Jabłoń: choroby, szkodniki

[wciornastek]

Fotki niewyraźne.
Czy to czerwonawe to nalot lub grzybnia, czy to tylko jakby rana i młodsza kora?

[maryann]

Nie przejmuj się, żadna to choroba że coś czerwonego obległo korę starego drzewa. Widać tam i kolonie porostów i mchu, a więc i to niech sobie żyje.

[Arwenka]

W kwietniu tego roku kupiłam działkę w ogródkach działkowych , rośnie na niej kilka drzew owocowych wśród nich jedna jabłoń. W maju cała obsypana była kwiatami

ale po opadnięciu kwiatów okazało się że liście ma jakieś poskręcane , pod niektórymi liśmi zauważyłam tak jakby kokony a w środku małe szare liszki , popryskałam Mospilanem ( nie wiem czy dobrze ) ale i tak raczej za późno pewnie.
teraz wygląda tak






i znalazłam na niej tylko 2 jabłka , marne, nieduże
Czy można jeszcze w tym roku coś dla niej zrobić? Żeby zapobiec powtórzeniu tej sytuacji w roku następnym ?

[Erazm]

Liście na pewno zaatakowane przez parcha jabłoni http://poradnikogrodniczy.pl/chorsad.php Oprysk np. Score 250EC, Topsin M 70 WP,...
Co do szkodników to przeczytaj http://poradnikogrodniczy.pl/szkodsad.php To może być np. namiotnik jabłoniowy lub zwójkówki liściowe.
Śledź komunikaty na http://www.piorin.gov.pl/sygn/php/rwoj.php?woj=WA np. tu podają o chorobach i szkodnikach jabłoni http://www.piorin.gov.pl/sygn/php/rpowiat.php?kod=WASE . Znajdź swój powiat. Jak nie będzie nic o jabłoni to poszukaj w okolicznych powiatach

[Oldmike]

Nie ma lekko jak się ma jabłoń.

Na początek:
http://www.piorin.gov.pl/cms/upload/dok ... ka2005.pdf

Potem
http://www.agrosimex.pl/files/pozostale/MPSkwiecien.pdf

Moja propozycja na teraz.
Przeczytać uważnie powyższe.
Prysnąć Syllitem lub Score w dawce wyniszczającej.
Poobcinać wilki. Dość jest gęstawo w koronie.
Zbierać sparchatowane liście i palić.

Pozdrawiam
Michał

[Arwenka]

To może być np. namiotnik jabłoniowy lub zwójkówki liściowe.

tak podejrzewałam, czytając posty tu na forum .

Liście na pewno zaatakowane przez parcha jabłoni http://poradnikogrodniczy.pl/chorsad.php Oprysk np. Score 250EC, Topsin M 70 WP,...

czyli muszę pryskać

Nie ma lekko jak się ma jabłoń.

to pozostaje się cieszyć że ma się tylko jedną

Poobcinać wilki. Dość jest gęstawo w koronie.

jest zaniedbana ta jabłonka bo nikt o nią nie dbał kilka lub nawet kilkanaście lat
Tak myślałam że wymaga cięcia tylko nie bardzo wiem co i jak ciąć

Zbierać sparchatowane liście i palić.

tak zrobię

Erazm , Oldmike dziękuję za pomoc

[Oldmike]

to pozostaje się cieszyć że ma się tylko jedną

To akurat powinno Cię zmartwić. Jeżeli chcesz zwalczyć parcha to nie wystarczy jeden środek chemiczny w całym okresie. Sporo pieniążków na to pójdzie więc to mogą być drogie jabłka. Może dosadź jeszcze z dwa hektary?

Na temat cięcia letniego i "wilków" sporo jest informacji w necie. Dasz radę.

Pozdrawiam
Michał

[zdzislaw]

Witam! Pomimo opryskom przeciwko chorobom grzybowym, prawie wszystkie jabłonie zostały zaatakowane przez "parcha jabłoni". Nie wiem co jest tego przyczyną? Czy nie skuteczny, słaby preparat, a może niewłaściwy termin oprysków. Czy jeszcze teraz można powalczyć z tą chorobą, czy trzeba czekać do przyszłego roku?
Pozdrawiam Zdzisław

[Erazm]

Z chwilą zaatakowania przez parcha trzeba wykonać oprysk preparatem interwencyjnym. Opryski preparatami profilaktycznymi nic nie dają. Opryskaj np. preparatem Score 250 EC i po 7 - 10 dniach Topsin M 500 SC to zatrzyma chorobę.
Chorobie tej sprzyjają opady deszczu. Kiedy pryskać profilaktycznie przeczytaj http://poradnikogrodniczy.pl/chorsad.php

[basiacz]

Jabłonka ma 2 lata i pierwszy raz owocowała, ale jak widać na zdjęciach jabłka i liście wyglądają jakby je rdza jadła, no i są malutkie. Co to za choroba i co robić

[x-C-j]

To parch jabłoni teraz już nic nie poradzisz na niego(przed zimą oberwij wszystkie owoce co do jednego by nie zostało żadne jabłko na drzewie) wczesną wiosną oprysk Miedzianem 50 WP a na zawiązywaniu się owoców Score 250 EC.

[maryann]

Tak, wygrabić nawet liście. I najważniejsze- nie zapomnieć o profilaktyce przed kwitnieniem; później można tylko ograniczać straty.

[jagac1]

Wszyscy mówią, że jej pomoże tylko piła. Nie wiem ile lat ma jabłonka i jaka to odmiana ale ma bardzo smaczne jabłka i bardzo chciałabym ją uratować. Rośnie praktycznie na piaskach, choć może gdy ją sadzono dano trochę dobrej ziemi. W pobliżu sporo starych sosen, więc warunki ma nienajlepsze. W zeszłym roku próbowałam ją trochę ponawozić i pryskałam miedzianem. Owoców miała bardzo dużo choć zjedliśmy może z 5. większość zgniła na drzewie lub opadła jak były jeszcze małe (ale za to robaczywe) a resztę skonsumowały osy i szerszenie. Czy tylko można ją ściąć, a może tylko do zniszczeń i poczekać aż nowe gałązki wypuści. Proszę o jakieś wskazówki.