Borówka - NAWOŻENIE
Borówka - NAWOŻENIE
Cześć mam taki problem......
Pierwszy rok uprawiam parę krzewów borówki amerykańskiej wysokiej .
Ziemię pod nią przysądziłem tak jak doradzała ogrodnik czyli kwasowość, nawadniania itp/
Mam taki problem........Czy jesienią pod koniec wegetacji np, wrzesień mogę ją zasilać polifoską 12 a może
jest to nawóz za silny na młode rośliny????
Pytam bo mam jej dużo i nie mam co z tym zrobić.
Oczywiście mam na myśli jednorazowe zasilanie.
Pierwszy rok uprawiam parę krzewów borówki amerykańskiej wysokiej .
Ziemię pod nią przysądziłem tak jak doradzała ogrodnik czyli kwasowość, nawadniania itp/
Mam taki problem........Czy jesienią pod koniec wegetacji np, wrzesień mogę ją zasilać polifoską 12 a może
jest to nawóz za silny na młode rośliny????
Pytam bo mam jej dużo i nie mam co z tym zrobić.
Oczywiście mam na myśli jednorazowe zasilanie.
janek
-----------------------
-----------------------
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7880
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 18
- Od: 4 mar 2009, o 21:21
- Kontakt:
Witam.
Pewien szkółkarz w swoim ogrodzie zakwaszał ziemię pod rododendronami
posypując ziemię pod nimi torfem wysokim(kwaśnym).
Jest to dobry sposób ponieważ borówki (wrzosowate) bardziej od złego pH
nie lubią ziemi o małej ilości pruchnicy.
Borówki posadzone na ziemi o pH 6-6,5 ale o dużej zawartości próchnicy lepiej rosną
niż te które posadzone są na glebie o pH 4-4,5 ale o małej zawartości składników organicznych.
Siarka ma tę wadę, że może długo nie dawać wyników. Nie rozpuszczone granulki siarki potrafią zalegać w ziemi
wiele miesięcy (jeśli nie lat).
U siebie na plantacji od wielu lat stosuję tylko nawozy zakwaszające (np. amonowe) i na razie to wystarcza.
Siarczan potasu nie jest nawozem który zakwasza ziemię - siarczany nie zakwaszają w przeciwieństwie do siarki "S".
A co do cięcia - krzewy na fotkach wyglądają na dość dobrze wycięte. Mają dużo młodych przyrostów.
Ja bym zostawił tak jak teraz.
Słabe owocowanie mogło być spowodowane tym że borówki nie były nawożone
(kiedyś u siebie zabrakło mi nawozu na 12 krzewów - braki wystąpiły już po 2 tyg.).
Pozdrawiam
Łukasz
Pewien szkółkarz w swoim ogrodzie zakwaszał ziemię pod rododendronami
posypując ziemię pod nimi torfem wysokim(kwaśnym).
Jest to dobry sposób ponieważ borówki (wrzosowate) bardziej od złego pH
nie lubią ziemi o małej ilości pruchnicy.
Borówki posadzone na ziemi o pH 6-6,5 ale o dużej zawartości próchnicy lepiej rosną
niż te które posadzone są na glebie o pH 4-4,5 ale o małej zawartości składników organicznych.
Siarka ma tę wadę, że może długo nie dawać wyników. Nie rozpuszczone granulki siarki potrafią zalegać w ziemi
wiele miesięcy (jeśli nie lat).
U siebie na plantacji od wielu lat stosuję tylko nawozy zakwaszające (np. amonowe) i na razie to wystarcza.
Siarczan potasu nie jest nawozem który zakwasza ziemię - siarczany nie zakwaszają w przeciwieństwie do siarki "S".
A co do cięcia - krzewy na fotkach wyglądają na dość dobrze wycięte. Mają dużo młodych przyrostów.
Ja bym zostawił tak jak teraz.
Słabe owocowanie mogło być spowodowane tym że borówki nie były nawożone
(kiedyś u siebie zabrakło mi nawozu na 12 krzewów - braki wystąpiły już po 2 tyg.).
Pozdrawiam
Łukasz
Moja plantacja borówki amerykańskiej
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 18
- Od: 4 mar 2009, o 21:21
- Kontakt:
My kiedyś stosowaliśmy siarczan amonu. Ostatnio stosujemy mocznik. Ma on więcej azotu (46%)Kiedy i czym nawozisz
więc można zastosować mniejszą ilość nawozu aby dostarczyć tą samą ilość składnika.
Ale wadą jest to, że ma on mniejsze właściwości zakwaszające. Coś za coś...
Ale jeśli pH gleby jest optymalne dla borówki,
to bezpieczniej jest stosować mocznik bo zbyt nisa kwasowość może je zabić.
Pierwszą dawkę nawozu stosujemy na początku wegetacji, a potem zaczynamy w czasie kwitnienia nawozić
poprzez nawadnianie mniej więcej raz na tydzień. Są to małe dawki - kilka gramów N na krzew. Kończymy w lipcu.
Gdy nie używaliśmy ferdygacji drugą dawkę stosowaliśmy w pierwszej połowie czerwca.
Saletra amonowaJakie sa inne nawozy amonowe oprócz siarczanu amonu?
Oraz wiele nawozów wieloskładnikowych - mają one często azot w formie saletrzanej i amonowej.
Moja plantacja borówki amerykańskiej
- GERTRUDA
- 1000p
- Posty: 1327
- Od: 25 lis 2007, o 17:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj.Pomorskie
- Kontakt:
Borówka amerykańska - nawożenie
Wyczytałam ,że początek marca to najlepszy moment na zastosowanie pierwszej dawki nawozu pod borówkę amerykańską , gdyż nawóz zdąży dotrzeć do korzeni przed ruszeniem wegetacji . Co o tym sądzicie ? Ja zawsze stosowałam nawóz pod borówki dopiero pod koniec marca
Każdy początek ma swój koniec ,a każdy koniec miał swój początek ........
