![Wink :wink:](./images/smiles/icon_wink.gif)
![lezy-ze-smiechu :;230](./images/smiles/lezy-smiech.gif)
Cappuccino
Cardinal Hume
Casanova
Charles Austin
Charlotte
Chippendale
Chloe R.
Chocolate Ruffles
Clair Renaissance
Colette
Comte de Chambord
Cornelia
i moja polna canina
U mnie też tym razem Cornelia mocno obsypana, będzie co podziwiać. Szkoda tylko, że jej pędy tak się przewieszają, w tamtym roku pod pędy podkładałam kamienie, żeby kwiaty w błocie nie leżały.edulkot pisze:Z tych ma Casanova, Clair Renaissance, Comte de Chambord i Cornelia na której obfitsze kwitnienie nie mogę się doczekać a takie się właśnie zapowiada
O tak, zawłaszcza Comtecamellia pisze:Comte de Chambord, canina
Sev, warto się skusić, to krzew z dużym wigorem, szybko rośnie, jest gęsta i obficie kwitnąca. Tylko u mnie psy ciągle ją łamią, wiosną tamtego roku doszczętnie połamały wszystkie pędy, byłam pewna, że już po niej. A ona z taką siłą potem odbiłasev pisze:Ta Cornelia bardzo interesująca, od jakiegoś czasu mnie kusi ta róża.
Elu, jeżeli po kwitnieniu okaże się, że to faktycznie multiflora, to też ją przeniosę, zaraz za moim ogrodem jest lasek, posadzę ją na skraju, będzie miała wiele miejsca dla siebie a ja piękny widok jak zakwitnie. I miejsce na inną różę w tym miejscu, w którym teraz rośnie.elsi pisze:Aniu, ja także przypuszczam, że ta druga podkładka to multiflora, bo ona ma właśnie takie malutkie pączusie.
Ja swojej dałam szansę rosnąć obok gruszy, jak jej podpasuje to proszę bardzo a jak nie to trudno.
Robisz piękne zdjęcia różom i nas trochę nimi uwodzisz,
jesienią posadziłam różę Cardinal Hume-sprzedający ma Twoje zdjęcie na stronie,
ale o tym chyba wiesz.
Masz tyle miejsca za płotem, choć piaszczyste i kamieniste,
to grzechem byłoby je zmarnować, gdy ogródek za mały, brawa za żywopłocik.
Szpaler odpornych na mróz róż wydłuża się coraz bardziej na moją łąkę - to też sposób, co?
Ostatnio odezwała się do mnie pani z niemieckiej szkółki w sprawie zdjęć, niestety nasza współpraca nie doszła do skutku, wyszło na to, że ta osoba akurat chciała tylko zgody na publikację moich zdjęć na swojej stronie, ale całkiem za darmo. Krysiu, mój Cardinal przeżył już drugą zimę bez żadnego okrycia, jest ogromnyIgnis05 pisze:Aniu, mój Cardinal Hume tez już jest spory.![]()
Zimą leżał pod świerkowymi gałązkami i śniegiem, więc nic mu nie ubyło, a teraz ma już maleńkie pączusie.
Róże w żywopłocie potrzebują trochę więcej czasu na rozkręcenie. Ale nie martw się, jak ruszą to dopiero będzie pokaz.
Często spotykam u sprzedających Twoje , podpisane zdjęcia.
Cześć Julka, powoli nadrabiam zaległości, jakże mogłabym nie zajrzeć do CiebieJule pisze:Przydreptalam sie przywitacdobrze, ze zajrzalas do mnie, bo nawet bym nie spostrzegla, ze topik zalozylas ... a teraz postaram sie poogladac spis rozany. Uwielbiam Twoje prezentacje
O tak, on nie rośnie w górę lecz w bok, zajmuje mi prawie dwa metryAlutka102 pisze:![]()
Aniu, czy Twój Cardinal Hume też tak rośnie szeroko na boki. Trochę mnie to denerwuje.
Mój Chiipendale to marny okaz, bo niepotrzebnie go w tamtym roku przesadzałam, bardzo przez to ucierpiał. Dziewczyny to dopiero mają Chipka pięknego, on wszystkim super rośnie, to pewna róża.evluk pisze:Wspomnienia piękne.
Myślę, że Chippendale, i u mnie będzie tak piękna
Niepotrzebnie, to akurat nie jest dobra róża, cały czas łapie plamistość, nie pomagają nawet opryski, rośnie kiepsko i kiepsko kwitnie. To akurat jedna z niewielu róż, których mi nie będzie żal jak wypadną.nena08 pisze:A może nie powinnam tu zaglądaćDo kajecika powędrował Chocolate Ruffles
Gosiugosia07 pisze:Bardzo brakowało mi twoich zdjęć jak ja lubię je oglądać.