ROD- mój pierwszy ogródek i pierwsze kroki jako działkowiec
Re: ROD- mój pierwszy ogródek i pierwsze kroki jako działkowiec
Witajcie po małej przerwie,
ano faktycznie mnóstwo pracy włozonej, ale jaka satysfakcja
Z każdym razem jak jestem na działce z usmiechem patrzę na to jak to teraz wygląda, efekt ciężkiej pracy przyniósł zamierzone rezultaty
Radości z tego co nie miara
Oto pare zdjęć jak wszystko się pozmieniało w przeciągu ostatnich dwóch tygodni, lato zagościło na dobre, co widać na grządkach
Warzywniaczek:
Zakwitł mój cudny clematis olgae
cudowne czosnki
Gołębie sąsiada
mój ulubiony kącik pod drzewem
Cyprysiki zostały potraktowane wapnem..byc może to odstraszy złodziei, ostatnimi czasy mamy serię kradzieży iglaków, chodzą i wykopują co większe egzemplarze, ochrony niestety brak
A tak prezentuje sie moja clematisowa sćianka, nie mogę się już doczekać kiedy przepiekny Jan Paweł 2 zakwitnie
a tu powstało miejsce na kolejnego clematisa tym razem Rouge Cardinal, zabrakło niestety jednej drabinki, ale zostanie dokupiona i zamontowana
Pozdrawiam ciepło wszystkich działkowiczów
ano faktycznie mnóstwo pracy włozonej, ale jaka satysfakcja
Z każdym razem jak jestem na działce z usmiechem patrzę na to jak to teraz wygląda, efekt ciężkiej pracy przyniósł zamierzone rezultaty
Radości z tego co nie miara
Oto pare zdjęć jak wszystko się pozmieniało w przeciągu ostatnich dwóch tygodni, lato zagościło na dobre, co widać na grządkach
Warzywniaczek:
Zakwitł mój cudny clematis olgae
cudowne czosnki
Gołębie sąsiada
mój ulubiony kącik pod drzewem
Cyprysiki zostały potraktowane wapnem..byc może to odstraszy złodziei, ostatnimi czasy mamy serię kradzieży iglaków, chodzą i wykopują co większe egzemplarze, ochrony niestety brak
A tak prezentuje sie moja clematisowa sćianka, nie mogę się już doczekać kiedy przepiekny Jan Paweł 2 zakwitnie
a tu powstało miejsce na kolejnego clematisa tym razem Rouge Cardinal, zabrakło niestety jednej drabinki, ale zostanie dokupiona i zamontowana
Pozdrawiam ciepło wszystkich działkowiczów
- skorpion811-51
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7253
- Od: 21 lis 2009, o 17:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie Milicz
Re: ROD- mój pierwszy ogródek i pierwsze kroki jako działkowiec
Bardzo pięknie wszystko zadbane czyściutko równiutko warzywnik super
Rzekła pszczółka do motyla nikt nie widzi więc zapylaj.
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
- Anitaaa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2512
- Od: 8 maja 2008, o 14:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujaws-pomor,okolice Brześcia Kuj.
- Kontakt:
Re: ROD- mój pierwszy ogródek i pierwsze kroki jako działkowiec
Bardzo piękny ogród,gratulacje.
Zauroczył mnie ten kwiatek,znasz może nazwę
Zauroczył mnie ten kwiatek,znasz może nazwę
- any57
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4474
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: ROD- mój pierwszy ogródek i pierwsze kroki jako działkowiec
bardzo ładnie, ale ... jakoś mi żal tego wiatraka-pompy - może dlatego, że ja zbieram różne techniczne (i nie tylko) starocie ?
Re: ROD- mój pierwszy ogródek i pierwsze kroki jako działkowiec
Any ten wiatrak to była machina wzrostem dochodzil do pierwszego piętra albo i wyżej w dodatku był nie czynny .Kiedyś jak żył właściciel to go konserwowal i on pompował wodę,a teraz stał bezużyteczny i zagrażal otoczeniu.Był problem z rozebraniem go bo nie było odważnego kto go rozczłonkuje,ale fundamenty zostały-takie dwie szyny co wkopane są na głębokość około dwóch metrów to nie na kobiece rączki,ale zadanie dla sapera.Sam wiatrak wyglądał uroczo i darzyłyśmy go sentymentem.Znalazł się w koncu śmiałek,który podjął się likwdacji wiatraka w zamian za odzyskany złom żelazny,a było tego niczym z mostu Kerbedzia.
