Mój ogród
- AgaNet
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5200
- Od: 26 sie 2010, o 11:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szkocja
Re: Mój ogród
To u ciebie juz takie wielkie hosty U mnie dopiero kly większe się pokazały
Warzywnik masz super. I widze w nim całą masę moich ulubionych warzyw - pomidorów Próbowałam w zeszłym roku hodowac pomidory w donicach, ale niestety zimny i deszczowy szkocki klimat im nie słuzy. Gnily mi na potęgę. Musiałabym mieć szklarnię zeby cieszyc sie pomidorkami własnej produkcji Bee do ciebie z utęsknieniem zglądac na te pomidorki
Warzywnik masz super. I widze w nim całą masę moich ulubionych warzyw - pomidorów Próbowałam w zeszłym roku hodowac pomidory w donicach, ale niestety zimny i deszczowy szkocki klimat im nie słuzy. Gnily mi na potęgę. Musiałabym mieć szklarnię zeby cieszyc sie pomidorkami własnej produkcji Bee do ciebie z utęsknieniem zglądac na te pomidorki
- katharos
- 1000p
- Posty: 3057
- Od: 4 sie 2012, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Mój ogród
Piękne masz hosty
Zajrzyj do mnie, bo chyba ja mam takie jakich ty nie masz i na odwrót
Zajrzyj do mnie, bo chyba ja mam takie jakich ty nie masz i na odwrót
- usa1276
- 1000p
- Posty: 2243
- Od: 22 sty 2012, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świetokrzyskie
Re: Mój ogród
Piękne Hosty też mam takie z dodatkiem białego bardzo je lubię świetnie sie komponują z innymi roślinkami i rozjaśniają cieniste zakątki
Słonecznego weekendu
Słonecznego weekendu
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12527
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Mój ogród
Cudne to wszystko ? ale najbardziej i tak podobają mi się brateczki.
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
- Renata1962
- 1000p
- Posty: 2587
- Od: 24 lut 2011, o 16:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Mój ogród
Karolinko hosty cudo kocham je za te ciekawe listeczki
- Jagusia
- 1000p
- Posty: 3193
- Od: 24 lis 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Puławy
- Kontakt:
Re: Mój ogród
Karlinko - jaki wstyd... wiesz że to hosty a a jaka odmiana? czy to ważne? ja też byłam taka ambitna - dawałam na forum zdjęcia do identyfikacji odmian, porobiłam tabliczki i oznaczyłam każdą hostę... i co? po zimie znajdowałam moje znaczniki po całym ogrodzie -dałam sobie spokój... ważne że są piękne.
Teraz chyba najpiękniejsze, bo nie zżarte przez ślimaki i nie przypalone jeszcze od słońca.
Teraz chyba najpiękniejsze, bo nie zżarte przez ślimaki i nie przypalone jeszcze od słońca.
Nie traktuj życia serio i tak nie wyjdziesz z niego żywy!
Wątek Jagusi w 2015 r tradycyjnie niezupełnie ogrodowy - zapraszam Wszystkie moje linki
Wątek Jagusi w 2015 r tradycyjnie niezupełnie ogrodowy - zapraszam Wszystkie moje linki
- Aancyk
- 1000p
- Posty: 1155
- Od: 20 lis 2010, o 17:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Mój ogród
Witaj Karolinko masz piękny ogród z cudnymi drzewami. Ten klon (chyba to on) przy tarasie to piękny egzemplarz. Jestem ciekawa jak zimuje Twój klon palmowy, zastanawiam się nad zakupem ale obawiam się zimy
- Gosia123A
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3474
- Od: 28 maja 2011, o 19:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Mój ogród
Karolinko! WOW! Hosty przepiękne
Re: Mój ogród
Przepięknie ach te widoczki są wspaniałe Mówisz magnolia hihi jak urośnie to może i jej będzie rabatka Hosty cudne
- nemezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2230
- Od: 18 kwie 2007, o 10:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
Re: Mój ogród
Witajcie po kilku dniach internetowego niebytu:). Pada u mnie cały czas, to dla odmiany jakaś burza przejdzie z gradem. Dziś się poprawiło i była pogoda jaka lubię najbardziej czyli słońce, ale bez upału i przecudne baranki na niebie.
