziane, ale nie wszystkich.. Niestety ogródek leży poniżej ulicy, aby się osłonić posadziliśmy w ciągu paru lat żywopłot iglasty: jałowce - cisy-żywotniki (wczoraj zauważyłam mszyce na jałowcu Blue Arrow), który kiedyś tam zasłoni widoczek..
- megi1402
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2149
- Od: 1 lis 2010, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Köln
Re: Na zachód od Wisły II
Ja jestem osłonięta od ulicy murem i bardzo to sobie chwalę, bo czuję się swobodnie. Zdarza się, że ciekawscy na wyciągniętych szyjach zaglądają ponad nim albo robią dwa kroki z ulicy na wjazd do garażu skąd widać już sporą część ogródka. Ale ich rozumiem, bo też lubię zaglądać
Olu, udaje ci się fasolka siana wprost do gruntu? Mi słabo kiełkowała i coś ją obgryzało, teraz robię rozsadę w wielodoniczkach i sadzę jak ma rozwinięte liście.
Olu, udaje ci się fasolka siana wprost do gruntu? Mi słabo kiełkowała i coś ją obgryzało, teraz robię rozsadę w wielodoniczkach i sadzę jak ma rozwinięte liście.
-
- 200p
- Posty: 417
- Od: 9 lip 2011, o 18:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Re: Na zachód od Wisły II
Witaj Olu! Nie mogę pisać w wątku sprzedażowym,dlatego tutaj pragnę Ci serdecznie podziękować za duże roślinki,wzorowo zapakowane i opisane,oraz za cierpliwość i wyrozumiałość.Po ostatnim zakupie na forum ,gdy dostałam kłębowisko fruwających roślin mąż zabronił mi już kupować na forum.Dzięki Tobie trochę się udobruchał .
Pozdrawiam!!!
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4751
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Na zachód od Wisły II
Gosiu sieję fasolkę wprost na miejsce gdzie ma rosnąć, szczęściem jakoś udaje się bez szczególnych zabiegów z mojej strony. Latem w ogrodzie pojawia się zielona ściana w poprzek trawnika która oddziela od widoku z ulicy przez ażurową bramę. W tym roku będą tam rosły chmiele japońskie, trawa giganteus i rycynusy, na razie jeszcze nie są posadzone (jest zbyt chłodno w nocy - dzisiaj ma być poniżej 10 stopni), nie wiem ile jeszcze przyjdzie mi czekać (też z sadzonkami pomidora drobnego).
Myszko - Krysiu, bardzo mi miło, dziękuję. W sumie mi tez zdarzały się różne historie z zakupami przez dział ogłoszeniowy. Z niektórych byłam bardzo zadowolona, ale niestety i trafiły się i nieprzyjemne historie. Nie podoba mi się, że niektóre osoby naliczają podwójnie koszt przesyłki nie informując o tym wcześniej, nie dodają gratisów, mylą adresy, wysyłają zamrożone cebule, które potem pleśnieją..
Podoba mi się: kontakt z miłymi forumowiczami, łatwość dostępu do rozmaitych roślin, duże sadzonki (niestety rzadkość), ciekawy gratis.
Dzięki wymianom i zakupom oraz nieoczekiwanym gratisom (dziękuje Pani Krysi, Panom: Przemkowi i Marcinowi) stałam się posiadaczką niezwykłych i rzadkich roślin o cennych leczniczych i oryginalnych właściwościach oraz pięknych roślin
ps. trochę się uśmiałam z historią z M , cieszę się że mogłam pomóc
Myszko - Krysiu, bardzo mi miło, dziękuję. W sumie mi tez zdarzały się różne historie z zakupami przez dział ogłoszeniowy. Z niektórych byłam bardzo zadowolona, ale niestety i trafiły się i nieprzyjemne historie. Nie podoba mi się, że niektóre osoby naliczają podwójnie koszt przesyłki nie informując o tym wcześniej, nie dodają gratisów, mylą adresy, wysyłają zamrożone cebule, które potem pleśnieją..
Podoba mi się: kontakt z miłymi forumowiczami, łatwość dostępu do rozmaitych roślin, duże sadzonki (niestety rzadkość), ciekawy gratis.
Dzięki wymianom i zakupom oraz nieoczekiwanym gratisom (dziękuje Pani Krysi, Panom: Przemkowi i Marcinowi) stałam się posiadaczką niezwykłych i rzadkich roślin o cennych leczniczych i oryginalnych właściwościach oraz pięknych roślin
ps. trochę się uśmiałam z historią z M , cieszę się że mogłam pomóc