- Gosia123A
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3474
- Od: 28 maja 2011, o 19:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: ROD- mój pierwszy ogródek i pierwsze kroki jako działkowiec
Ola -jestem pod wrażeniem.Zrobiłyście tyle pracy.Teraz masz cudnie.Domeczek ,roślinki,sadek i w ogóle. Aż się zmęczyłam,bo wyobraziłam sobie tą Waszą pracę
- kwiaty_poli
- 500p
- Posty: 741
- Od: 5 gru 2011, o 16:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: ROD- mój pierwszy ogródek i pierwsze kroki jako działkowiec
Piękne kwiaty kwitną, współczuję złodziei, potraktowałabym siatkę jakimś napięciem czy coś, a niech mają za swoje Jak moja mama miała działkę, to potrafili nawet stół z krzesłami ukraść, aż wstyd.
- DuczekiOsia
- 1000p
- Posty: 1621
- Od: 10 sie 2012, o 08:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
- Kontakt:
Re: ROD- mój pierwszy ogródek i pierwsze kroki jako działkowiec
no pieknie a te podpory pod klemki na ścianie jak zmyślnie zamontowane złodzieja nie zazdroszczę, u nas na działkach też grasują, jak na raie nas omijają szerokim łukiem , twu , twu
Re: ROD- mój pierwszy ogródek i pierwsze kroki jako działkowiec
Dzisiaj makabra cały dzień leje i końca nie widac
- dorcia7
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12465
- Od: 13 lip 2011, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: ROD- mój pierwszy ogródek i pierwsze kroki jako działkowiec
No to witaj w klubie - u mnie to samo,wczoraj też lałoolgawro pisze:Dzisiaj makabra cały dzień leje i końca nie widac
Re: ROD- mój pierwszy ogródek i pierwsze kroki jako działkowiec
Witam
Zawitałem na Twoim forum
i moge powiedzieć że bardzo fajnie sobie urządzasz działeczke.U mnie początki były podobne jak u Ciebie,ale pomału będzie nabierać wygladu.Już masz nieżle zrobione.Bardzo dużo pracy to kosztuje,na pewno dasz rade.Będe podglądał Twoje postepy.pozdrawiam
Zawitałem na Twoim forum
i moge powiedzieć że bardzo fajnie sobie urządzasz działeczke.U mnie początki były podobne jak u Ciebie,ale pomału będzie nabierać wygladu.Już masz nieżle zrobione.Bardzo dużo pracy to kosztuje,na pewno dasz rade.Będe podglądał Twoje postepy.pozdrawiam
Zapraszam i pozdrawiam Damian
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=62569" onclick="window.open(this.href);return false;
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=62569" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: ROD- mój pierwszy ogródek i pierwsze kroki jako działkowiec
@kokotbg
Witaj w moich skromnych ogrodowych progach
Pracy włożonej mnóstwo ale satysfakcja warta każdej ciężko przepracowanej minuty.
Dziś byłam zobaczyć cóż to w naszym ogrodzie się dzieje.. niestety przez ten ciągły, uporczywy deszcz, pojawiło się mnóstwo ślimaków bez domków, które uparcie zjadają róże a i nawet za clematisy się wzięły.
Kupione niebieskie granulki widać nie bardzo im przeszkadzają, chyba będę musiała je zwabić na piwo i raz na zawsze pozbyć się tego problemu.
Oto nadgryziony przez ślimaki clematis Dr Ruppel, ma mnóstwo kwiatów, ale nie idzie za bardzo w górę. uwielbam go
moja clematisowa ścianka
a tutaj Rouge Cardinal, mój najmłodszy, tegoroczny nabytek
trawka skoszona, już chyba po raz 6 w tym sezonie
a tutaj już część warzywna
Jutro zrobię więcej zdjęć, być może będzie troszkę bardziej sucho ..
Witaj w moich skromnych ogrodowych progach
Pracy włożonej mnóstwo ale satysfakcja warta każdej ciężko przepracowanej minuty.
Dziś byłam zobaczyć cóż to w naszym ogrodzie się dzieje.. niestety przez ten ciągły, uporczywy deszcz, pojawiło się mnóstwo ślimaków bez domków, które uparcie zjadają róże a i nawet za clematisy się wzięły.
Kupione niebieskie granulki widać nie bardzo im przeszkadzają, chyba będę musiała je zwabić na piwo i raz na zawsze pozbyć się tego problemu.
Oto nadgryziony przez ślimaki clematis Dr Ruppel, ma mnóstwo kwiatów, ale nie idzie za bardzo w górę. uwielbam go
moja clematisowa ścianka
a tutaj Rouge Cardinal, mój najmłodszy, tegoroczny nabytek
trawka skoszona, już chyba po raz 6 w tym sezonie
a tutaj już część warzywna
Jutro zrobię więcej zdjęć, być może będzie troszkę bardziej sucho ..
- kwiaty_poli
- 500p
- Posty: 741
- Od: 5 gru 2011, o 16:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: ROD- mój pierwszy ogródek i pierwsze kroki jako działkowiec
Dr. Ruppel jest cudowny jak spotkam, to nie przepuszczę. Kupiłam kiedyś podobny a okazał się być fioletowy z mikrymi kwiatuszkami...