Adenium (róża pustyni) cz.5
- przemo1413
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2064
- Od: 22 mar 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grójec k. Warszawy
- Kontakt:
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
nom nikt się z nimi nie pieści ale jak się płaci za nasinko Arabicum czy innej odmiany dość dużą kwotę to lepiej chyba jak wykiełkuje ?
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7899
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
no ba! a jeszcze lepiej, jak potem zdrowo rośnie!
Siałam jesienią pod żarówkę, niedługo będę siać kilka 'naturalnie'. Mam nadzieję, że sobie poradzą.
Siałam jesienią pod żarówkę, niedługo będę siać kilka 'naturalnie'. Mam nadzieję, że sobie poradzą.
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
ja swoje 5 maluchów siałam w lutym i jak patrzę na zdjęcia waszych maluchów to jestem przerażona bo moje dalej wyglądają jak małe sieweczki nie wiem co jest przyczyną tego że tak wolno rosną...
- jang
- 500p
- Posty: 729
- Od: 11 paź 2012, o 10:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mysłowice
- Kontakt:
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
Martka245 na takie pytanie nikt Ci nie odpowie...
1. kiedy i jak wysiewałaś nasionka
2. jaką dałaś mieszankę przy wysiewie i jaką masz teraz
3. jakie miałaś oświetlenie, jak my nie mieliśmy słonka to i Twoje maluszki na pewno też nie...taki paskudny rok
4. jak podlewasz
5. zdjęcie
1. kiedy i jak wysiewałaś nasionka
2. jaką dałaś mieszankę przy wysiewie i jaką masz teraz
3. jakie miałaś oświetlenie, jak my nie mieliśmy słonka to i Twoje maluszki na pewno też nie...taki paskudny rok
4. jak podlewasz
5. zdjęcie
Pozdrawiam, Jan
Mój zielony parapecik - serdecznie zapraszam
Mój zielony parapecik - serdecznie zapraszam
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7899
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
Przede wszystkim zdjęcie! Bo może Tobie się tylko wydaje, że nic się nie zmienia
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
wysiewałam do ziemi z mieszanka piasku i włosa kokosowego z największą przewagą piasku stoją na wschodnim oknie ze słonkiem no to wiadomo jak u nas jest podlewam tak aby ziemia była zawsze wilgotna co praktycznie wymaga codziennego malutkiego podlania bo jak zdarzy się że jeden dzień nie podleję to widać to po kaudeksie oto zdjęcie
-- 22 maja 2013, o 11:03 --
a no i nasionka wysiałam zgodnie z dołączoną do nich instrukcją tzn namoczyłam w ciepłej wodzie bodajże przez 8h czy 24h.. pierwsze kiełki pojawiły się po 2-3 dniach
-- 22 maja 2013, o 11:03 --
a no i nasionka wysiałam zgodnie z dołączoną do nich instrukcją tzn namoczyłam w ciepłej wodzie bodajże przez 8h czy 24h.. pierwsze kiełki pojawiły się po 2-3 dniach
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7899
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
Bardzo ładne roślinki! I listków sporo! Na mój gust nie masz się czym martwić, to trzymiesięczne maluchy przecież! Ale może bardziej doświadczeni coś dostrzegą.
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
a i w mieszance jest jeszcze styropian co widać na zdjęciu to również było napisane w instrukcji by go dodać
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
Witaj Martka 245.
Wszystko jest OK, żyją i mają się dobrze. Wysyłam swoje maluchy pierwsze to zdjęcie z 28.01.2012r, drugie z 4.04.2012 zobacz jak urosły. Stały na oknie słonecznym, nigdy nie były doświetlane. A jak wiesz już( nie wszystkie) ale kilka zakwitło. Wiara i nadzieja a będzie dobrze.
Daj im jeść, delikatnie nawóz do kaktusów lub biohumes.
Pozdrawiam.
Wszystko jest OK, żyją i mają się dobrze. Wysyłam swoje maluchy pierwsze to zdjęcie z 28.01.2012r, drugie z 4.04.2012 zobacz jak urosły. Stały na oknie słonecznym, nigdy nie były doświetlane. A jak wiesz już( nie wszystkie) ale kilka zakwitło. Wiara i nadzieja a będzie dobrze.
Daj im jeść, delikatnie nawóz do kaktusów lub biohumes.
Pozdrawiam.
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
no właśnie o tym mówię! twoje mają już kaudeks pięknie uformowany i "zdrewniały" a moje dalej takie siuśmajtki może faktycznie kupię im nawóz i będę dożywiać w formie kroplówki :P
- marlenka
- 500p
- Posty: 782
- Od: 26 lut 2011, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Trójmiasto (parapet zimą, balkon latem)
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
No tak, Daszk ale Martka mówi o swoich tegorocznych, a Ty pokazujesz jej Adenium wysiane w zeszłym roku.
Więc czy takie maluchy co mają tylko 3 miesiące nadają się do nawożenia?
Więc czy takie maluchy co mają tylko 3 miesiące nadają się do nawożenia?
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 40
- Od: 6 kwie 2013, o 16:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bartoszyce
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
Witam
Może i jak się pochwalę swoimi kwiatuszkami
Wysiane zostały ok 20.03.2013 w dniu 24 marca wyglądały tak: (z pierwszego siewu ok 13 marca nic nie wzeszło - chyba za głęboko siedziały w ziemi)
Uploaded with ImageShack.us
Natomiast na dzień dzisiejszy wyglądają tak:
Uploaded with ImageShack.us
Na ostatnim zdjęciu to mój ulubieniec
Może i jak się pochwalę swoimi kwiatuszkami
Wysiane zostały ok 20.03.2013 w dniu 24 marca wyglądały tak: (z pierwszego siewu ok 13 marca nic nie wzeszło - chyba za głęboko siedziały w ziemi)
Uploaded with ImageShack.us
Natomiast na dzień dzisiejszy wyglądają tak:
Uploaded with ImageShack.us
Na ostatnim zdjęciu to mój ulubieniec
emi_ska
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
i są bardziej rozwinięte niż moje chociaż młodsze.... i o co tu chodzi..