W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Sekcja uporządkowana tematycznie. Wątki kwalifikuje tylko Administrator.
Zablokowany
Awatar użytkownika
iwona1974
100p
100p
Posty: 101
Od: 21 lis 2012, o 21:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Post »

Romaszko tak sobie czytałam ostatnie posty,wiem jak wygląda ostrożeń,jak będę szła doić moje pieszczochy to zrobię zdjęcie i wkleję.To bardzo podobny do ostu chwast ma ostre igiełki i po ukłuciu nim piecze skóra,czasem robią się bąble.Mam nadzieję,że kózka już zdrowa-pozdrawiam cieplutko :wit
MaGorzatka
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2789
Od: 20 sty 2011, o 17:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Post »

AmeliaL pisze:MaGorzatka
Wczorajsze,dzisiejsze i jutrzejsze jajeczka mogą być,ale późniejszych lepiej już nie podkładać.Kurczątka bowiem będą się lęgły w dużym odstępie czasowym i kwoka po wykluciu się pierwszych może zaprzestać wysiadywania dalej.Dlatego prawidłowo powinno się wybierać spod kwoki jajka,zostawiając jej ze 2-3 oznaczone,a kiedy będziemy mieć już właściwą ilość to wyjmujemy te oznaczone a podkładamy właściwe.Metoda ta ma też ten plus,ze nie marnujemy jajek na początku kwoczenia.Kurka na jajka siada tak jakby stopniowo (początkowo krótkie siedzenie zmienia się w coraz dłuższe,a przerwy w schodzeniu stają się coraz krótsze),no i za każdym razem kiedy schodzi ciepłe jajka się zaziębiają i po ptokach,że tak powiem.
I uważaj na kwoczkę.Nie wiem jak inne,ale moja jak zaczęła kwoczyć(a jeszcze o tym nie wiedziałam) to atakowała przy próbie wybrania jajek,w ogóle dostania się do jajek.
Amelko - dziękuję Ci za pomoc :)
Zrobiliśmy tak, że daliśmy jej sklepowe z pieczątkami (5 szt.) i na niech się "rozsiadywała". Od dziś daliśmy jej "prawdziwe" jajka - 12. Kwoczka jest łagodna, mąż ją 2 razy zdejmował z gniazda i była spokojna. Sama schodziła ostatnio w poniedziałek rano. Wyliczyłam termin klucia na 20-21 czerwca (nie wiem, czy liczyć od dziś, czy od jutra, bo podłożyliśmy jej te jajka ok. 16.00).
Awatar użytkownika
romaszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1411
Od: 31 gru 2010, o 23:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Post »

iwona1974 pisze:A do Ałły mam wielką prośbę!-zdradzisz przepis na jogurt?Mam tyle mleka,robię masło,twarożek ale jogurtu nie umiem :oops: .Będę bardzo wdzięczna :D

Ja robię jogurt według tego przepisu http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 9#p3914919 , ściśle się dotrzymuje wszystkich temperatur i czasu przygotowania, jogurt jest zwarty, smaczny i nie podchodzi serwatką :D Zaraz otworze jeden słoik i cyknę fotkę.

Z tym ostrożeniem jest taki problem, że jest ostrożeń ogrodowy i ostrożeń warzywny, ogrodowy wiem jak wygląda, już go znalazłam i zidentyfikowałam ale ja potrzebuje ten drugi, warzywny, ponoć jest podobny do ogrodowego ale inny :;230 i tu jest "pies pogrzebany".

Koza Fruzia już niby czuję się lepiej, mleko "na oko" jest białe ale jak postoi dłużej to jeszcze jest lekki różowy osad, czyli stan zapalny jeszcze jest :( ale przynajmniej idzie ku dobremu bo wcześniej mleko wyglądało, jakby ktoś farby czerwonej dolał. Dalej doimy ją kilka razy dziennie i smarujemy maściami wszelakimi, mam nadzieje, że będzie dobrze, bo szkoda byłoby taką fajną kozę na ubój dać.


Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
iwona1974
100p
100p
Posty: 101
Od: 21 lis 2012, o 21:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Post »

Wklejałam zdjęcia moich krówek i jakoś zniknęły ;:202 ,ciekawe co się stało?spróbuję ponownie

-- 31 maja 2013, o 15:02 --

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
iwona1974
100p
100p
Posty: 101
Od: 21 lis 2012, o 21:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Post »

No,tym razem się udało.
Romaszko ta roślina to jest własnie ten ostrożeń,ale warzywny pewnie nie jest,gdyż znalazłam go na pastwisku ,z reszta tępię go bo to bardzo wredny chwast ;:14 ,pewnie nie o ten ci chodzi.Odnośnie kozuni to myślę,że znam odpowiedni środen na tem problem.Moja jałówka miała takie czerwone mleko po ocieleniu,dodatkowo do leków dowymieniowych podawaliśmy jej wapno w zastrzykach domięśniowo,właśnie miało pomóc na krwawienie w wymieniu i pomogło.Wiem,że to były takie spore strzykawki,chyba po20cm,na kozę pewnie dawka musi być mniejsza i dość bolesne w podawaniu,wiem,że krówcia dostawała też wit,C ale już podskórnie.Dobrze Romaszko by było,gdybyś miała kontakt z naprawdę dobrym wetem a nie takim patałachem ;:14 .Poza tym najlepiej zostaw sobie do chowu kózkę po tej chorej,bo ta choroba często nawraca i często trzeba takie zwierzę niestety skierować do uboju.
Awatar użytkownika
iwona1974
100p
100p
Posty: 101
Od: 21 lis 2012, o 21:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Post »

A na zdjęciach moje pieszczochy ;:196 ,wyżej 14letnia Berta,ma taki ogromny brzuch a termin dopiero na 30go lipca,wszystko wskazuje na to,że znów obdaruje nas bliźniętami :D .Niżej Dorbena,ma 8lat i ma się cielić3go lipca,oczywiście krówcie maja już urlop macieżyński :;230 ,nie są dojone.
A propos jeszcze Romaszki kozuni,bardzo ważne jest też zasuszanie ,jeśli koza ma problemy z wymieniem,najlepiej przez zaczynaniem zasuszania poradzić się weta,są specjalne zastrzyki dowymieniowe na zasuszenie,gdy doimy już co drugi dzień i mleka jest wyraźnie mało po dojeniu daje się takie leki w strzyki i nie doi się już do porodu.wymię trochę nabierze mleka,ale potem ono się samo wchłonie,nie wolno mimo tego doić,nawet jak niewesoło wygląda,najważniejsze jednak,by przed podaniem tego preparatu wymię było zdrowe.To chyba tyle odnośnie krowich i kozich cycuszków :wink:
Awatar użytkownika
romaszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1411
Od: 31 gru 2010, o 23:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Post »

Iwonka, boś ty zamieścilaś zdjęcia w moim drugim wątku :;230 :;230

O wapniu i witaminie C już myślałam i chyba jutro pojadę do weta i kupie :wit
Awatar użytkownika
romaszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1411
Od: 31 gru 2010, o 23:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Post »

Iwonka i wszyscy zainteresowani :D , zdjęcia jogurtu tu http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 2#p3956772
Awatar użytkownika
iwona1974
100p
100p
Posty: 101
Od: 21 lis 2012, o 21:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Post »

Romaszko-no właśnie taki oto ze mnie informatyk :;230 ,jednak najlepiej znam się na zwierzakach i gotowaniu,komputerek nie dla mnie :lol: .Oglądałam jogurt-ślinka cieknie ;:333 ,mogę sobie wyobrazić jak smakuje.Z mojego nic nie wyszło-świnki miały deserek :lol: .Muszę poszukać w necie tego urządzenia do wyrobu jogurtu,pojęcia bladego nie mam,jak to wygląda,nawet takiej nazwy nigdy nie słyszałam ;:oj .
A moje gąsiątko jedno jest chore-apatyczne,łepek mu się chwieje :( ,pewnie nie dotrzyma biedactwo do rana,reszta towarzystwa trzyma się dzielnie z kaczuchami na czele :heja ,czekam na leprzą pogodę,by wypuścić je na pierwszy spacerek,niby jest ciepło,ale taki ostry wiatr wieje,a to przecież dzieciątka są maleńkie,tyle,że ęsie ;:196 .
Awatar użytkownika
iwona1974
100p
100p
Posty: 101
Od: 21 lis 2012, o 21:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Post »

