Teraz wszedzie w marketach swieże dostawy pod kątem dnia mamy - wczoraj nie mogłam się opanować i wrociłam z reala z 2 fiołkami, wcale żadna rewelacyjna cena - 10zł sztuka -gdzie ja normlanie kupuje za 5zł na giełdzie ale nie mogłam przejść obojętnie (w domu mąż jeszcze nie zauwazył). Wrociłabym ze storczykiem (byly za 19,90) ale same białe...
ps.Apopo Dnia mamy - dzisiaj pierwsze występy mojej maludy w przedszkolu - strasznie dumna jestem bo dała radę
