W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Sekcja uporządkowana tematycznie. Wątki kwalifikuje tylko Administrator.
Awatar użytkownika
romaszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1411
Od: 31 gru 2010, o 23:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Post »

Asiu, ja jeszcze nie odrobaczałam :roll: , ale przed zimą, matki - producentki i samca mam zamiar odrobaczyć, jeszcze nie wiem czym i jak :roll: , niech ktoś z doświadczeniem się wypowie.
chudziak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2481
Od: 8 maja 2010, o 22:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Post »

Ja nigdy nie odrobaczałam i żadnych śladów pasożytów w odchodach nie widziałam choć nawet nie wiem czy to można zaobserwować :?
Monarchista
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 7 lut 2013, o 18:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Post »

Ja zaczynam przygodę z kurami ozdobnymi ;:138 , na razie mam czaro-bure kurczątko czubatki ( dzisiaj kończy 1 tydzień ;:162 ) , szukam jej jeszcze koguta , w wylęgarni nie maja kogutów czubatek ;:218 ) a w internecie widziałem koguty na sprzedaż ale już dorosłe ale ja bym chciał aby ten kogucik był tego samego wieku co kurka , żeby już teraz miała towarzystwo ... . Bo moje kurczątko "Czupiradło" zrobiło sobie ze mnie kwokę i gdy kawałek od niego odchodzę zaczyna się drzeć . ;:124
Awatar użytkownika
whitedame
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3456
Od: 17 lut 2012, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wojkowice 6B

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Post »

Może wyjaśnię skąd wzięło się moje pytanie. Otóż odkąd urodziły mi się dzieci, zawsze kupowałam mleko od krowy naszej sąsiadki. Tak się do tego mleka przyzwyczailiśmy, że dotąd (mój starszy syn ma 28 lat) stale go kupowaliśmy. I nagle tydzień temu dowiaduję się, że sąsiadka musiała zlikwidować krowę bo dostała prikaz ( zupełnie jak w dawnym systemie, którego ponoć już nie ma od pamiętnego skoku przez płot?!?)
Jestem ciekawska z natury więc zaraz postanowiłam zaczerpnąć wiedzy u źródła czyli w UM i okazuje się, że nasi radni podjęli uchwałę, że nie wolno hodować w moim mieście żadnych zwierząt - nawet pszczół. Jedynie mała ilość drobiu może ujść oku sprawiedliwości ale o kozach nie ma mowy.
Ręce mi opadły na takie dictum. ;:223 ;:223 ;:223
;:233 Beata
Umysł jest jak spa­dochron. Nie działa, jeśli nie jest ot­warty Frank Zappa
loeb
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2121
Od: 25 lut 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Post »

Piekary widzę chcą być bardzo amerykańskie:} Za chwilę zakażą picia surowego mleka i uprawy warzyw, bo nie wypada, ech. Whitedame, ale zwierzęta ozdobne i do towarzystwa można?;) Kury takie ładne;)

Ja odrobaczałam ostatniego króliczka preparatami ziołowymi po tym jak zorientowałam się że ma robaki [po podaniu surowego ogórka było widać w kale sparaliżowane przejściowo robaki.]Miał je w momencie zakupu czyli zaraził się w sklepie lub jeszcze w hodowli. Jednak teraz nazwy preparatu sobie nie przypomnę, jednak weterynarz zawsze może sprawdzić jakie są leki dla królików, na odrobaczenie na pewno coś będzie tylko pewnie w ilościach jak na fermę. Ale z mojego doświadczenia wynika że warto kupić duże opakowanie bo to się tak łatwo nie przeterminowuje, wychodzi taniej a skoro i tak chcecie utrzymywać hodowlę to się przyda.
Awatar użytkownika
ewikk77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1103
Od: 8 sty 2010, o 21:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Post »

Słyszałam o podobnym zakazie gdzieś w miasteczkach nadmorskich. Urzędnicy doszli do wniosku, że piejące koguty przeszkadzają wczasowiczom i zabroniono w całym powiecie trzymania nawet małych stadek tych zwierząt. Pamiętam nawet pokazywali jakąś panią, której przyszedł urzędnik zabrać właśnie jakieś 5 kur ;:oj
Naprawdę szokujące co ludzie wymyślą. Podobnie słyszałam, że ma być zakaz już wkrótce sprzedaży ziół (tylko nie dosłyszałam czy nasion czy już gotowych do użycia).
pozdrawiam Ewa
Awatar użytkownika
romaszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1411
Od: 31 gru 2010, o 23:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Post »

