Slotys, witam nowego Gościa. Mam nadzieję, że w niebie dostanę kawałek ziemi do uprawy.

Cieszę się,
że podobają Ci się moje rh. A wiec dedykuję Ci te fotki:
Janusz, dzięki za info. Na pewno nie zrobi się z niej żółta, ale nie ma problemu, bo posadziłam taką, która będzie.
Z przebarwianiem się to prawda, ale w pewnym zakresie koloru. U sąsiadki róż zmienił się w fiolet. Ja nie miałabym nic
przeciwko temu, bo lubię zmiany. Dla Ciebie.
Priam, tak trzymaj. Ja też (na ogół).
Małgosiu, 
jesteś bardzo łaskawa.

Wiem, że lubisz różowy.
Gosiu, jakoś nie mam poczucia winy.

U mnie też niektóre japonki w kiepskim stanie. Jedna wypadła. Zachwycaja
mnie kwiatki Eisprincessen. Ubiegłoroczny nabytek.
Daffodil, bardzo żałuję, że nie udało Ci się przyjechać. Nawet nie pojechałam do Wojsławic. Może w przyszłości? Na pociechę -
co roku jest piękniej. Ja też jeszcze myślę o kolejnej drzewiastej. Nie jest tak łatwo.Na razie zapraszam wirtualnie.
