Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
- Maraga
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2623
- Od: 5 lut 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
EdytaR
Wybacz,ale chętnie bym Ci
Nie wiem czy pomoże to co robisz.Jeśli możesz pomidory przenieść gdzie indziej to zrób to.Obawiam się,że przy takim wzbogaceniu podłoża nie będziesz miała plonów.I nic nie pomoże wylewanie dużej ilości wody.A jeśli nie to chociaż wymień ziemię wokół krzaków.I już niczym nie ulepszaj!.
Wybacz,ale chętnie bym Ci
Nie wiem czy pomoże to co robisz.Jeśli możesz pomidory przenieść gdzie indziej to zrób to.Obawiam się,że przy takim wzbogaceniu podłoża nie będziesz miała plonów.I nic nie pomoże wylewanie dużej ilości wody.A jeśli nie to chociaż wymień ziemię wokół krzaków.I już niczym nie ulepszaj!.
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 24
- Od: 3 cze 2011, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
Maraga
Ziemi chyba nie wymienię, bo pomidory za duże i nie dam rady wymieszać, ale dzięki za radę. Zauważam, że tam gdzie się wiążą ( a mimo wszystko tak jest), to mniej się kręcą. Zastanawiam się nad zostawieniem wilka na czubku na drugi pęd - może on odbierze trochę azotu?
Ziemi chyba nie wymienię, bo pomidory za duże i nie dam rady wymieszać, ale dzięki za radę. Zauważam, że tam gdzie się wiążą ( a mimo wszystko tak jest), to mniej się kręcą. Zastanawiam się nad zostawieniem wilka na czubku na drugi pęd - może on odbierze trochę azotu?
-
- 50p
- Posty: 94
- Od: 13 lut 2008, o 13:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
Witam
Chciałbym się upewnić czy prawidłowo odczytuje objawy(pisalem juz w innym wątku ale ten jest chyba bardzie poczytny ), a mianowicie na podstawie wyglądu swoich pomidorów (malinowe VP2 oraz bodajże Kronos) i wpisu Kozuli z tamtego roku (na temat "baranich rogów) wywnioskowałem, że chyba jednak moje pomidory głodują, co mnie w sumie trochę zastanawia bo w na jesień dałem około 100kg obornika (kursko- króliczy) na 10m kwadratowych, oraz zalizaną dawkę Fructus Ogrodnik Jesienny, więc wydawało mi sie że będzie Ok.
Tak więc podlałem je jednak (około 0,7 litry na krzak) z 1,5 tygodnia temu saletrą wapniową, za dwa dni znowu siarczanem potasu z saletrą amonową, dawka według zaleceń na nawozie. Niestety objawy za bardzo nie chcą ustępować, oberwałem również po liściu pomiędzy górnym gronami, na dole również po jednym - dwóch liściach. Z nawozów jakie mam to siarczan potasu, superfosfat wzbogacony(ten się nie chce za bardzo w wodzie rozpuścić) saletra amonowa, siarczan amonu, saltera wapniowa, siarczan magnezu, Fructus Ogrodnik Jesienny, ewentualnie jak coś będzie trzeba to mogę dokupić. Poniżej fotka
Pozdrawiam
Chciałbym się upewnić czy prawidłowo odczytuje objawy(pisalem juz w innym wątku ale ten jest chyba bardzie poczytny ), a mianowicie na podstawie wyglądu swoich pomidorów (malinowe VP2 oraz bodajże Kronos) i wpisu Kozuli z tamtego roku (na temat "baranich rogów) wywnioskowałem, że chyba jednak moje pomidory głodują, co mnie w sumie trochę zastanawia bo w na jesień dałem około 100kg obornika (kursko- króliczy) na 10m kwadratowych, oraz zalizaną dawkę Fructus Ogrodnik Jesienny, więc wydawało mi sie że będzie Ok.
Tak więc podlałem je jednak (około 0,7 litry na krzak) z 1,5 tygodnia temu saletrą wapniową, za dwa dni znowu siarczanem potasu z saletrą amonową, dawka według zaleceń na nawozie. Niestety objawy za bardzo nie chcą ustępować, oberwałem również po liściu pomiędzy górnym gronami, na dole również po jednym - dwóch liściach. Z nawozów jakie mam to siarczan potasu, superfosfat wzbogacony(ten się nie chce za bardzo w wodzie rozpuścić) saletra amonowa, siarczan amonu, saltera wapniowa, siarczan magnezu, Fructus Ogrodnik Jesienny, ewentualnie jak coś będzie trzeba to mogę dokupić. Poniżej fotka
Pozdrawiam
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
na dodatekjanus_z pisze:na jesień dałem około 100kg obornika (kursko- króliczy) na 10m kwadratowych, oraz zalizaną dawkę Fructus Ogrodnik Jesienny,
Adio pomidoryjanus_z pisze:podlałem je jednak (około 0,7 litry na krzak) z 1,5 tygodnia temu saletrą wapniową, za dwa dni znowu siarczanem potasu z saletrą amonową, dawka według zaleceń na nawozie.
