Dynia - wszystko o odmianach i uprawie cz.5
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13420
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.5
PaulaPola - nie wiem jakie masz odmiany dyni ale u mnie były tak agresywne że wspięły się po dereniu i opanowały wielkiego lilaka, zatem pomidory możesz spisać na straty.
A nie masz jakichś rabat kwiatowych ? Ja bym je tam posadziła.
A nie masz jakichś rabat kwiatowych ? Ja bym je tam posadziła.
- lelumpolelum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1183
- Od: 28 maja 2008, o 20:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie cudności
Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.5
Wysiewanie drugi raz dyń jest chyba bez sensu, bo nie zdążą dojrzeć Zobaczymy, jak to będzie. Z pomidorami bym nie sadziła, moje dynie spokojnie łażą po jabłonkach. Mam kilka w dużych workach( i te nie zmarzły, bo stały tuż pod domem), zamierzam je wykorzystać jako poplon po zielonym groszku a może i bobie. Po zbiorach w/w wkopię w wolne miejsce worki, lekko nadrywając dno, tak, żeby nie uszkodzić sadzonek i niech szaleją.
- PaulaPola
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1957
- Od: 26 mar 2012, o 21:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.5
Na działce rabat nie mam. Pod domem były, ale od kiedy mam psa, nie mam rabat . Postawie te pierścienie przy truskawkach.
- nowapasja
- 1000p
- Posty: 1252
- Od: 28 sty 2011, o 10:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Kwidzyna
Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.5
Wydłubałam nasiona dyń z doniczek które nie wykiełkowały i już wiem, że to 2 rodzaje ( po 4 takie same pestki)
Jedne rozpoznałam bo były to najmniejsze nasionka - hokkaido
drugie - dowiem sie jak reszta urośnie.
A tak chciałam mieć hokkaido!
Jedne rozpoznałam bo były to najmniejsze nasionka - hokkaido
drugie - dowiem sie jak reszta urośnie.
A tak chciałam mieć hokkaido!
-
- 100p
- Posty: 116
- Od: 23 maja 2012, o 14:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolina Środkowej Wisły
Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.5
Hokkaido ma krótki okres wegetacji, jak na dynię, więc ja bym się pokósiła zeby wysiać jeszcze raz. Ona ma małe owoce więc myślę, że z takiej posianej teraz spokojnie do jesieni będzie plon.
Pozdrawiam Kinga
- nowapasja
- 1000p
- Posty: 1252
- Od: 28 sty 2011, o 10:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Kwidzyna
Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.5
Tak też bym zrobiła, ale to były jedyne nasionka jakie dostałam z akcji
Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.5
Od kilku lat jesienie są bardzo ciepłe. I być może będzie to regułą. Stawiam, że wrzesień w tym roku będzie cieplejszy od maja, więc potencjalny okres wegetacji dyni wydłuży się. Pory roku jakby się przesunęły o miesiąc. W tym roku kwiecień był marcowy, a maj jest kwietniowy.
Pozdrawiam
Adam
Adam
- lelumpolelum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1183
- Od: 28 maja 2008, o 20:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie cudności
Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.5
Zrobiło się ciepło, obeszłam włości i obejrzałam zmarznięte dynie- ostatecznie wypadły tylko dwie, reszta odbija od środka Ciekawe, że te posadzone na pryzmie obornika przetrwały bez szwanku, tam jednak musi ciepło iść od spodu
Miałam już dosiewać, bo faktycznie, jesienie są teraz dłuższe niż kiedyś i to może mieć sens.
Żałuję ogromnie, że przepadła mi Thelma Saunders, pyszna jest, jej nasion też już nie mam.
Co do Hokkaido, pojawiła się jej udoskonalona wersja- Solor, mająca krótszy okres wegetacji.
Miałam już dosiewać, bo faktycznie, jesienie są teraz dłuższe niż kiedyś i to może mieć sens.
Żałuję ogromnie, że przepadła mi Thelma Saunders, pyszna jest, jej nasion też już nie mam.
Co do Hokkaido, pojawiła się jej udoskonalona wersja- Solor, mająca krótszy okres wegetacji.
Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.5
@lelumpolelum
Możesz przykryć dynie na noc doniczkami.
Możesz przykryć dynie na noc doniczkami.
Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.5
Moje dynie wszystkie sie przyjęły. Dosialam jeszcze Hokkaido bo zostało mi trochę miejsca.
- Lhuna
- 10p - Początkujący
- Posty: 16
- Od: 30 kwie 2013, o 11:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław / Oborniki Śląskie
Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.5
Czy można posadzić nasiono wyjęte prosto z dyni? Nie jest już jakieś specjalnie mokre, oślizgłe, raczej podsuszone, lekko wilgotne. W smaku doskonałe.
Podejrzewam że już o tym było, ale dziś nie jestem w stanie przeczytać wszystkich wątków, za co z góry przepraszam.
Podejrzewam że już o tym było, ale dziś nie jestem w stanie przeczytać wszystkich wątków, za co z góry przepraszam.
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4073
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.5
Posadzić można, ale znasz nazwę tej dyni, wiesz jaki ma termin do zbioru . Niektóre mają nawet 100-120 dni. Obawiam się, że dochowasz się tylko masy liści.
- Lhuna
- 10p - Początkujący
- Posty: 16
- Od: 30 kwie 2013, o 11:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław / Oborniki Śląskie
Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.5
Szperając w dyniowych wątkach dowiedziałam się, że moja dynia którą hodowałam obok Hokkaido, to nie żadna Justynka, jak sądziłam, ale Rouge V.D'Etampes. Albo to kolejna hybryda. Nasiona miałam od koleżanki która uczestniczyła w forumowej wymianie, a jedną sklepową paczkę wsiałam wprost do gruntu, niestety w nawale innych prac nie mogłam później stwierdzić, co jest czym. W każdym razie pod koniec września była już doskonale dojrzała.
Dziś zrobiłam z ostatniej przechowanej placki, i pomyślałam o pestkach, i ewentualnej krzyżówce z Hokkaido.
Po prostu ogarnia mnie desperacja (pomimo około 20 rozsad różnych gatunków stojących wciąż w domu), piżmowa (rozsada) nie kiełkuje (czyli w sumie nie mam na nią co liczyć, nie zdąży), zaś nasiona Hokkaido jeszcze (sic!!! od 17.05) nie dotarły.
Dziś zrobiłam z ostatniej przechowanej placki, i pomyślałam o pestkach, i ewentualnej krzyżówce z Hokkaido.
Po prostu ogarnia mnie desperacja (pomimo około 20 rozsad różnych gatunków stojących wciąż w domu), piżmowa (rozsada) nie kiełkuje (czyli w sumie nie mam na nią co liczyć, nie zdąży), zaś nasiona Hokkaido jeszcze (sic!!! od 17.05) nie dotarły.