Zielono mi w głowie... i na parapetach cz.III ;)
- Kasia1007
- 500p
- Posty: 737
- Od: 19 maja 2012, o 13:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Zielono mi w głowie... i na parapetach cz.III ;)
Też gdzieś rzuciło mi sie to w oczy, że Multiflory miewają takie plamki czasem, ale te u mojej nie są z pewnością 'normalne'. No nic, zobaczymy. Póki co postaram się ograniczyć z podlewaniem
Piękne fiołki, Buckeye Seductress po prostu Brawa dla hoyki i skrętniczków Ja jestem właśnie na etapie ukorzenianiu kilku odmianowych, ciekawa jestem efektów, bo w sumie to moje pierwsze próby ich ukorzeniania...
Piękne fiołki, Buckeye Seductress po prostu Brawa dla hoyki i skrętniczków Ja jestem właśnie na etapie ukorzenianiu kilku odmianowych, ciekawa jestem efektów, bo w sumie to moje pierwsze próby ich ukorzeniania...
- Paula15
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3450
- Od: 23 sie 2008, o 16:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Zielono mi w głowie... i na parapetach cz.III ;)
Jak tylko zobaczyłam kwiaty Lunar lily white po prostu się zakochałam Toż to cudo i na dodatek białe
- tesia39
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9113
- Od: 9 kwie 2012, o 10:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Zielono mi w głowie... i na parapetach cz.III ;)
Justynko, fiołaski, hojki, skrętniki , wszystko piękne Trzymam kciuki za nowe skrętnikowe listeczki
- georginja
- 500p
- Posty: 892
- Od: 4 paź 2012, o 01:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Południowy wschód
Re: Zielono mi w głowie... i na parapetach cz.III ;)
Justynko, tymi fiolkami to mnie dobiłaś. Masz te, które właśnie w moim zeszyciku marzeń zajmują pierwsze pozycje. Chuchaj i dmuchaj na te pięknotki - może znów jakaś wymianka się uda.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 26&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje nadwyżki- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=154" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje nadwyżki- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=154" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Zielono mi w głowie... i na parapetach cz.III ;)
Ale skrętnikowo się u ciebie zrobiło ;) Jak je ukorzeniasz? Ja próbuje w wodzie i ziemi, ale póki co nie widać pozytywnych zmian..
Moje kwiatki
Pozdrawiam Ewa
Pozdrawiam Ewa
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16349
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Zielono mi w głowie... i na parapetach cz.III ;)
Kubasiu- Trenuj cierpliwość ;) Przy fiołkach trzeba ją mieć. Ja, zaczęłam uprawę odmianowych fiołków, w roku 2010, dzięki naszej forumowej Wwwioli. Pierwsze, ładne kwitnienia miałam latem 2012r. Czyli dwa lata się ich uczyłam, kilka zalałam, a pierwszej zimy - straciłam ponad 30 sadzonek.
AliWas- Pokazuj swoje fiołeczki. Doradzimy - i wyjdą na prostą ;)
Kasiu1007- moja , prawie zalana, multiflora - na jesieni chyba 2011 roku - miała sporo plam. Oberwałam liście ze zmianami i na wiosnę następnego roku -ładnie się opuściła. Oczywiście została przesadzona do bardziej luźnego podłoża, bo wcześniej to bagno miała.
Mam nadzieję, że Twoja będzie ładnie rosła i już plamek nowych na niej nie będzie.
Fiołki łatwo się ukorzeniają, jedynie zależnie od odmiany, niektóre potrafią "przetrzymać" na pojawienie się sadzonek. Mój rekordowiec - to chyba Midnight radiation - 9 m-cy czekałam na sadzonkę
Paula15- Wiesz, do ilu odmian fiołków jeszcze wzdycham...do wielu. Im więcej mam, tym więcej chcę mieć :P
Lunar lily white - rzeczywiście jest cudna i jedyna w swoim rodzaju. Taka delikatna i zwiewna...
Tesiu39- to dopiero początki kwitnień - idzie lato, więc liczę na hojowe kwitnienia. Ściskaj kciuki za skrętniki mocno - bo to wymarzone, moje odmiany.
Georginja- a co Niektórzy mają wymarzone przeze mnie odmiany fiołków hihi. Jeśli chodzi o Sparkleberry, to walczyłam o tego fiołka przez półtora roku. Buckeye Seductress - też należy do moich ulubionych. Nie mogę się oprzeć jego niebiesko-zielonym kwiatom i cudnym listkom.
Ewu- u mnie zawsze było skrętnikowo. W tym roku odmładzam kolekcję, więc fenomenalnych kwitnień nie będzie. Za to sadzonek i liści -...tak.
Ja ukorzeniam na dwa sposoby.
Latem - liść, a raczej końcówka łodyżki do wody i czekam na korzonki. Potem do ziemi z dodatkiem perlitu.
Drugi sposób(stosuję w 99% ukorzeniania skrętników) - to pocięty liść w poprzek, ukorzeniacz i do ziemi z dodatkiem perlitu. Doniczki trzymam w pojemnikach przezroczystych przykrytych. Raz w tygodniu pryskam środkiem grzybobójczym i czasami wietrzę kilka minut. Pojemnik stoi w umiarkowanym cieple i w cieniu.
Jak się pojawią pierwsze młode listeczki, wysadzam roślinkę z pojemnika, czasami przesadzam do świeżego podłoża i stawiam w cieniu. Przyzwyczajam po trochu roślinę do słońca(np: stawiając w ostatnim rzędzie, w cieniu innych skrętników).
