Kobea i jej uprawa cz.3

Tulipany, krokusy, narcyzy, lilie, dalie, begonie, irysy, kanny, bratki, maciejki, ...
Zablokowany
Awatar użytkownika
agat
100p
100p
Posty: 113
Od: 8 mar 2013, o 00:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Kobea i jej uprawa cz.3

Post »

Madziu, ale najpierw musiałabym kobeę zerwac z drabinki. I to mnie przeraża.
Popatrzę jak się trzyma i przemyślę sprawę.
Serdeczności
Agata
Awatar użytkownika
Alenka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2546
Od: 5 lut 2013, o 15:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Białystok

Re: Kobea i jej uprawa cz.3

Post »

A może da się zdjąć drabinkę to było dużo łatwiej z przesadzeniem?
Awatar użytkownika
agat
100p
100p
Posty: 113
Od: 8 mar 2013, o 00:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Kobea i jej uprawa cz.3

Post »

Bez szarpania nie da rady, czyli też wchodzi w grę uszkodzenie rośliny.

No i pocieszające są liście na górze, nowe, świeże, bo wydaje mi się, że wyglądają Ok. Może mogłyby być soczystsze i większe, ale generalnie są zdrowe.
Serdeczności
Agata
Awatar użytkownika
agat
100p
100p
Posty: 113
Od: 8 mar 2013, o 00:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Kobea i jej uprawa cz.3

Post »

Alenka pisze:Jeśli jest przenawożona, to nie możesz nawozić.
Wymieniałam już ziemię pnączu w zeszłym roku..Da się ;:108 Położyłam całą donicę z rośliną na boku, ostukałam donicę i wyszło. Trochę roboty z wsadzeniem do donicy, ale jak się coś połamie, to i tak roślina sobie poradzi.
Ja bym tak zrobiła na Twoim miejscu, bo może to przez ten obornik..
Magda, tak jak pisałam wczoraj, najpierw obejrzałam sobie pędy kobei i ...stwierdziłam, że okłamałam Patrycję. Szybko pobiegłam po aparat, bo oto co stwierdziłam:


Obrazek
Obrazek
Obrazek

Może nie ma pąków dużo, bo z 5 wyraźnych, ale prawie przy kazdym nowym pędzie widać, że już coś się tworzy na podobieństwo i kształt:

Obrazek

Słowem: bardzo się ucieszyłam i dziś podlałam nawozem do surfinii :) Przesadzać do nowej ziemi nie będę :) Mam nadzieję, że nie zapeszę i pąki nie odpadną.
Serdeczności
Agata
Awatar użytkownika
patii
50p
50p
Posty: 65
Od: 26 sty 2013, o 19:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Re: Kobea i jej uprawa cz.3

Post »

Obrazek

Już teraz wiem, że droga od pączka do kwiatka jest baaaaardzo długa. Czekam i czekam i doczekać się nie mogę ....

Pozdrawiam
Patrycja
Pozdrawiam
Patrycja
Awatar użytkownika
aneczka1979
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7715
Od: 14 cze 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Post »

Hi hi hi dokładnie! Droga jest długa :shock:
I u mnie, jak i na białej, tak i na fioletowych są maleńkie pączki. Z doświadczenia wiem, że potrwa to jeszcze około miesiąca, nim zaczną cieszyć moje oczęta. Jednak i tak już się cieszę. :tan :tan :tan
Awatar użytkownika
mewa
1000p
1000p
Posty: 5373
Od: 25 paź 2009, o 17:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Kobea i jej uprawa cz.3

Post »

Ja zauważyłam na białej pączka, Aneczko mówisz że jeszcze z miesiąc zanim się rozwinie ;:145
Pozdrawiam. Ewa
Awatar użytkownika
agat
100p
100p
Posty: 113
Od: 8 mar 2013, o 00:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Kobea i jej uprawa cz.3

Post »

Niestety znów zrobiło się chłodno, pewnie rośliny przystopują.
Serdeczności
Agata
Awatar użytkownika
aneczka1979
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7715
Od: 14 cze 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Kobea i jej uprawa cz.3

Post »

Tak, niestety trochę to trwa. Od odnalezionych maleńkich pączusiów do pełnego rozkwitu mija około miesiąca, przy dobrych wiatrach trzy tygodnie. Tak bynajmniej zawsze jest u mnie.
Dziwi mnie to, że w jednym czasie pojawiły się pączki na białej i fioletowej. Fioletowa zawsze o wiele szybciej rośnie od białej ale za to później kwitnie. Niemniej bardzo mnie ten fakt raduje, że moja fioletowa idzie łeb w łeb z kwiatami, razem z białą ;:138 ;:138 ;:138
Awatar użytkownika
IwonaJ
500p
500p
Posty: 581
Od: 9 lis 2012, o 18:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Kobea i jej uprawa cz.3

Post »

Czytam o waszych pąkach i dziś podlewając kwiaty na balkonie też zauważyłam u mojej białej kobełki pąka. Fioletowa jeszcze bez przychówku. Najbardziej cieszy mnie jednak ten gąszcz liści.
Awatar użytkownika
Agrestowa
500p
500p
Posty: 643
Od: 13 cze 2012, o 10:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kujawy

Re: Kobea i jej uprawa cz.3

Post »

Mnie podobnie :)
Na moich też są pączki, ale część kobei bezlitośnie przycięłam -rosną teraz trochę zbyt intensywnie jak na moje potrzeby.
Awatar użytkownika
IwonaJ
500p
500p
Posty: 581
Od: 9 lis 2012, o 18:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Kobea i jej uprawa cz.3

Post »

Moja zaczyna na wysokość rosnąć poza kratkę, poprzycinam te pędy, to pójdzie na boki wreszcie. Część pędów sama naginałam do kratki jak szły tam gdzie nie powinny.
Awatar użytkownika
patii
50p
50p
Posty: 65
Od: 26 sty 2013, o 19:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Re: Kobea i jej uprawa cz.3

Post »

Obrazek

Obrazek


Już za chwileczkę, już za momencik.... :)
Ps. Najgorsze w tym wszystkim jest to, ze posadziłam je przy domku nad jeziorem, który odwiedzam tylko na weekendy i chyba rozkwit przypadnie ... no właśnie. Pod moją nieobecność ;:145

Pozdrawiam
Patrycja
Pozdrawiam
Patrycja
Zablokowany

Wróć do „Rośliny CEBULOWE i jednoroczne”