Jaka róża pnąca

[mariolek]

Witam, jestem nową forumowiczką ale uważnie czytam Wasze wątki.Proszę o poradę w sprawie róży pnącej/parkowej.Chcę nabyć różę Westerland lub inną w podobnym kolorze/Alchymist, Barock/. Proszę napiszcie które z w/w. są nie kłopotliwe w uprawie, mrozoodporne /mieszkam w centralnej części Polski/
chcę aby powtarzały kwitnienie i pachniały.Czy tylko Westerland spełnia te warunki, a może jeszcze inne. Pozdrawiam

[camellia]

Westerland nie jest mrozoodporną różą i z reguły przemarza, u mnie do kopczyka. Alchymist ma piękne kwiaty ale kwitnie tylko raz i też bywa, że przemarza (chyba, że go solidnie okryjesz słomą). Barock tak samo może podmarzać. W kwestii mrozoodporności największą rolę odgrywa tu klimat Twojego ogrodu. Jeśli miejsce jest zaciszne, osłonięte np. budynkami lub iglakami, to z tym przemarzaniem nie powinno być aż tak źle. Jeśli ogród nie jest osłonięty i wieje, to czasem może być trochę gorzej (w razie czego są maty słomiane ).
W podobnych barwach jest jeszcze Maigold - ja nie znam tej róży, jej opinie na temat mrozoodporności są różne. Poczytaj http://www.roses.webhost.pl/2008/10/maigold/
Trochę inny kolor, ale możesz spojrzeć jeszcze na to http://www.roses.webhost.pl/2010/04/morgengrus/ z komentarza wynika, że niezła mrozoodporność.
Niewiele jest odmian pnących/parkowych o pomarańczowych kwiatach. Kiedy chcemy, żeby powtarzała kwitnienie, wybór jest jeszcze węższy. Jest jeszcze Polka http://www.roses.webhost.pl/2010/09/polka/ Mrozoodporność, z tego co wyczytałam w necie chyba przeciętna.

[idepozapalki]

Jeżeli parkowa i w zbliżonym do Westerlanda kolorze to może ta rugosa:

http://www.roses.webhost.pl/2009/08/dr-eckener/

http://www.helpmefind.com/gardening/l.p ... 546&tab=36

5 strefa USDA

[mariolek]

bardzo dziękuję za wszyskie porady ale ja nadal nie umiem się zdecydować. Zainspirowała mnie jeszcze Polka, chyba jest bardziej mrozoodporna i jakie piękne kwiaty, takie "peoniowe" No cóż mam jeszcze trochę czasu do namysłu, szkoda że nie istnieją róże doskonałe tzn. spełniające wszyskie marzenia przyszłych właścicieli, a może ja za dużo wymagam. Jak się zdecyduję dam znać.
Ps. Czy naprawdę Westerland tak często przemarza. Nie chałabym by każdego roku zaczynała od ziemi-ale i tak bardzo intensywnie o niej myślę.Pozdrawiam

[camellia]

P. Kralka pisze, że Dr. Eckener ma bardzo niską mrozoodporność. Przeczytaj tu (na samym dole) http://rosenpedia.blogspot.com/2013/03/ ... as-cd.html
Westerland prawie zawsze przemarza, poczytaj sobie o niej na forum, skorzystaj z wyszukiwarki.

[Alionuszka]

Westerland rzeczywiście przemarza i u mnie,i nawet po łagodnej zimie ,trzeba było ją przyciąć ,może nie tak drastycznie ,ale jednak...Przez to zakwita trochę później.Pomimo tego nie wyobrażam sobie ogrodu bez tego krzaczka.Kwiaty ma piękne pachnące ,nie zastanawiaj się i kupuj .Stara róża ,która Cię nie zawiedzie.Dla lepszego efektu ,gdy masz dużo miejsca ,możesz posadzić dwie jedna obok drugiej...Polecam Ci również różę Stanwell Perpetual,historyczna ,bardzo ładnie pachnąca ,ale jasno różowa,która kwitnie wcześniej i do samych przymrozków,lubi półcień.
Polecam różę pnącą Morgengruss,która u mnie nie przemarza.Pachnąca różą i dosyć wigorną jest Gertruda Jekkyl.
Rosarium Uetersen może przemarzać ,ale zauważyłam ,że im wcześniej pędy się pojawiają tym szybciej drewnieją ,co powoduje ,że są bardziej wytrzymałe na mróz.Polecam również różę hybrid rugosę -Ritausma,pachnie jabłkami ,liście również ,nie przemarza,i jest zdrowa jak rydz...
Ja się tu rozpędziłam ,a jesteś zainteresowana kolorami typu Westerland...
To jeszcze o Polce...u mnie przemarza i ma niewiele kwiatów co roku...może stanowisko jej nie odpowiada...Trudno powiedzieć
Polecam natomiast w podobnym kolorze Colette,pnąco krzaczasta,U mnie w wątku ją znajdziesz.Będziesz chciała ,mogę poszukać zdjęć w swoim albumie
Znalazłam jedno

[mariolek]

Bardzo dziękuję Nelu za podpowiedź z różą Colette, bardzo mi się spodobała, nie wykluczone że się na nią zdecyduję razem z Westerlandem. Jeśli możesz to powiedz czy to dobry wybór.Chcę je posadzić razem przy kratce odzielającej część wypoczynkową /Chcę się trochę odgrodzić od sąsiadów a jednocześnie by było to miejsce reprezentacyjne/.Wystawa wchodnio- południowa i trochę słońca po obiedzie od 15-17. I jeszcze odnośnie Colette czy nie przemarza, nie ma chorób grzybowych i co lubi w uprawie, no i gdzie ją kupić
P.S. Przeglądałam Twoje ogródkowe rozmaitości.... pięknie...po prostu pięknie.Pozdrawiam
Mariola