Z aparatem spędziłam ten dzień ale i z motyką:). Musiałam spulchnić ziemię, żeby trochę pooddychała bo jest tak ubita przez deszcz, że jedno klepisko.
Padnięta jestem i wielu zdjęć dziś nie mam siły wstawiać. Więc tylko mała zapowiedź tego co u mnie i co pokażę jutro. Ale najpierw Wam odpiszę:).
AgaNet zaglądaj ile chcesz. Zapraszam. Będę się starała na bieżąco wstawiać fotki. Co do gnicia (odpukać) jak prognozy się nie zmienią, a pogoda nie polepszy to czarno to widzę. A taką piękną dzis konstrukcję zbudowałam . Szkoda by było ją zaraz zwijać:).
Katharos rzeczywiście mamy kilka, którymi mogłybyśmy się powymieniać .
Usa1276 no właśnie. Rozjaśniają nawet cieniste zakątki i przyciągają oko. Też je za to lubię:).
Locutus dziękuję. Dziś napstrykałam zdjęć i brateczków, więc zapraszam w najbliższych dniach. Trzymają się bardzo dobrze.
Renata1962 sama się w nich nie tak dawno zakochałam. Niby małe sadzoneczki a się rozrosły i myślę, że za ciasno je powsadzałam. Muszę do jesieni zdecydować czy aby nie poluzować im trochę:).
Jagusia ja ma w ogrodzie ze wszystkim tak. Nazwę jakąś ogólną znam i tyle. Ale nic a nic się tym nie przejmuję. Ważne, że mi się podoba i zdobi ogród czy to kwiatami czy liśćmi czy jeszcze czym innym. A jak się nazywa? A po co mi to:). Na szczęście jeszcze ślimaki im nie dały radę, słońce na nie nie świeci. Ale o grad się cały czas boję.
Aancyk dziękuję. Klon palmowy przez pierwsze 2 lata był otulany na zimę agrowłókniną. A już potem sam sobie radził. Obok od jesieni rośnie inny klon, złoty. Nie okryliśmy go i nie ma strat po zimie. Za to ten wielki małe ma. Jedna duża gałąź została ucięta - nie opuścił się na niej. Nie ma więc reguły jak widzisz. Czy młody, czy stary, w odległości 1 m rosną od siebie. Myślę, że dopoki się da warto okrywać, bo to naprawdę piękne i drogie rośliny i szkoda je stracić.
Gosia123A dziękuję:).
BeataT dziękuję. Taki zamiar mam co do magnolii:). ale na razie grymasi, główny pęd jej usechł i nie ma na nim liści. Ale zostawię i podwiąże do niego te dolne, które pokładają się na ziemi. Zobaczymy co z tego będzie:).
Zapowiedź reszty fotek. A ja zmykam . Na jutro też sporo planów:).
Z aparatem spędziłam ten dzień ale i z motyką:). Musiałam spulchnić ziemię, żeby trochę pooddychała bo jest tak ubita przez deszcz, że jedno klepisko.
Padnięta jestem i wielu zdjęć dziś nie mam siły wstawiać. Więc tylko mała zapowiedź tego co u mnie i co pokażę jutro. Ale najpierw Wam odpiszę:).
AgaNet zaglądaj ile chcesz. Zapraszam. Będę się starała na bieżąco wstawiać fotki. Co do gnicia (odpukać) jak prognozy się nie zmienią, a pogoda nie polepszy to czarno to widzę. A taką piękną dzis konstrukcję zbudowałam . Szkoda by było ją zaraz zwijać:).
Katharos rzeczywiście mamy kilka, którymi mogłybyśmy się powymieniać .
Usa1276 no właśnie. Rozjaśniają nawet cieniste zakątki i przyciągają oko. Też je za to lubię:).
Locutus dziękuję. Dziś napstrykałam zdjęć i brateczków, więc zapraszam w najbliższych dniach. Trzymają się bardzo dobrze.