-
- 100p
- Posty: 191
- Od: 9 cze 2012, o 08:46
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
Ponieważ sezon się zaczyna, to dla początkuących, cóż to za gość do mnie zawitał? Trochę niespodziewany i niesygnalizowany.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Marcin
- anabelka23
- 200p
- Posty: 409
- Od: 7 maja 2013, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lipówki/ Pilawa
- Kontakt:
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
U mnie też kilka listków zaatakowanych
Mam na imię Ilona...
- jarson64
- 500p
- Posty: 553
- Od: 27 cze 2011, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
Do oprysku 0,5% roztwór saletry amonowej lub mocznikazlobu pisze: jarson64 saletry i mocznika mam pod dostatkiem mam gospodarstwo (40ha) a jakie zrobic stężenia jakie proporcje tych nawozów mocznik jest 46% saletra 32% to ile czego dac na litr
5g nawozu na 1 litr wody
Oprysk najlepiej zrobić wcześnie rano lub pod wieczór.
- Andrzejbdg
- 50p
- Posty: 70
- Od: 28 mar 2013, o 16:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
Witam i o zdrowie moich pomidorów pytam... a raczej ich brak Na kilku krzakach w jednej części tunelu mam niepokojące zachowanie górnych części rośliny, są takie drobne, jakby usychały, łodygi trochę fioletowe, na dolnych częściach jest ok. Wydaje mi się że niedawno w pomidorowych tematach dokopałem się do podobnych objawów lecz teraz nie mogę znaleźć
Pomidory były ostatnio podlane z nawozem do pomidorów substral dwa tygodnie temu, tak to lane samą wodą.
26.05. zostały opryskane Midlexem.
Poniżej kilka poglądowych zdjęć:
1.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.
A tu w końcu coś się zaczyna dziać ;)
9.
10.
Pomidory były ostatnio podlane z nawozem do pomidorów substral dwa tygodnie temu, tak to lane samą wodą.
26.05. zostały opryskane Midlexem.
Poniżej kilka poglądowych zdjęć:
1.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.
A tu w końcu coś się zaczyna dziać ;)
9.
10.
- Maraga
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2623
- Od: 5 lut 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
EdytaR
Możesz poprowadzić na dwa pędy.Najlepiej wyprowadzić drugi pęd z wilka pod pierwszym gronem.
Oby Ci się udało wyjść na prostą.Czego Ci szczerze życzę.
Każdy z nas popełnia błędy.
Pozdrawiam Maria.
Możesz poprowadzić na dwa pędy.Najlepiej wyprowadzić drugi pęd z wilka pod pierwszym gronem.
Oby Ci się udało wyjść na prostą.Czego Ci szczerze życzę.
Każdy z nas popełnia błędy.
Pozdrawiam Maria.
-
- 100p
- Posty: 191
- Od: 9 cze 2012, o 08:46
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
Ja traktuję to jako zapowiedź zarazy. Nie spowiedziwałem się tego grzyba, bo w piątek opryskałem pomidory Tanosem. Celem była co prawda szara pleśń (odpadło mi dosłownie całe grono, kwiatek po kwiatku), ale preparat przeciwdziała także alternariozie i zarazie. Albo jakimś cudem umknęły mi te liście, albo bardziej prawdopodobne, były już zarażone i to jest tego efekt. Na razie codzinnie obserwuję liście, czy nie ma dodatkowych niespodzianek. Pogoda ostatnio sprzyja strasznie chorobom grzybowym, jest mokro i nie za ciepło. Dzisiaj szykuje się ładny dzień więc w końcu może wszystko przeschnie.Daro65 pisze:W moich stronach ten gość żre ziemniaki dużo wcześniej niż ZZ - np tego roku. Komunikaty są zawsze o wiele spóźnione. To nie tylko moje obserwacje.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Marcin
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
Po długich poszukiwaniach na forum cóż to może moim pomidorkom dolegać mam totalny mętlik w głowie Proszę o radę
Pierwsze co mnie zastanawia to na odmianie poranek dolne liście się zwijają, robią o takie jak na zdjęciu
Kolejny problem wystąpił na odmianie Adam:
Proszę o radę co to i co z tym robić.Myślałam,że obejdzie się bez chemicznych oprysków, bo mam malucha który chętnie zjada czerwone owocki itp..Wczoraj sprzedawca w sklepie ogrodniczym proponował mi oprysk z jakiegoś drzewka (chyba eukaliptusowego), podobno b.dobry i skuteczny.Co o tym sądzicie??Szkoda by było takie owocki stracić:
Pierwsze co mnie zastanawia to na odmianie poranek dolne liście się zwijają, robią o takie jak na zdjęciu
Kolejny problem wystąpił na odmianie Adam:
Proszę o radę co to i co z tym robić.Myślałam,że obejdzie się bez chemicznych oprysków, bo mam malucha który chętnie zjada czerwone owocki itp..Wczoraj sprzedawca w sklepie ogrodniczym proponował mi oprysk z jakiegoś drzewka (chyba eukaliptusowego), podobno b.dobry i skuteczny.Co o tym sądzicie??Szkoda by było takie owocki stracić:
Lato,lato,lato echże ty...
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
Ogólnie to tylko raz gnojówką z pokrzywy i to wszystko.A na odmianie adam te usychające listki to są na górze i czy to nie ujawnia się zaraza ziemniaka??
Lato,lato,lato echże ty...