;:138 ,ha!już wiem,jak wygląda jogurtownica,super urządzenie,na pewno sobie takie niebawem sprawię :wink: ,ciekawe tylko,czy dzieci będą taki jogurt jadły,bo przyzwyczajone do tego przesłodzonego świństwa ze sklepu :? ,ja osobiście wolę kefir od jogurtu lub jogurt naturalny,och,już nie mogę się doczekać jogurtu z truskawkami... ;:65 .A są już u was truskawki?u mnie takie małe zielone...myślę,że za2-3tyg.rozpocznie się truskawkowe obrzarstwo ;:173 .
Twixi
100p
100p
Posty: 176
Od: 19 kwie 2012, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Post »

Ojej, tyle tu nowych wieści że chyba nie dam rady każdemu z osobna odpisać. Przepraszam.
Mam problem. Jedno z moich 11 malusich królików cały czas biega takie wykrzywione. Główkę
przekrzywiona nosi i co chwilę się przewraca. Żywotne , dzielne, ale żal patrzeć. Kaleka.
Da się coś z tym zrobić czy muszę zamknąć oczy ?
Awatar użytkownika
iwona1974
100p
100p
Posty: 101
Od: 21 lis 2012, o 21:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Post »

Twixi dawno cię nie było,ja akurat na króliczkach się nie znam,ale myślę,że jeśli króliczej ma apetyt i rośnie,to może poczekać?Może podrośnie na tyle,by nadawał się na obiadek,szkoda po prostu wyrzucić,no,chyba,że widać,że się męczy to inna sprawa,Farmland lub Romaszka na pewno więcej co doradzą :wink:

-- 1 cze 2013, o 09:08 --

Miałam kiedyś kulawą gąskę i też przeżyła,była tylko sporo mniejsza od rówieśniczek :wink: .
Awatar użytkownika
iwona1974
100p
100p
Posty: 101
Od: 21 lis 2012, o 21:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Post »

Próbowałam zalogować się na forum ogrodniczym,jakoś ciągle coś im tam nie pasuje,mam problem z moją gruszą,może ktoś z was się na tym zna i podpowie mi na co jest chora? Obrazek

Obrazek


Grusz choryje na to od 3 lat,listki najpierw się zwijają a potem czernieją i usychają,jest jeszcze młoda i nie owocuje.Nie wiem czy to jakaś choroba grzybowa czy też jakieś robaki?
Awatar użytkownika
romaszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1411
Od: 31 gru 2010, o 23:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Post »

Iwonko na temat gruszy to przeczytaj tu http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... lit=grusza
Awatar użytkownika
iwona1974
100p
100p
Posty: 101
Od: 21 lis 2012, o 21:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Post »

romaszka pisze:Iwonko na temat gruszy to przeczytaj tu http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... lit=grusza
Dzięki,zaraz sprawdzę co dolega mojemu drzewku :roll: .Spróbowałam ponownie zrobić jogurt bez jogurtownicy.Podgrzałam mleko z jogurtem naturalnym i wlałam do termosu.Opatuliłam go szczelnie kocem,nakryłam poduchą puchową i się robi ;:65 .Czytałam,że w ten sposób także można zrobić jogurcik.Tylko nie wiem kiedy go teraz z tego termosu wyjąć?Do rana nie będzie za długo? :roll: .Potem przełożę go do lodówki,by zgęstniał,jak radziła Romaszka :wink: .Trzymajcie kciuki za mleczarza amatora :;230 .
Zablokowany

Wróć do „WSZYSTKO o... Bazy wiedzy użytecznej”