Czereśnia z 19 lutego, z tego wątku, po czterech miesiącach wygląda tak:
http://imageshack.us/photo/my-images/824/p6120003g.jpg/
Na początku maja, 5 cm, jednak krótkopędy pokryły się kwiatami. Zgodnie z sugestią zacząłem je usuwać, a to co zastało było bardzo mizerne i nie wyobrażałem sobie z tej resztki, solidnych przyrostów. Na samym pniu, już poniżej tych krótkopędów pojawiły się nikłe, żywe pąki, które postanowiłem potraktować jako przyszłe konary. Przewodnik został skrócony do wysokości 1 m i drzewko potraktowałem jako jednoroczny okulant. Ruszyły najpierw trzy pąki od strony południowej i pąk szczytowy natomiast dwa od strony pólnocnej zatrzymały się w rozwoju.
rosynant w ubiegłym roku sugerował mi nacięcie przewodnika nad śpiącymi pąkami, co miało dać rozwój pąka w pęd umożliwiający zagęszczenie piętra formowanego drzewka. I teraz dla mnie rzecz dziwna, pąki które ruszyły pierwsze (na zdjęciu te rosnące w prawą stronę, są trzykrotnie mniejsze od tych dwóch, którym taki zabieg zafundowałem. Oczywiście jest i ładny przewodnik z którego w przyszłym roku będzie drugie piętro.
romix, czyli wszystko jest jak mażenie z jednym wyjątkiem, że gałązek jest pięć a nie sześć, jak na twoim rysunku. Pozdrawiam, Lucjan
-- 12 cze 2013, o 15:19 --
badylarz pisze:czyli wszystko jest jak mażenie
z tym "mażeniem" to się nie popisałem. Przepraszam.