A ja uważam, że taką "uchwałę" można i trzeba zaskarżyć ... tylko nie wiem gdzie :roll:
Drako
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1344
Od: 17 lut 2013, o 13:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Płd. Wielkopolska

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Post »

Może by urzędników poszczuć wściekłymi kurami? :;230
bonsai
100p
100p
Posty: 106
Od: 3 lut 2013, o 16:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lwówek Śląski

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Post »

Drako pożyczę wam mojego KOGUTA... Niby skubaniec młody [jakieś 3-4 miesiące], ale spojrzenie ma takie, że każdy się cofa :;230 . Aż się boję zaganiać kury wieczorem, bo ON stoi i PATRZY ;:306 . I nie ważne, że mam paręnaście innych kogutków - tylko ten jeden, najpiękniejszy ma taki wzrok, że ciarki idą. Aż mam nadzieję, że któryś z młodszych [jeszcze się nie wybarwiły w pełni] mu urodą dorówna i będę mogła sobie spokojniejszego przystojniaka zostawić na zimę ;:131 .
Awatar użytkownika
BRZOSKWINKA
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1912
Od: 17 maja 2010, o 18:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Post »

Mam króliczka, którego mocz (chyba mocz?) śmierdzi... tak jak by zdechła mysz i się rozkładała.

Niestety, nie wiem który, bo smród po klatkach chodzi... Wpierw śmierdziało w klatce Łatki gdy była z młodymi. Potem dzieliliśmy względem płci i zaczęło śmierdzieć w klatce samiczek (zatem do samiczka z młodych Łatki). Właśnie dokończyliśmy pozostałe klatki i 18 samic rozdzieliliśmy na trzy klatki. 6 sztuk trafiło do kolejnej klatki i smród poszedł z nimi (wcześniejsze klatki przestały śmierdzieć). Zatem któryś z tych 6-ciu capi. Tzn. sam królik nie śmierdzi (obwąchiwałam je). Trwa to już z miesiąc, króle rosną, są w bdb formie...

Mieliście taki problem?
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Awatar użytkownika
celicacra
100p
100p
Posty: 124
Od: 5 lut 2013, o 18:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kuj-pom, okolice Radziejowa

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Post »

I ja się dopisuję do wątku :)

piękny ten Wasz inwentarz... Ałło, dziękuję za założenie takiego wątku...to temat bliski mojemu sercu :)

pozdrawiam serdecznie, bez wyjątku :)
Awatar użytkownika
ewikk77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1103
Od: 8 sty 2010, o 21:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Post »

Ałła, pisałaś kiedyś, że chcesz mieć pszczoły. Podobno rok ten jest "rojny", więc może przygotuj wcześniej ul :wink:
Nie bez powodu to piszę. Jak wspominałam kiedyś mój dziadek miał pszczoły, ale po jego śmierci one po prostu odleciały. Wiem, że to dziwnie brzmi, tym bardziej, że było kilka uli, ale tak się zdarzyło. Później babcia pooddawała ule jakiemuś znajomemu dziadka i zostały tylko dwa najgorszej jakości i tzw. rojnik.
...i wyobraźnie sobie, że kilka dni temu odkryliśmy, że do tego rojnika (to taki ul do którego łapało się rojące się pszczoły zanim dostały ul docelowy) wprowadziły się najprawdziwsze pszczoły ;:oj
Mój mąż od dawna przebąkiwał, że on by mógł zająć się pszczółkami, więc teraz będzie miał okazję (ja się na to nie piszę).
Przy pomocy znajomego pszczelarza, ul został przygotowany i pszczoły przeniesione, ale bidulki już zaczęły budować "gniazdo" w rojniku i teraz część z nich szuka w dawnym miejscu swojego domku i niestety zostają tam na noc i giną z wychłodzenia i/lub wilgoci nocnej :( Rojnik został zabrany dalej, bo tak doradził pszczelarz. Zobaczymy jak sytuacja się potoczy....
pozdrawiam Ewa
Awatar użytkownika
BRZOSKWINKA
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1912
Od: 17 maja 2010, o 18:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Post »

ewikk, a moze pszczelarz matki nie przełożył i została w rojniku?
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Zablokowany

Wróć do „WSZYSTKO o... Bazy wiedzy użytecznej”