AliWas- Pokazuj swoje fiołeczki. Doradzimy - i wyjdą na prostą ;)
Kasiu1007- moja , prawie zalana, multiflora - na jesieni chyba 2011 roku - miała sporo plam. Oberwałam liście ze zmianami i na wiosnę następnego roku -ładnie się opuściła. Oczywiście została przesadzona do bardziej luźnego podłoża, bo wcześniej to bagno miała.
Mam nadzieję, że Twoja będzie ładnie rosła i już plamek nowych na niej nie będzie.
Fiołki łatwo się ukorzeniają, jedynie zależnie od odmiany, niektóre potrafią "przetrzymać" na pojawienie się sadzonek. Mój rekordowiec - to chyba Midnight radiation - 9 m-cy czekałam na sadzonkę

Paula15- Wiesz, do ilu odmian fiołków jeszcze wzdycham...do wielu. Im więcej mam, tym więcej chcę mieć :P
Lunar lily white - rzeczywiście jest cudna i jedyna w swoim rodzaju. Taka delikatna i zwiewna...
Tesiu39- to dopiero początki kwitnień - idzie lato, więc liczę na hojowe kwitnienia. Ściskaj kciuki za skrętniki mocno - bo to wymarzone, moje odmiany.
Georginja- a co Niektórzy mają wymarzone przeze mnie odmiany fiołków hihi. Jeśli chodzi o Sparkleberry, to walczyłam o tego fiołka przez półtora roku. Buckeye Seductress - też należy do moich ulubionych. Nie mogę się oprzeć jego niebiesko-zielonym kwiatom i cudnym listkom.
Ewu- u mnie zawsze było skrętnikowo. W tym roku odmładzam kolekcję, więc fenomenalnych kwitnień nie będzie. Za to sadzonek i liści -...tak.
Ja ukorzeniam na dwa sposoby.
Latem - liść, a raczej końcówka łodyżki do wody i czekam na korzonki. Potem do ziemi z dodatkiem perlitu.
Drugi sposób(stosuję w 99% ukorzeniania skrętników) - to pocięty liść w poprzek, ukorzeniacz i do ziemi z dodatkiem perlitu. Doniczki trzymam w pojemnikach przezroczystych przykrytych. Raz w tygodniu pryskam środkiem grzybobójczym i czasami wietrzę kilka minut. Pojemnik stoi w umiarkowanym cieple i w cieniu.
Jak się pojawią pierwsze młode listeczki, wysadzam roślinkę z pojemnika, czasami przesadzam do świeżego podłoża i stawiam w cieniu. Przyzwyczajam po trochu roślinę do słońca(np: stawiając w ostatnim rzędzie, w cieniu innych skrętników).
Dziś rozkwitła wspomniana Super Mini, jest słodka: różowa w paseczki z żółtym gardłem i dodatkiem bieli na płatkach. Maleńka (około 2 lub 3cm średnicy) królewna:


Odmłodzona w tamtym roku Silvia, też pokazała małą buźkę. Dolne płatki są mocno żółte, trudno uchwycić ten kolor na zdjęciu:


Oba, powyższe skrętniki mam z wymian