Co do rododendronów to wiem że lubią, bo mam jedną azalię której podrzucam przekompostowany obornik i świetnie rośnie i nawet barwinek nie ma nic przeciwko
A jak jest z borówką? Nie wiem, ja moją nawożę pod koniec marca, góra początek kwietnia.
Wiecie jak jest, każde źródło podaje inaczej. Grunt to działać według swoich ustaleń
A jak jest z borówką? Nie wiem, ja moją nawożę pod koniec marca, góra początek kwietnia.
Wiecie jak jest, każde źródło podaje inaczej. Grunt to działać według swoich ustaleń
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 8
- Od: 7 sty 2009, o 16:54
Witam
Tak jak w temacie. Ile mocznika (mg) waszym zdaniem powinienem dać na 10l wody? Zdecydowałem się na nawożenie dolistne bo straty składników są mniejsze niż przy nawożeniu doglebowym, a okres od chwili opryskania do pobrania ich przez rośliny - znacznie krótszy. Na przykład: azot zastosowany dolistnie w postaci mocznika jest już po 30 minutach w połowie pobrany, a po 40 godzinach w 90%, jednakże z drugiej strony obawiam się aby nie spalić sadzonek bo to jest nawóz (jaki znam) o największej zawartości azotu (zawartość azotu całkowitego min 46,0% ) Doczytałem że powinno się stosować 05/1 procentowego roztwór tego nawozu, ale nie wiem jak to się ma w stosunku do Borówki Amerykańskiej (wysokie zapotrzebowania w ten składnik)
Z góry dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam
Tak jak w temacie. Ile mocznika (mg) waszym zdaniem powinienem dać na 10l wody? Zdecydowałem się na nawożenie dolistne bo straty składników są mniejsze niż przy nawożeniu doglebowym, a okres od chwili opryskania do pobrania ich przez rośliny - znacznie krótszy. Na przykład: azot zastosowany dolistnie w postaci mocznika jest już po 30 minutach w połowie pobrany, a po 40 godzinach w 90%, jednakże z drugiej strony obawiam się aby nie spalić sadzonek bo to jest nawóz (jaki znam) o największej zawartości azotu (zawartość azotu całkowitego min 46,0% ) Doczytałem że powinno się stosować 05/1 procentowego roztwór tego nawozu, ale nie wiem jak to się ma w stosunku do Borówki Amerykańskiej (wysokie zapotrzebowania w ten składnik)
Z góry dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Trudno Ci pomóc , jak dysponujesz tak dużą wiedzą. Na Forum większość to amatorzy, zdobywający wiedzę metodą prób i błędów. Spróbuj poeksperymentować , a zdobytym doświadczeniem podziel się z nami, jeżeli wyniki biedą zachęcające. No cóż jak to w eksperymencie, trzeba założyć że się nie uda, wtedy też nie omieszkaj nas powiadomić .
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6509
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
O ile wiem, to nawożenie azotowe należy zakończyć pod koniec czerwca. Później stosuje się nawozy potasowe. Ja bym więc nie stosowała mocznika w ogóle. Ale o dawce możemy podyskutować, taka wiedza może nam się przydać wiosną za rok
Zacytujmy:
"MOCZNIK zawiera 46% azotu w formie amonowej
Nawóz granulowany o równomiernej granulacji. Gęstość nasypowa wynosi 0,74 kg/dm3
MOCZNIK jest nawozem uniwersalnym i może być stosowany pod wszystkie rośliny uprawne. Można go stosować przedsiewnie i pogłównie oraz dolistnie w roztworze wodnym o stężeniu dopasowanym do wymagań dokarmianego gatunku i fazy rozwojowej rośliny. Na glebach bardzo kwaśnych, silnie zasadowych lub świeżo wapnowanych daje mniejsze efekty. Małą efektywność wykazuje także na podmokłych, zimnych glebach, gdy stosowany jest zbyt wcześnie wiosną. Mocznika nie wolno mieszać z innymi nawozami azotowymi. Ze względu na higroskopijność można go mieszać krótko przed rozsiewem z POLIFOSKAMI i POLIMAGAMI, solą potasową i siarczanem amonu. Jednorazowa dawka nie powinna przekraczać 200 kg/ha."
źródło: http://www.dzul.net/nawozy.htm
Zacytujmy:
"MOCZNIK zawiera 46% azotu w formie amonowej
Nawóz granulowany o równomiernej granulacji. Gęstość nasypowa wynosi 0,74 kg/dm3
MOCZNIK jest nawozem uniwersalnym i może być stosowany pod wszystkie rośliny uprawne. Można go stosować przedsiewnie i pogłównie oraz dolistnie w roztworze wodnym o stężeniu dopasowanym do wymagań dokarmianego gatunku i fazy rozwojowej rośliny. Na glebach bardzo kwaśnych, silnie zasadowych lub świeżo wapnowanych daje mniejsze efekty. Małą efektywność wykazuje także na podmokłych, zimnych glebach, gdy stosowany jest zbyt wcześnie wiosną. Mocznika nie wolno mieszać z innymi nawozami azotowymi. Ze względu na higroskopijność można go mieszać krótko przed rozsiewem z POLIFOSKAMI i POLIMAGAMI, solą potasową i siarczanem amonu. Jednorazowa dawka nie powinna przekraczać 200 kg/ha."
źródło: http://www.dzul.net/nawozy.htm
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."