Renata1962 sama się w nich nie tak dawno zakochałam. Niby małe sadzoneczki a się rozrosły i myślę, że za ciasno je powsadzałam. Muszę do jesieni zdecydować czy aby nie poluzować im trochę:).
Jagusia ja ma w ogrodzie ze wszystkim tak. Nazwę jakąś ogólną znam i tyle. Ale nic a nic się tym nie przejmuję. Ważne, że mi się podoba i zdobi ogród czy to kwiatami czy liśćmi czy jeszcze czym innym. A jak się nazywa? A po co mi to:). Na szczęście jeszcze ślimaki im nie dały radę, słońce na nie nie świeci. Ale o grad się cały czas boję.
Aancyk dziękuję. Klon palmowy przez pierwsze 2 lata był otulany na zimę agrowłókniną. A już potem sam sobie radził. Obok od jesieni rośnie inny klon, złoty. Nie okryliśmy go i nie ma strat po zimie. Za to ten wielki małe ma. Jedna duża gałąź została ucięta - nie opuścił się na niej. Nie ma więc reguły jak widzisz. Czy młody, czy stary, w odległości 1 m rosną od siebie. Myślę, że dopoki się da warto okrywać, bo to naprawdę piękne i drogie rośliny i szkoda je stracić.
Gosia123A dziękuję:).
BeataT dziękuję. Taki zamiar mam co do magnolii:). ale na razie grymasi, główny pęd jej usechł i nie ma na nim liści. Ale zostawię i podwiąże do niego te dolne, które pokładają się na ziemi. Zobaczymy co z tego będzie:).
Zapowiedź reszty fotek. A ja zmykam . Na jutro też sporo planów:).
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16197
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Mój ogród
POchwalę u ciebie łan naparstnic, bo tak się pięknie ustawiły w rzędzie i gry wszystkie za chwilę zakwitną, będzie cudnie. Lubię te wędrujące rośliny, co roku spotykam je w innych miejscach.
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój ogród
Karolinko śliczne widoczki..... nie mogę się napatrzeć na ten mak.....cudo ..... Kiedyś miałam wielki krzaczor, ale niestety coś się stało i po prostu jednego roku nie pojawił się
- nemezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2230
- Od: 18 kwie 2007, o 10:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
Re: Mój ogród
Wanda dziękuję. Z nimi to w ogóle dziwna sprawa. Wysiałam je w zeszłym roku jako jednoroczne ( nawet nie wiedziałam, że takie są , bo chyba jednak nie ma ). Stwierdziłam a zobaczymy, przynajmniej zakwitną mi w pierwszym roku, a nie dopiero za rok. Wzeszły, rosły powoli w liście, aż przyszła jesień i zima.
Porozsadzałam więc z nadzieją, że to te zwykłe bylinowe i tak. Na wiosnę pięknie odbiły. Więc nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło:).
Agnees u mnie rozsiewają się na potęgę. Siewki Ci nie proponuję, bo nie przeżyje transportu. Przesadzona z bryłą często zamiera i odbija dopiero po jakimś czasie albo wcale. Ale nasiona mogę wysłać jak zbiorę:). Jeszcze go będziesz miała dość. Są piękne, ale pokładają się. A trzeba naprawdę solidnej konstrukcji by je utrzymać w pionie.
Bratki w dalszym ciągu kolorem rozweselają w deszczowe dni.
Porozsadzałam więc z nadzieją, że to te zwykłe bylinowe i tak. Na wiosnę pięknie odbiły. Więc nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło:).
Agnees u mnie rozsiewają się na potęgę. Siewki Ci nie proponuję, bo nie przeżyje transportu. Przesadzona z bryłą często zamiera i odbija dopiero po jakimś czasie albo wcale. Ale nasiona mogę wysłać jak zbiorę:). Jeszcze go będziesz miała dość. Są piękne, ale pokładają się. A trzeba naprawdę solidnej konstrukcji by je utrzymać w pionie.
Bratki w dalszym ciągu kolorem rozweselają w deszczowe dni.