Majko, przy drewnianym płocie rosną róże a za nimi na przemian lilie i kilka powojników. Płot jest brązowy, więc poszdiłam jasne powojniki, żeby go trochę ożywić zanim podrosną róże sadzone jesienią. Są tam głównie z serii renaissance i trochę wyższych wielkokwiatowych. Może wygospodarujesz troszkę czasu jadąc na działkę i wpadniesz na kawkę
.
Aga, współczuję. Ja też ma dwie takie róże z których chyba już nic nie będzie.
Gosiu, ja u Ciebie z kolei podglądam historyczne.
Aniu, rzeczywiście mam jeszcze kilka krzaczorów, których nie pokazałam.
Gefylt jest równa ze mną. Za nią widać
Alexandra MacKenzie od lewej i dalej
Blanche Moreau
Tak samo
Uetersen Klosterrose
Tu rosną trzy róże w trójkącie. Na jesieni muszę je poprzesuwać, bo gałęzie wchodzą na siebie.
General Stefanik, Tuscany Superb, Reine des Violettes. Wszystkie obsypane pąkami i już nie mogę się doczekać ich kwitnienia i tego wspaniałego zapachu.
, tym bardziej się cieszę z nowego wątku. To taki trik? Pokazujesz dzisiaj tak piękne okazy, że trudno mi to sobie wyobrazić, takie 5-metrowe, np.... takie, to widziałam głównie w Powsinie 
. Sama przyznaję, że długo mnie nie było, ale cały czas podczytywałam co inni piszą. Po prostu skończył się sezon 2012 i nic ciekawego w ogrodzie się nie działo. Tylko śnieg, śnieg i śnieg. Czekałam na wiosnę 2013
Piękne.... 
czekam na kwiaty 
nie wytworzyła żadnego listka ale jak na takie pieniądze strasznie kiepska sadzonka z ok 1,5-2 cm pędami w fazie zamierania ...
))
no i zapach też 
.....
