W.o...Grzybach

[coccinella]

Coccinella - widziałam. Czy to na tym trawniku w mieście ?
No takich to ja bym bała się trochę jeść .
Chyba, że w drodze do domu poza miastem, takie będą dobrze smakowały. :P

no nie, te dwa akurat, a większość w parku, kawałek od ulicy. Dwa lata temu też jedliśmy i żyjemy ;)

ale Twoje grzybobranie RE-WE-LA-CYJ-NE!!!!

Pojechąłabym do lasu, ale mi się Mała rozchorowała. Pocieszma sie, że za tydzień będę już pod namiotem i grzybki i rybki...

[kogra]

No to życzę miłego urlopu i jeszcze lepszych zbiorów od moich.
A przede wszystkim pięknej pogody i taaaaa...........kiej rybki.

[eleka]

Grażynko, po pierwszej nieudanej próbie, wybrałam się do mojego lasku na drugi dzień z Neską i coś znalazłam.Nie tyle co Ty, ale jednak.



Na drugi dzień znalazłam jeszcze 4 prawdziwki, ale prawie wszystko było z nadzieniem.
To nic, najważniejsze, że już są i jest nadzieja na więcej.

[kogra]

Masz rację Elu - to nie ważne ile, ważne że są i sam ich widok to największa przyjemność. Jedzenie też - i owszem, nie powiem, ale radość ze zdobyczy jeszcze większa.
A więc Elu do następnej wyprawy i dzięki za zdjątko.

[Erazm]

Gratuluję zbiorów.

[kogra]

Dzięki. :P
A jak Erazmie u Ciebie, czy też już pojawiły się grzybki ?

[Erazm]

Na działce na trawniku tak. Walczę z nimi.

[kogra]

Jak tak, to zaszczep prawdziwą grzybnię i wtedy nie będziesz musiał z nimi walczyć tylko zbierać.
Będzie ładnie i smacznie. :P

[kogra]

Nikt jakoś nie chce się podzielić swoimi zdobyczami leśnymi. Czyżby nikt już nie chodził na grzyby ?
A ja dzisiaj byłam i patrzcie co "złowiłam"

[kogra]

A oto kilka zdjęć z wczorajszego spaceru po lesie.Grzybki chyba przestały rosnąć,młodych nie widać,można spotkać tylko starsze,niezbyt zdrowe okazy.Trzeba będzie poczekać na jakiś lepszy deszczyk.

[menia]

Ja też chcę na grzyby.....takie okazy, ale u nas jeszcze za mało pada i nocki zimne

[kogra]

Witaj Meniu.
U nas teraz też przestały rosnąć. Zrobiło się sucho i trzeba będzie poczekać aż w górach trochę lepiej popada.
Ale prawdziwki to już raczej trzeba będzie sobie odpuścić. Jeśli coś jeszcze będzie rosło to chyba tylko podgrzybki.

[menia]

Ja bardzo lubię zbierać podgrzybki. Wielką grzybiarą była moja Mama. Niestety poprzednia jesień już nie należała do niej. Muszę przejąć pałeczkę.