Dziś rozkwitła wspomniana Super Mini, jest słodka: różowa w paseczki z żółtym gardłem i dodatkiem bieli na płatkach. Maleńka (około 2 lub 3cm średnicy) królewna:
Odmłodzona w tamtym roku Silvia, też pokazała małą buźkę. Dolne płatki są mocno żółte, trudno uchwycić ten kolor na zdjęciu:
Oba, powyższe skrętniki mam z wymian
AliWas- Pokazuj swoje fiołeczki. Doradzimy - i wyjdą na prostą ;)
Kasiu1007- moja , prawie zalana, multiflora - na jesieni chyba 2011 roku - miała sporo plam. Oberwałam liście ze zmianami i na wiosnę następnego roku -ładnie się opuściła. Oczywiście została przesadzona do bardziej luźnego podłoża, bo wcześniej to bagno miała.
Mam nadzieję, że Twoja będzie ładnie rosła i już plamek nowych na niej nie będzie.
Fiołki łatwo się ukorzeniają, jedynie zależnie od odmiany, niektóre potrafią "przetrzymać" na pojawienie się sadzonek. Mój rekordowiec - to chyba Midnight radiation - 9 m-cy czekałam na sadzonkę
Paula15- Wiesz, do ilu odmian fiołków jeszcze wzdycham...do wielu. Im więcej mam, tym więcej chcę mieć :P
Lunar lily white - rzeczywiście jest cudna i jedyna w swoim rodzaju. Taka delikatna i zwiewna...
Tesiu39- to dopiero początki kwitnień - idzie lato, więc liczę na hojowe kwitnienia. Ściskaj kciuki za skrętniki mocno - bo to wymarzone, moje odmiany.
Georginja- a co Niektórzy mają wymarzone przeze mnie odmiany fiołków hihi. Jeśli chodzi o Sparkleberry, to walczyłam o tego fiołka przez półtora roku. Buckeye Seductress - też należy do moich ulubionych. Nie mogę się oprzeć jego niebiesko-zielonym kwiatom i cudnym listkom.
Ewu- u mnie zawsze było skrętnikowo. W tym roku odmładzam kolekcję, więc fenomenalnych kwitnień nie będzie. Za to sadzonek i liści -...tak.
Ja ukorzeniam na dwa sposoby.
Latem - liść, a raczej końcówka łodyżki do wody i czekam na korzonki. Potem do ziemi z dodatkiem perlitu.
Drugi sposób(stosuję w 99% ukorzeniania skrętników) - to pocięty liść w poprzek, ukorzeniacz i do ziemi z dodatkiem perlitu. Doniczki trzymam w pojemnikach przezroczystych przykrytych. Raz w tygodniu pryskam środkiem grzybobójczym i czasami wietrzę kilka minut. Pojemnik stoi w umiarkowanym cieple i w cieniu.
Jak się pojawią pierwsze młode listeczki, wysadzam roślinkę z pojemnika, czasami przesadzam do świeżego podłoża i stawiam w cieniu. Przyzwyczajam po trochu roślinę do słońca(np: stawiając w ostatnim rzędzie, w cieniu innych skrętników).
Dziś rozkwitła wspomniana Super Mini, jest słodka: różowa w paseczki z żółtym gardłem i dodatkiem bieli na płatkach. Maleńka (około 2 lub 3cm średnicy) królewna:
Odmłodzona w tamtym roku Silvia, też pokazała małą buźkę. Dolne płatki są mocno żółte, trudno uchwycić ten kolor na zdjęciu:
Oba, powyższe skrętniki mam z wymian
- arlet3
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8013
- Od: 5 maja 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Zielono mi w głowie... i na parapetach cz.III ;)
Justynko podziwiam niezmiennie ilość jak i jakość Twoich roślin.
Pięknie rosną i jeszcze piękniej kwitną.
Fantastyczne fotki z wycieczki.
Pięknie rosną i jeszcze piękniej kwitną.
Fantastyczne fotki z wycieczki.
- Paula15
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3450
- Od: 23 sie 2008, o 16:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Zielono mi w głowie... i na parapetach cz.III ;)
Justynko, a czy te mini, to się tyczy tylko do wielkości kwiatów? czy liście też są mniejsze?
Re: Zielono mi w głowie... i na parapetach cz.III ;)
Cudne kwitnienia skrętnikowe, jeszcze pokazane na cudownym kolorze nieba;).
- Paulii
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2462
- Od: 25 lut 2013, o 15:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PsiaSkórka południowe mazowsze
Re: Zielono mi w głowie... i na parapetach cz.III ;)
Piękne skrętniki Justynko
Pauli "To możliwość spełnienia marzeń sprawia, że życie jest tak fascynujące"
- MORANGO
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2414
- Od: 4 sie 2011, o 00:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Zielono mi w głowie... i na parapetach cz.III ;)
Skrętniczki powalające kiedy ja się doczekam takich kwitnień
- AliWas
- 500p
- Posty: 883
- Od: 24 lut 2013, o 00:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: KUJ-POM (okolice Grudziądza)
Re: Zielono mi w głowie... i na parapetach cz.III ;)
Justynko, zobacz ... nie kwitną... chyba są zbyt gęste...
Alina Od sadzonki do sukcesu na...bis- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=88776
Mój ogród w obiektywie- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=67068
Mój ogród w obiektywie- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=67068
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Zielono mi w głowie... i na parapetach cz.III ;)
Justynko nawet nie wiesz, jak żałowałam, że nie mam do Ciebie telefonu, a tu okazało się, że Ciebie nie ma.justus27 pisze: Heliofitko- tak, Ty Byłaś we wtorek w Gorlicach, a ja byłam niedaleko Twoich stron.
Bardzo lubię tego typu wycieczki, ale nie ma chętnego, aby ze mną wybrał się, a samej nie zawsze chce mi się jechać.
Dobrze, że zawsze mogę liczyć na Wasze fotorelacje, bo przynajmniej jestem na bieżąco